Zdecydowanie lepiej, a pamiętasz kto tworzył to zdjęcie?
Z tego, co wiem, to roqq
Ja na ten jacht sie nie załapałam.
Z ktorego to roku?
Jak znajdziesz mnie, znajdziesz i siebie …
A faktycznie, jakos tak szukałam odruchowo awatara w ksztalcie koła.
Lepsza jakość, wszystkiego można się dopatrzyć. Dzięki.
A mnie tam nie było, być może było to podczas jednej z moich przerw angażowania się na forum.
W innym wcieleniu tez nie???
Żebym to ja pamiętał jakie to były te wcielenia…
Jak dojde do tego po ca jest komplet śrubek w zestawie zrob sam komódke?
To chyba przyjdzie przy prowadnicach szuflad?
Edit. Montaż tego mebla nastapi. Kostke Rubika układałam
Wiem, że sobota to imieniny Kota, ale niestety pomimo tego relaxu nie mogę skojarzyć Twoich metafor, jakże jednak ciekawych
To zdjęcie jest u mnie z 6.04.2016, czyli dzisiaj ma dokładnie 8 lat!
Dobra, po kolei
Montuje cokoliki/slupki komódki, które przyszly w “proszku” jak to zrobic.
Pospiechu nie ma, drobniejsze meble w domu skladalam sama, wieksze w towarzystwie
Jak sie nie spieszysz to jest i okazja
Lubię zagadki przestzenne z rysunku jednowymiarowego z chinskim opisem.
Jako dzieciak? Klocki, mały elektryk, bawarska DDR podróbka wsi z z elementów prefabrykowanych?
@ciekawie tu, na forum, jest duzo przestrzeni na zycie.
Jednym słowem urządzamy apartament :))
Zjawiam się niebawem, z wiertarczką, trzeba to będzie wszystko połączyć, żeby z tego powstało swojskie blokowisko
Fuj ja mieszkam w strefie sejsmicznej
Zmiana scianek wystroju wnetrza nie ma duzego wplywu na konstrukcję
Ale? Odejscie od tego jako bo TAK?
Inżynieria i struktury kierunek? @ZiraaeL policzy czemu u mnie wszystko skrzypi i przypomina inwazje duchów przy mikrowstrasach?
En primer lugar, no se puede contar. Sólo se puede reconocer la causa de por qué cruje todo.
I w takim towarzystwie, namiot?Hmmm…No zupełnie o tym zapomniałem a przecież tam to raczej nie zaskrońce
Tak to już jest… w drodze do obozu na ostatnim zdjeciu moj partner prawie nadepnął na eastern brown snake. Po dotarciu na miejsce i rozbiciu namiotu stwierdzil ze on idzie na plaze(widac na zdjeciu ze to jednak kawalek drogi), a ja stwierdzilam ze nie mam sily(wlasnie przeszlismy w upale jakies 12km). Zalozyl szorty, klapki(wczesniej mielismy dlugie spodnie + trapery + ochraniacze przeciwko wezom) i uszedl tak jakies 100m kiedy prawie nadepnal na kolejnego weza z tego powodu postanowilismy przeczekac nastepny goracy dzien i ruszylismy dalej dopiero jak sie troche ochlodzilo. Ale tak szczerze to w czasie tej tygodniowej wedrowki spotkalismy 4 węże i to byly jedyne weze jakie tu spotkalam w ciagu 7 lat. Sąsiada ukąsił jeden w ogrodzie… kilka domow od nas… nasz pies jest przeszkolony zeby je omijać… duzo slyszy sie o przypadkach ukaszen psów
No właśnie…Nie jest to kompanija moich marzeń
Compi algo falla en este mumdo?
Tiaa do nowego sie przystosowac, albo ja sobie jaskini poszukam? A nieszkanie wynajme turystom?