Uwielbiam kawę z gorzką czekoladą
Kawa, kawaleczek czekolady i ciasteczko cynamonowe
Czytałam kilka dni temu, że aby złagodzić w kawie goryczkę, należy dodać do niej szczyptę soli. Spróbowałam. Ta szczypta, to musi być taka jak do osolenia pół smażonego jajka, bo inaczej, to czuć słony smak. Goryczka faktycznie łagodnieje. I tak nie będę piła z solą, bo pijam arabikę, a arabika ma w sobie delikatny posmaczek gorzkiej czekolady, a nie goryczy.
O kawie z solą czytałam dużo razy i nie mogę się przemóc.
Przed chwilą wypiłam kawę z czekoladą o zawartości 85 procent kakao. Dobra była :))
Sól jest podobno wzmacniaczem smaku - oczywiście odrobina, kilka ziarenek. Ja dodaję o ile nie zapomnę.
Ja jakos nie bardzo moge sie przekonac do kawy z masłem. Ponoc najzdrowszy sposób na picie kawy, ale jakos tak???
Tłusta śmietanka jakos do mnie bardziej przemawia.
Ja sobie czasem robię kawę z masłem , olejem kokosowym i kardamonem. Piję te wariant bez masła.
Z kardamonem to i herbata dobra.
Nie jestem fanką herbaty. Często dodaję jakieś korzenne przyprawy - imbir, kardamon, goździki. Plus maliny i miód. Kiedyś piłam rewelacyjną herbatę w kababowni i dążę do odtworzenia smaku. Ale chyba to okoliczności sprawiały, że zachowała się w pamięci jako coś wyjątkowo smacznego. Było wyjątkowo zimno, szukałam czegoś na rozgrzewkę, weszłam do kebabowni i zamówiłam najlepsza herbatę na świecie.
Ja herbatopij. A w kebabowni? W rodzimrj strefie kebabu to pija herbatke miętowa z kosmiczną ilością cukru.
Ja lubie jeszcze
chińską coś posredniego miedzy czarna a zieloną z dodatkiem kwiatów jaśminu.
Ze wszystkich kaw i tak najlepszem piwo jest.