Nie wiem, dlaczego mielibyście nie chcieć obrania mnie Przewodnikiem

Ludzkości, abym pokierował uczynieniem realnego NIEBA na Ziemi dla wszystkich ludzi i stworzeń?

Świat bez piwa i golonki, rajem nie jest. Sam sobie wpieprzaj tylko jabłka, a innym daj żyć tak, jak chcą.

3 polubienia

Odę z tobą.

Golonka jest na pewno niezdrowa, a brak zdrowia powoduje istotny dyskomfort życiowy. Komu by się nie podobało uczynione pod moim przewodnictwem realne NIEBO na Ziemi, miałby zwolnienie od zakazu picia piwa.

:joy_cat::joy_cat::grinning:
O widze, ze juz sie kolega za lapowkarstwo bierze?
:wink:
@birbant, @Devil nie dajcie sie nabtac na dyspense, piwo będzie bezalkoholowe, a wino z jablek niezjedzonych przez mistrza. I nawet z tego nie da calvadosu przedestylowac.

U harmonijnych świnek panuje matriarchat. Zostało wykazane, że te świnie, które się upijały dodanym do koryta alkoholem, doznawały upokorzeń ze strony świnek trzeźwych.

Bo im ich miarke bezczelnie wypily?

Bo nie zachowały umiaru…

Szefowa swojej dzialki nie dostała i tyle

1 polubienie

Wiedziałem już pijane świnie, konie, psa i kota.

3 polubienia

A koty po walerianie, to dopiero szaleją.

2 polubienia

Nie wszystkie. Ale jeśli już to małpiego rozumu dostają.

1 polubienie

Daj swojej kotce, to zobaczysz jak nie wszystkie… :stuck_out_tongue_winking_eye: Albo nie, lepiej nie dawaj.

Duża nie reaguje. Mała po ścianach biega…
Pomagają w remoncie i złamały drapak…

1 polubienie

Piotruś, nie fantazjuj, nie ma kota, który na wyciąg waleriany nie zareaguje. Mój Misiek ma takie samo do łażenia. Olewa. Woli drzewa. Szczególnie z ptasimi gniazdami.

1 polubienie

No Mrunia kompletnie nie reaguje na nic. A mają tylko mieszkanie bo są nie wychodzące to zazwyczaj na szafie się chowają. Drapak nowy dostały .Ale nagle okazało się że Mrunia mleko polubiła bo mania dostaje więc piją z jednej miski. I co dzień awantura…

2 polubienia

Oj tam, oj tam…, nie podejmuję sprzeczki i wiem swoje.

Moja bestia wielkiego kruka wczoraj zgarnęła. Ale to jest kot, a nie jakaś popierdółka… :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Kota to nie. No chyba, ze ktos go na siłę by napoił.
Ale widzialam na wsi pijane kury, ktore najadly się wyrzuconych owoców z nalewki. Pomor drobiu… :wink:

2 polubienia

No Mruńka też spora. Tydzień temu u weta 6 kg!! kotka. Ale myślę że nie poradziła by sobie z myszą. Za łagodna jest . Dostaliśmy ją już nie wychodzącą. Druga wychodziła ale jakoś nie tęskni do świata.

2 polubienia

Nie wszystkie reagują na waleriane. Niektore na np. obierki z pasternaku :wink:

1 polubienie