Niebieski Kapturek

Nie mogła jednak znaleźć swoich siermiężnych sandałków. A był już kwiecień. I co tu robić?

3 polubienia

Pójdę boso, pójdę boso … Zanuciła bo bardzo lubiła bułecki.

2 polubienia

Szybko zmieniła jednak zdanie, gdy nadepnęła na puszkę po konserwie z literą Z leżącą na wycieraczce…

3 polubienia

Zorro puszke kawiora podrzucil?

3 polubienia

O chorera…zaklał Kapturek poprawiając pelerynkę. Ja ci tu dam, ty łobuzzzie!

2 polubienia

Oj daj, daj, byle szybko - pisnął łobuz poprawiając maskę p/gaz na twarzy.

3 polubienia

Kapturek zrobił sobie chwilę przerwy i zajął się tym,w czym jest najbardziej dobry.

2 polubienia

Dałabym ci, dała-Kapturek zaśpiewała-ale ci nie dam. Wolę sobie wodom polać, albo pomyjami, albo poukładać trawnik kamieniami…

1 polubienie

Kapturek nie dawał wszystkim. Była skromną i porządną dziewczyną. Ale picie to już inna sprawa. Ciekawiło ją ile może taki Zorro.

4 polubienia

A czy ten Kapturek to nie ma brata blizniaka uzywajacego ksywki Devil?

2 polubienia

Faktycznie.Może mieć.Wszystko na to wskazuje.

2 polubienia

A Zorro pił ile wlezie. Kapturek dziwiła się tylko, dlaczego on po każdej wypitej szklaneczce wącha ogórek kiszony. Zapach dobrego babcinego bimbru mu się nie podoba czy co?

2 polubienia

Taaaak, to było zastanawiające… Zorro rzeczywiście wąchał ogórka … Kapturek postanowiła napisać do profesora Starowicza. W końcu co Lew to Lew.

1 polubienie

Bo Zorro nie chcial wachac chleba.
Uwazajac, ze przda sie pieczywo jako filtr jak sie bimber skończy i trzeba bedzie siegnac po denaturat.

2 polubienia

Z denaturatem to Kapturek nie miała najlepszych wspomnień. Zawsze jej się rozlewał. Jakoś wtedy, skądś pojawiały się zapałki i wszystko zaczynało się palić. Raz Kapturek spaliła ulubioną kamizelkę Babuni. Tę robioną na drutach jeszcze przed rewolucją albo już po, Kapturek nie do końca potrafił zrozumieć jak to z tą rewolucją bylo. U niej zdarzały się często. Ale kamizelka Babuni splonęła i staruszka teraz marudziła i narzekała, że jej po plecach hula jej wiatr. Jak wiatr hula po plecach to Kapturek sprawdzała nawet w internecie ale jakoś nie mogła nic na ten temat znakeźć. Było o halnym. Kapturek ucieszyła się, że piszą o chlanym. Szukała ile ma procent taki chlany ale nie znalazła. Jakiś kiepski ma ten internet. Pomyślała, że powinna go zmienić.
Przyszło jej do głowy, że sama też się może zmienić i zaczęła przetrząsać dom w poszukiwaniu czarodziejskiej różdżki.

2 polubienia

Przeszukiwała szafy , szafki, komody i szuflady. Jedną z szuflad otworzyła tak zamaszyście, że zawartość wysypała się na podłogę. Były to dokumenty. Odkładając je na miejsce Kapturek zerkała na nie przelotnie i jeden z nich bardzo ją zaciekawił. Zaczęła go czytać dokładnie, bo wynikało z niego, że…

2 polubienia

jej prapradziadek ze strony ojca przepisał jej w testamencie różne rzeczy. Przebiegała szybko wzrokiem po tekście. Ucieszyła się, że zaliczy przy okazji poranny jogging. Kufajka, gumofilce, broszura okolicznościowa na temat zagrożeni plagą stonki … Ale na samym końcu było coś co spowodowało, że Kapturek zaczęła krzyczeć z radości i skakać pod sufit. Przeczuwała, że coś takiego może się wydarzyć bo wszyscy w rodzinie o tym mówili ale nic z tego nie wynikało. A teraz ma czarno na biały!

1 polubienie

Jak sie okazalo, dziadek byl kibicem Juventusu, a ze szalików w rodzinie nie używano, ze wzgledu na pamięć o Isadorze Duncan,
więc odkrycie było szokujące

1 polubienie

Kapturek zaczął powtarzać sobie nazwiska wszystkich zawodników klubu. Robił tak na wszelki wypadek, żeby nie zapomnieć o żadnym. Boniek, Buffon… Przy Roiza Lushta zawsze się dziwiła, że kobieta gra w piłkę nożną z mężczyznami ale nie wnikał i uznawał, że tak musi być w wielkim świecie. Przy wymienianiu nazwiska Ronaldo przyklękał na chwilę.

1 polubienie

Co jest, do jasnej Anielki!? zaklął nagle zorientowa wszy się, że ma problemy z pamieńciom…

1 polubienie