Niepospolite Użytkowniczki i Niepospolici Użytkownicy

Może Kamaz? On był z Lublina.

2 polubienia

A ja sądziłem, że z Nabiereżnyje… :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Takie coś …
mapa użytkowników

2 polubienia

O Leonie warto by wspomnieć

4 polubienia

No niestety tu można przypuszczać, że stalo się najgorsze.

2 polubienia

A jak wspominacie Janka_56 ? Tez był fajny!

3 polubienia

Ta mapa przypomniała kilkoro userów. Dziwnakacha była fajna.

1 polubienie

Mapa fajna, ale wydaje mi się niekompletna lub sporządzona bardzo dawno temu.

1 polubienie

I nie obejmuje zagranicy.

1 polubienie

Mnie też tam nie ma, ale jest Kucici i Edziek153, więc mapa jest wiekowa :wink:

2 polubienia

Janek to była taka dobra dusza i wesołek.

1 polubienie

Aaaww :smiling_face: jak milo! Czasem tu zaglądam jeszcze, tak jak dzisiaj. A poki co to probuje się nie rozsypać, więc nawet na fejsie cicho. Budowanie domu to stresujace zajecie :weary: Niespodziewany rachunek na 20 tysiecy $? Czemu nie! Kolejne opoznienie? Poprosze! Że co? Że jak nie zdazycie przywiezc domu do konca jesieni to bedzie dopiero na wiosne? Wspaniale! :two_hearts: ale dzisiaj, juz oficjalnie zostalismy na papierze wlascicielami naszej działki z widokiem na krowy i ocean :blush: a jak wszystko pojdzie dobrze to za 3-4 miesiace bedziemy u siebie.

8 polubień

Trzymaj się!!!
Dacie sobie radę :wink:No kto jak nie Wy :star_struck:
I daj znać o następnej wystawie!
Koniecznie!

5 polubień

Zebys wiedziała, jak ja często bywam w Australii… Niestety, ale tylko na razie z pomocą Google. Uwielbiam te przestrzenie i pusty horyzont. Część tras mam kilka razy zaliczoną,. Tak więc ten tego, moze byc i tak, ze sie gdzies tam niedaleko benasek ze swoim namiotem rozbije… Ale na krotko, rano na rower i dalej…
Pomyslnosci!

4 polubienia

Eeeeeeeh… tyle mam do powiedzenia :smile:
Wlasnie konczy się kolejna grupowa wystawa, sprzedalam conajmniej 2 z 4 obrazow(jutro sie okaze czy cos jeszcze poszlo), ale juz nawet nie chcialo mi sie o tym pisac, bo wszystko na wariackich papierach :smile: Ogolnie zamkneli zgloszenia wczesniej i sie nie zalapalam, ale ze jestem juz troche znana (hehe) w miasteczkowych kregach artystycznych to mnie jeszcze wcisneli. Na szybko malowalam zeby cos nowego bylo. Na otwarciu nawet nie zrobilam zadnych zdjec… A sorrki, mam jedno gdzie z bananem na twarzy i pustym kieliszkiem w ręce stoje przed obrazem ktory MY kupilismy, a nie powinnismy, bo nie mamy jeszcze scian, a tym bardziej pieniedzy. Pusty kieliszek mowi sam za siebie, dlatego zawsze serwuja wino na otwarciach wystaw… :joy:

Dzięki za wsparcie :blush:

6 polubień

Nie martw się.Wypiję za Ciebie!!!
Jeszcze zdążę bo we wtorek lecę do Polski :blush:
No wiesz…Ja też kiedyś miałem chyba ze 40 płyt a nie miałem gramofonu :joy:
Spokojnie.I kieliszek się napełni,i domek wkrótce stanie!

2 polubienia

Znalazłoby się kilka fajnych miejsc na namiot :face_with_hand_over_mouth:
Te akurat przy pieszej trasie Great Ocean Walk.



3 polubienia

Najlepsze jest to, ze domek już stoi :smile: tylko 278km od docelowego miejsca spoczynku :smile:

2 polubienia

Niezłe :innocent:

1 polubienie

Slicznie tam :heart_eyes:
Ale tak zadnego kangura na horyzoncie :wink:?