Harmonia Wszechświatów, w tym ich elementów makro i mikro, to najbardziej logiczne ich rozumienie.
Ja tam harmonii nie widze. Poplatanie z pomieszaniem podlane rachunkiem prawdopodobienstwa tylko.
Trzeba mu to było podać na świątecznej porcelanie i podłożyć najładniejszą serwetkę
Ale śmieszneee…
Prawda?
Tiaaa…
Żebym wiedział, co nastąpi, to żadnem kotem bym się nie chwalił.
Kurna, lezie do mnie, bestia, zaraz mruczeć będzie i przeszkadzać…
Nie narzekaj. I tak masz dobrze. Kiedyś na innym forum pisałyśmy z kolega, któremu jego ukochany kiciuś zwalił i stłukł dużą butelkę dobrej whisky. To Twój i tak delikatny.
Dlatego puszkowe piwo teraz kupuję.
I otwórz. Zobaczymy, czy da radę rozlać na przykład na książki
nie martw sie kolego, u mnie kot mial wlasna zastawe i kubeczki na wode (niby to i tak ladowalo potem razem z naszymi w zmywarce, ale jakos tak glupio bylo kotu podbierac
a w ogole to sniadanie podano…
To Twój kiciuś? Piękny
byly kicius. a wlasciwie kiciusia
niestety juz nie zyje, a zyla ponad 19 lat.
treaz nie za bardzo mam mozliwosc przygarnac na stale - dokarmiam tylko wedrowne.
Wiem co czujesz. Moje obie sunie odeszły też po długim życiu. Nie martw się. Spotkamy się z nimi za tęczowym mostem
Mam nadzieję birbant, że Twój kitku już Cię nauczył, że człowiek nie jest najważniejszy na świecie
Prorok jesteś czy cóś? Rozlał ze szklanki, a jakże, piwo. Ale nie mi, tylko sublokatorowi. Na klawiaturę. Całe szczęście, że laptop miał wyłączony. Suszy się, dziś po południu zobaczymy czy zadziała.
A to co mi przed spaniem odpierdzialił, to byście nie uwierzyły, ale wstydzę się napisać. A sublokatorce jeszcze śmieszniej.
Jeszcze się nie poddałem.
Królem to pewnie nie, ale królikiem?
Harmonijnem…
Majac kota zszedles na psy…
A teraz problem mam, bo muszę zostawić go samego na pół godziny, a on już chyba coś wyczuwa i nie odpuszcza mojej osoby.