No to jeszcze bonusowe o stole wigilijnym

A jak z mięsem? Pościcie w Wigilię? My tradycyjnie pościmy, i to nie dlatego kolego @GumowyKrokodyl, że w słowie “pościmy” jest PO :wink:

5 polubień

W wigilię nie spożywamy mięsa.

2 polubienia

Jestem w szoku? Nie dlatego? XD
Zresztą w szoku jestem też jak można było wpaść na temat PO, piszac o poście w wigilię XD :rofl:

Oczywiście, że pościmy lata przyzwyczajenia i chyba nie przełknęłabym kawałka mięsa w ten dzień.

3 polubienia

U nas w Polsce potrawy postne
A Niemcy…
Oni na wigilie jedza przewaznie salatke ziemniaczana i parowki (!!!)
czasami pieczonego indyka

4 polubienia

post jest dla mnie tradycja
niekoniecznie musi byc to karp
ma byc świątecznie zamowie u Chinczkow kaczke z bambusem bo to lubie czy to postne?
do tego w menu bedzie barszczyk dokwaszony cyrtyna uszka i wariacje w kwestii pstrąga
Hiszpanie beda sie obzerac slodkim ale to nie moja bajka

3 polubienia

Bo doświadczenia Ci brakuje. PIS potrafi z winą Tuska powiązać gradobicie na Podhalu :wink:

Gęś też pamiętam serwowali na Westfalii.

1 polubienie

My mamy karpia, chociaż sklepy z karpiem można w Toronto policzyć na palcach jednej ręki, może dwóch. Ale też od jakiegoś czasu jemy na Wigilię tatara. Tyle, że z czerwonego tuńczyka, nie z cielęciny. :wink:

Tak,oczywiscie!
Byla kiedys w szeroko rozumianej rodzinie"babcia" ktora uparcie twierdzila ze drob to jak ryba,nie mieso :rofl:
Ale teraz jest jak pol wieku temu,bez zmian.Postnie.

3 polubienia

karpia u mnie nie kupisz
ostatniego jakiego jadlam to z Ebro i ludzie lowili w doplywach, nie w samej rzece a tubylcy uwazaja, ze to chwast wodny
pstrągi sa tu pyszne ale Hiszpania nie ma warunkow do hodowli ryb słodkowodnych
i porównując skromne szanse to poczekaj jak Australia sie odezwie u nich jest lato i pieczen z baranka
baranek niekoniecznie bozy i z tego co wiem jeszcze z sierscia czyli runem biega po polu
cyniczna jestem?

1 polubienie

Oczywiscue “poscimy” ale zadne to wyrzeczenue gdy bezmięsne są takie smaczne

3 polubienia

Ha ha ha.
A co do słodkowodnych ryb, to od lat staram się kupić w Kanadzie szczupaka, obojętne czy świeżego, czy zamrożonego, bez najmniejszego sukcesu. Jedynego, jakiego jadłem przez ostatnie 30 lat, to tego, którego złowił nieżyjący już nasz kumpel w 1997 roku (Pamiętam, bo byliśmy wtedy na corocznym “polskim” wypadzie tuzina polskich rodzin na długi weekend wrześniowy w roku śmierci Lady D.

1 polubienie

no nie drob postny nie bywal za to kuski z makiem? skad tu miec mak? to przyprawa do posypania a nie prodkt spozywczy
choc Hiszpanie schab uznaja za biale mieso
rosol i to z kawalkiem pregi wolowej i duzej ilosci marchwi i glowka czosnku byl panaceum na zimowe przeziebinia skutecznym- wiem to po sobie
ale to jest wywar nie zupa

1 polubienie

co do wedkowania i jedzenia ryb to w sprawie sie harmonijny kolega uzna,ze nadajemy sie jako szkodniki do humanitarnego uspienia
a i ciekawa jestem co przekazniki mowia o Grecie
poslanniczce
w Kanadzie - jest to jakis temat?

1 polubienie

Zdecydowanie jestem za karpiem!!!

2 polubienia

Wigilia u mnie bezmięsna jest. Choćbym PiSzczał z rozpaczy, mięso dopiero po 24 w paśmie nocnem. :grinning:

5 polubień

Post jako tradycja i chęć skosztowania potraw, których nie jada się na co dzień.

5 polubień

Dla mnie w wigilie najważniejszym daniem były i będą pierogi z kapustą(kwaszoną) i grzybami. Mama robiła je tylko raz w roku,więc nie dziwota, że tak długo wyczekiwane smakowały bosko :slight_smile:

6 polubień

To tak jak u mnie…

2 polubienia