Nic się nie stało?

Wlasnie zdażyłam obejrzeć Nie wiem, dlaczego pojawiła się w którejś recenzji opinia, że film jest zły. Ale o gustach się nie dskutuje.
Moim zdaniem film jest bardzo dobry (trochę źle słychać), wstrząsający, ale porusza fakt znany od wieków. Co nie znaczy, że takich filmów nie powinno być (podobnie jak o pedofilii w KK).
Takie filmy powinny być wręcz obowiazkowe dla dzieci (proponuję wiek 12-13 lat), a szczególnie dla rodziców.
To prawda, że dzieci, mimo"dojrzałości" porafią być bardzo naiwne. Czyli pierwsze przykazanie: NIE WOLNO umawiać się z kimś z internetu jakimś nieznanym “panem (może to też być pani!), który obiecuje pokazać w jego domu małe pieski lub dać czekoladę” (moje dziecko wiedziało o tym od siódmego roku życia i postępowało zgodnie z moimi instrukcjami. Można? MOŻNA, tylko trzeba chcieć). Wtedy takich filmównie nie było. Ale człowiek dorosły nie może tłumaczyć się nieświadomością.
Uwaga, do jakiej szkoły dziecko chodzi. Często nie ma wyboru, ja miałam to szczęście, że mogłam wybrać i to dwukrotnie: i podstawową i liceum. Oczywiście w podstawowej Jula bredziła w dobrzej wierze (za mala, żeby rozumieć problem rozprowadzania narkotyków). Coś trzeba było wybrać. Wybrałam “znęcanie sie” nad dzieckiem. Ale skończyła szkołę bardzo bezpieczną.
Liceum. U mnie trafiła się jakaś prekognicja, po prostu oszałałam i zrobiłam wszysko żeby poszła do innego. MUSIAŁO się udac! Przy tym pierwszym roiło się od gangów werbujących dziewczeta na kurwy (o tym dowiedziałam się później). Oczywiście powiedziałam to Juli bez osłonek, w końcu to już 16 lat. Po pół roku usłyszłam: “mamo bardzo dziękuję, ja bym nie chciała, ale rzeczywiście mogłoby mi się cos takiego spodobać. I pieniadze bym miała”.
Takiej pochwały nigdy nie słyszłam, ale właśnie ta jedna jest dla mnie najcenniejsza…

4 polubienia

@elsie , Twoja postawa jest dowodem na to, że warto czasem być skazanym na gniew i bunt dziecka, żeby potem usłyszeć od niego.
Dziękuję mamo.

2 polubienia

Niestety, bardzo trudno być tyranem, ale myślę, że jeszcze trudniej stracić dziecko…

2 polubienia

@elsie, tyran to zbyt wielkie słowo.
Mój tato nigdy nas nie uderzył, nie zamykał w ciemnym pokoju, ale też nigdy na kolana nie wziął, jest bardzo powściągliwy w okazywaniu uczuć.
Za to bardzo dosadnie mówił, czego od nas oczekuje, na każdym etapie życia podnosił poprzeczkę.
Pod wieloma względami bardzo mi imponuje, dlatego stosowałam się do jego wymagań (nadal to robię), z perspektywy czasu jestem mu wdzięczna za to.

2 polubienia

Nikt tam w dobrym świetle nie jest ukazany, ale kto jest bez winy, niech pierwszy ciśnie kamieniem. W dorastaniu chuć to silna emocja.

2 polubienia

No, to uczucia okazywałam i się przyjażniłyśmy od najmłodszych lat Juli. Ale tak jak ją łoiłam…to dziś wylądowałabym w więzieniu (a Jula na ulicy…).

1 polubienie

To racja, ale można (a nawet trzeba) nad emocjami panować. Ale tego właśnie człowiek się uczy…

2 polubienia

Sądząc po tym, ile czasu filmowi i jego twórcy poświęcają media reżimowe, można przypuszczać, że to odpowiedź na tamten film Sekielskich o pedofilii kościelnej. Tak czy siak, w społeczeństwie bombardowanym codziennie sensacjami szerzy się tak głęboka znieczulica, obojętność i przesyt nadmiarem wrażeń, że to zdarzenie niestety przejdzie bez echa. Im większa medialna burza, tym szybciej cichnie.

3 polubienia

Dla mnie nic nowego nie wnosi. Że celebryci się bawią wiem od zawsze. Ale nadal nikt nie daje dzieci pod opiekę celebrytów. Pod opiekę księży tak.

2 polubienia

Niestety… akurat w tym wypadku.

2 polubienia

Ale dzieci maja dostęp do internetu. Dorośli tego nie kontrolują…

1 polubienie

No tak to już jest. Samo nagłaśnianie problemu bez konkretnych działań, przede wszystkim prewencyjno-edukacyjnych, na nic się nie zda.

2 polubienia

To właśnie napisałam…

2 polubienia

Nie kontrolują bo nie chcą.

2 polubienia

Powiem Wam, że też mam mieszane uczucia.
Z jednej strony pedofilia zasługuje na najwyższe potępienie, z drugiej…
Patrząc na te dzisiejsze “dzieci”, widzę “dojrzałe kobiety”.
Nie chcę być kimś w rodzaju: zapomniał wół, jak cielęciem był, młodość ma swoje prawa i trzeba to jakoś zrozumieć i ogarnąć.
Ale nad czymś trzeba panować, jakiś rygor dziecku wyznaczyć.

3 polubienia

Otóż to…

I właśnie o to chodzi! Ale to jest tak: jak mama wychowa tak ma… A potem produkcja dzieci nastolatek. Aż żal…

2 polubienia

Albo ojciec :wink:

2 polubienia

Racja, zapomniałam o ojcu…

1 polubienie

@okonek Wiem że filmy Sekelskich są potrzebna i ogólnie trzeba mówić o sprawie i działać w sprawie rozliczeń i ukarania winnych. Po obejrzeniu “Kleru” (choć to nie jakiś mega kaliber) zrobiło mi się przykro i źle… Poprzestanę na recenzjach Raczka bo go lubię…

3 polubienia