Nakrycia głowy

Poczułęś się “ten gorszy”? Bo ja tak! :frowning_face:

2 polubienia

Dostanie kiedyś nasz kolega ciepłe piwo, to mu gupoty z główki wysadzimy…

2 polubienia

Szpalta oraz łebek mały,
do rozwiązania dla wytrwałych.

2 polubienia

@benasek - Ty mu podaj ciepłe, a ja mocno posłodzone (taki ulepek).
I niech się raduje :wink:

2 polubienia

Ten kalambur jest świetny! Zapisz go koniecznie :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Radość z rozwiązania zmienia się w radość z całowania. :yum:

2 polubienia

Iii tam…, zresztą długopis wypisał się mnie… :man_shrugging:

2 polubienia

Jak masz drogi, firmowy długopis, to lepiej oddać do serwisu do naładowania. Sam nie ładuj długopisów. Stracisz gwarancję. No chyba, że bez gwarancji ten pisak… :grin::crazy_face:

2 polubienia

Chyba muszę Ci kupić długopis i wkład zapasowy na następne urodziny. :grinning:

3 polubienia

Do oddania tlen banda Kaczyńskiego,
do pisania przybór, koleżanko, kolego…

2 polubienia

Kalamburoza robi się już niebezpieczna. Przestałeś ludzkim językiem gadać, tylko samymi kalamburami zasuwasz. :wink:

2 polubienia

Znam gorsze, np pantropoza. Polega na tem, że ma się nieoparty imperatyw kategoryczny na gnębienie birbanta… :joy: :rofl:

1 polubienie

Na otarcie łez napiszę, że jutro tylko jedna, ale jaka! Takiej jeszcze nie widziałeś…

2 polubienia

Kalamburozę podstępnie wszczepił mnie niejaki @benasek

:stuck_out_tongue:

2 polubienia

Padnę z zachwytu czy z zadziwienia? :wink:

1 polubienie

Jeszcze Twoich ostatnich dwóch nie zrobiłem… :shushing_face: :disappointed:

1 polubienie

Poproś, żeby pantropozę też wszczepił :wink:

2 polubienia

Przyznaje, ale odbyło się to bezboleśnie, żadne zwierzątko na tym nie ucierpiało.

2 polubienia

Wszczepiam, ale jeszcze to musi trochę potrwać. Pantropoze wszczepia się dłużej…

2 polubienia

Zwierzątko, to nie, ale Ci co czytają efekta mojej kalamburozy, to już tak… :joy:

2 polubienia