Wiem, że w Niemczech, we Francji, Holandii, czy nawet Anglii lockdown …
Dociera do mnie info, że z Anglii ludzie nie mogą wyjechać, a ponoć pojawił się tam nowy szczep SARS-COV-2, który wg. premiera UK może mieć nawet 70% większą zakaźność …
Ciekawe czy ta zakaźność równa się mniejsza lub większa możliwość zgonu lub powikłań, ale pewnie póki co za mało wiadomo … Ponoć dziennie w UK po 36 tysięcy nowych przypadków jest koronawirusa …
A wy co wiecie i co przypuszczacie (jak oceniacie sytuacje ?)
Ponoć ludzie z Anglii uciekają masowo… Ale czemu dokładnie to nie wiem … Czy chodzi po prostu o okres świąteczny, który by musieli w UK spędzić czy o ten nowy szczep koronawirusa … Pewnie o jedno i drugie …
a skad ja mam wiedziec czy tak z Anglii uciekaja?
czy to brexit, covid czy chec spedzenia zimy we wlasnym domku w cieplejszym klimacie?
to, ze wielu ludzi chce spedzic swieta i sylwestra z rodzina jak mieszka za granica? to dziwi?
Ty sobie chyba jaja robisz
“Nie wiem czy ktoś porusza…”
No coorna niebawem mi wirus z lodówki wyskoczy!!!
O wszystkim mozesz przeczytac tak tutaj jak i na śmiesznym portalu wp.
Jest…dziwna…
Mam wrazenie ze cos sie stalo ale my nie wiemy i pewnie sie nie dowiemy,co…
Zeby taki numer wyciąć przed Świetami???
Jestem tutaj udupiony ale…Ta sytuacja czyli tzw. tier-4,dotyczy tylko Londynu i east lands.Jesli znajdziesz sobie mapke to…tym bardziej sie zdziwisz.Ale mimo wszystko,jest ona czytelna bo tier-4 obejmuje wlasciwie tylko rejony lotnisk.Co po raz kolejny wskazuje na to ze migracje,podroze,wizytowanie itp. to najgorsze co czlowiek moze teraz zrobic…
Mnie bardziej przeraża to iż ze wzgledu na powyższe,nie widze konca tej historii.Gdzies pod koniec stycznia wszystkie obostrzenia sie skonczą i co?Nagle swiat wyzdrowieje?Goovno prawda!
Znowu sie nakrecimy by w marcu sie pozamykać…
No chyba ze jakis cud…
Ale ludzie dzisiaj nie wierzą w nic.W nic oprócz swoich głupich głów.Tak wiec na cud,nie zaslugują…
moze juz torche zaszczepionych bedzie, jak historia pokazuje epidemie czy pandemie nie sa wieczne - ten wirus w porownaniu z poprzednikami i tak jest stosunkowo malo zjadliwy jesli chodzi o ofiary smiertelne, a do tego juz jestes nosicielem i zarazasz, a jeszcze nie masz objawow (albo w ogole nie masz objawow) co moze spowodowac, ze walka przejdzie w stan permanentny, albo bedzie trwala bardzo dlugo - a tego zadna ludzka psychika i zadna gospodarka nie wytrzyma.
a biorac pod uwage kraje gdzie o opiece medycznej to tylko slyszeli? paradoksalnie (myslac o tym cynicznie) maja szanse na najszybsze wyjscie z pandemii - wirus wybije kogo ma wybic, a reszta nie bedzie sie musiala nim przejmowac.
Problem w tym ze nikt nie byl na to przygotowany a kilkadziesiat godzin wczesniej,rzad wysyłal zupelnie inne sygnaly.I wiecej sie mowilo o twardym brexicie niz o zarazie…Az nagle…
Co moge sądzić?Jestem w tej samej sytuacji co miliony innych…Skazany na media.Nie znam sie.Choroby to nie moja specjalność.Tym bardziej zarazy I nie zamierzam udawac ze jestem mądrzejszy niz jestem…
Podoba mi sie tutaj łagodność policji,podoba mi sie jak zwykle przychylność ludzi na codzień…To uspokaja.
Ale kiedy wlaczam telewizje,mam wrazenie ze to co widze to jakas inna planeta.Mialo byc wszystko zamkniete i nieczynne a ja w niedziele pojechalem pociagiem do Letchworth na msze i nie zauwazylem nic co by wskazywalo na jakies wielkie zmiany.Jedynie to ze pociagow troche mniej.Ludzie zostali w domu to i normalny ruch jest zbedny…
I tak sobie myśle ze chyba dobrze mieszkac z daleka od metropoliii…
Nie podobno, żeby o jakiś szantaż chodziło np UE odnośnie UK za to, że nie idzie się z nimi dogadać … Już bym właśnie prędzej uważał, że o pandemię chodzi …
Ktoś ponoć mówił, że powinniśmy się obawiać w niedługiej przyszłości kolejnej pandemii (ciekawe czy to półgłówek jakiś czy nie bo nawet nie wiem kto dokładnie) …
No do tego sie nie odniose bo chyba nie slyszałem…
Jest to jednak dosyc typowa reakcja ludzkosci gdy"nikt nic nie wie".I zaraz,jesli to juz nie mialo miejsca,pojawi sie wątek moskiewski.
Bo chiński juz był