Nic się nie stało?

Tak, oglądałam. Reklama filmu mnie zwabiła i chociaż siostra wolała film, to ja poszłam do siebie i obejrzałam ten dokument, tym bardziej, że bywam w Sopocie, mam tam znajomych i od kiedy zobaczyłam tę BUDĘ na plaży, to jej nie lubię, bo tylko szpeci tę plażę i kompletnie nie pasuje do tego miejsca.
Dziwię się, że jakiś architekt krajobrazu pozwolił postawić ten hangar w sąsiedztwie takiej perełki jak Grand Hotel.
Jeśli chodzi o to, czy słyszałam coś na temat tego, co tam się dzieje, to nie wiedziałam nic poza tym, że rok temu chyba w pierwszy weekend wakacji wybrałam się na plażę z moim menem i jego kumplem (z Gdańska), a ten na moje zainteresowanie tym, co tam się dzieje skwitował, że szkoda gadać, sugerował, że ze sztuką, którą ja mam na myśli nie ma to nic wspólnego i ma złą sławę, szemraną.
A jeśli chodzi o film, to mnie zainteresował. Dobrze, że ktoś się za takie coś zabrał. Nie może być tak, że jak ktoś ma kasę, to mu wszystko wolno.
Po pierwsze rozwaliłabym tę budę, bo szpeci. Po drugie- to sprawa dla prokuratury.
Po trzecie- takie miejsca powinny być kontrolowane. Po trzecie- zakaz wstępu małolatom do lokali, w których jest alkohol i impreza nocna.

3 polubienia

Toś powiedziała. Na jakim ty żyjesz świecie? Gnojki mają dziś dwa priorytety - social media i rozrywkę. To są wyznaczniki szacunku. Teraz to przygasło bo panuje covid ale wróci zapewne ze zdwojoną siłą. Bez melanżu nie ma młodości.

1 polubienie

Na takim świecie, gdzie biją, gwałcą, zabijają, chleją, ćpają, zdradzają, kradną, porywają, ale czy tak powinno być? Moim zdaniem nie! dlatego ta druga strona świata jest wartościowa, o której tu nie wspomniałam i jest o wiele bardziej atrakcyjna niż ten cały syf.

6 polubień

Zło jest dla mlodych bardziej pociągające. Muszą doświadczać i eksperymentować. Większość dojrzewa i po maturze poważnieje.

Tutaj ważna jest edukacja seksualna.

1 polubienie

@Ajko pewno że są lepsze strony życia niż melanż w klubie dla dorosłych, tylko że w tak “atrakcyjnych” miejscach bywają młodzi, którzy za patologię się nie uważają.
Za dnia są wspaniałymi dziećmi , uczniami w szkole…

1 polubienie

Patointeligencja.

3 polubienia

@Devil biednego nie stać na markowe ciuchy, dragi, imprezki, marychę i inne takie.

1 polubienie

Właśnie o to chodzi, o wychowanie, wzorce, zasady, wartości rodzinne, autorytety moralne, moralność, odpowiedzialność oraz czas na bycie dzieckiem, prawdziwym nastolatkiem i dopiero dorosłym, dorosłym w dorosłym życiu.

4 polubienia

Zgadzam się @Ajko, tylko to są teorie książkowe i marzenie każdego rodzica.
Trzeba silnego charakteru, żeby powiedzieć sobie- dość!

2 polubienia

Gdyby było jasno powiedziane, czego małolatom nie wolno i każdy by tego przestrzegał, to by było inaczej. Niestety same mamuśki domagają się praw dla swoich pociech, a potem to kontrolę tracą. Jedna się wychyli, a reszta zazdrości i chce tego samego. Dyskoteki dla małolatów osobno, dla dorosłych osobno. Lokale dla małolatów otwarte do określonej godziny, a potem do domu. Zawsze można sprawdzić dowód i “podziękować”. Na szlajanie przyjdzie czas po 18tce. Kawał życia przed nimi.

3 polubienia

@Ajko , 13/14 letnie dzieci seks uprawiają, a nawet młodsze.
Nie wszyscy robią to w spaktakularny sposób, ale robią.
Ja zawsze powtarzam, że to żadna sztuka uchodzić za “porządne” dziecko, jeśli lubimy siedzieć w domu, jesteśmy osobami nieśmiałymi lub zakompleksionymi.
Weź utrzymaj w ryzach towarzyską powsinogę bez kompleksów.

2 polubienia

Oni na melanż znajdą hajs.

1 polubienie

Powiem ci jak to wygląda bo dosc często z tej formy rozrywki korzystałem. Idą 2 gówniary ze starszymi chłoptasiami, zagadają do ochroniarza albo rzucą mu oczko i są wszyscy wpuszczani.
Surowe zakazy nic nie dają. Dziecko w pewnym momencie swojego życia jest formowane przez rówieśników.

2 polubienia

liczy sie skutecznosc i umiejetnosc czytania ze zrozumieniem tresci
zyjemy w czasach cywilizacji bialego czlowieka zapominajac, ze jest cos takiego jak prawo niekoniecznie stanowione (ustanowione)

2 polubienia

Poza tym modne są domówki. Albo miejscówki na uboczu w których spotyka sie młodzież. Czasem są to działki albo pustostany. Poza kontrolą i z dala od ludzkich oczu.

1 polubienie

Sprzedając ciało…

Często niestety tak. Pod wpływem.

1 polubienie

Nie można wszystkiego na alkohol zganiać, choć to uwielbiana wymówka.

1 polubienie

Alkohol dodaje odwagi. Łamie największą nieśmiałość.

1 polubienie

Nieśmiałość często jest zaletą , ma swój urok.
Brak umiaru w piciu alkoholu może przemienić nieśmiałość w bezgraniczne wyuzdanie.
Niech każdy sam sobie odpowie, czy warto?