Powinno paść dawno temu…Nie padło.Być może dlatego że wymykało się dorazności.Gdy w potrzebie dobry człowiek po prostu nie pyta.I nie wystawia rachunków…
Ale dzisiaj…
Pomijając pamięć…Po prostu wiemy więcej.Nasza obecna wiedza prawdopodobnie wyprzedza wiedzę stuletnią i to o kilka długości.Ukraina trafiła pod strzechy bardziej niż jakikolwiek przedmiot szkolny…
No więc?Czy lubisz Ukraińców?
Czy coś się zmieniło w ciągu ostatnich 4 lat?A może trzech wystarczy?
Czy na sympatię wpływa aktualna sytuacja?Nie polityczna!Broń Boże!!! Sytuacja miedzynarodowa a w niej postawa obywateli danego kraju!
Gdybym brał pod uwagę politykę,musiałbym znienawidzić np.Słowaków.A przecież nic do nich nie mam.I podziwiam ich hokej!!! Jasne?No chyba tak!
Czy lubisz Ukraińców?
Jedna z piękniejszych dziewczyn lekkiej atletyki,skacze wzwyż jak natchniona…Kilka tenisistek czy pochodzący z Leeds,The Ukrainians…Tak migawkowo.Wczoraj i dziś…
Wolny od Korsunia,Beresteczka czy Wołynia…Czuję się lepiej?
I tak,i nie…
Czuję sie zapętlony…
Podziwiam i wnerwiam się…Czasem jednocześnie,jednego dnia.I tak pewnie już zostanie
Lubię Ukraińców, Rosjan, Słowaków, Węgrów, Czechów… Znam też ludzi z tych nacji którzy są złodziejami, oszustami i nienawidzę ich tak samo jak Polaków oszustów czy złodziei.
Ok.
Ale rozumiesz kontekst…Pytanie o Czechów,Słowaków czy Litwinów,jest jednak dzisiaj inne…No w każdym razie,starałem sie to wytłumaczyć we wstępniaku…
Lubię ludzi, niekoniecznie państwa z których pochodzą…
I nic nigdy nie rzuca cienia na Twoją opinię?
Hmm…Correct me If I’m wrong ale pamiętam jakieś Twoje pogardliwe uwagi na temat poziomu Amerykanów…
Nie wiem czy w ogóle istnieje możliwość całkowitego uwolnienia się od krytycyzmu?
Jestem pod pewnymi względami anarchistą, nie przykładam zbyt wielkiej wagi do historii, staram się nie ulegać stereotypom. Pozwala mi to zobaczyć w innych ludziach … ludzi.
Oczywiście, że nie jestem idealny i w przypływie emocji łamię własne zasady
Ależ ja to doskonale rozumiem.
Nie znoszę czarnych jako rasistowskiej masy a jednak…Nie dalej jak przedwczoraj o świcie,pomagałem pozbierać sie totalnie naćpanemu rowerzyście który…No sam nie wiem,jakim cudem życia nie stracił…
Byłem po 13 godzinach w pracy i to ja,normalnie rzecz biorąc,powinienem być na bakier z “trzezwoscią"zmysłów…
Uprzedzenia bywają wobec narodów ale ,moim zdaniem powinny niknąć w jednostkowych przypadkach.Które są sto razy ważniejsze.
Film"Pianista” byłby tu argumentem choć oczywiście jedynie jednym z wielu.
Tych ktorych znam lubie i chyba z wzajemnoscia. Co do caloksztaltu?
Te lata jako republika radziecka zrobily swoje i tak zaufania czasem nie mam.
Zaufanie…To chyba wykracza poza temat.Bo dla mnie,to dotyczy przyjaciół a nie byle kogo.
Tak…
Z pewnościa nie ma nic gorszego w historii ostatnich 130 lat,od sowietyzmu.I nie sposób się od tego uwolnić…
Ale tylko komuniści zadawali takie pytania:
-Czy udzieliłby pan pomocy medycznej wrogowi klasowemu? [serial"Dom"]
Czy to w ogóle jeszcze człowiek?
Najbardziej cenię i lubię tych Ukraińców którzy walczą. Reszta mi nie przeszkadza chociaż mają większe problemy z alkoholizm em niż my
Ten problem to kwestia komunistycznego “parasola”,jego estetyki oraz jego praw,wyniszczających narody.Inna sprawa że padło na podatny grunt.Sowietyzm był rozlany na wszystkie republiki i jako taki,zatruwał.
Oczywiście że to kto walczy lub nie walczy,podlegać powinno nie naszej ocenie.
Ale wrazenie lub nawet smród,pozostaje…
Problem z niektorymi Ukraincami jest taki, ze sa tak przesiaknieci sowiecka zaraza, ze nie dopuszczaja mysli, ze mozna zrobic cos legalnie.
Na szczęście,nie są przesiąknięci sowieckim fatalizmem.
Poczuli swą szansę i raczej pragnienie"Europy" w nich nie wygaśnie.Oczywiście mowa o zachodniej Ukrainie a nie np. o Donbasie.
Dość podobnie rzecz się ma z Turcją.Jest bowiem Turcja wielkomiejska i jest ta z Azji która od niepamiętnych czasów odżywia sie jedynie zwalczaniem Kurdów…
Ta granica między nami a “azją” jest wciąż dość…bolesna
Ogólnie lubię (podobnie jak Niemcow). Szczegółowo: zależy od człowieka, tak jak u innych nacji.
Ja nie wiem, bo ja znam głównie Ukrainki, a i to głównie z widzenia.
Mam swe uprzedzenia narodowe, ale chowam je głęboko gdzieś tam w umyśle, bo one przeszkadzają oceniać poszczególnych ludzi. Największy problem miałem, mam i będę mieć z Rosjanami. Ich mentalność to nie tylko sowietyzm, zaszłości istnieją w znacznie głębszej historii, którą “trochę” znam. Sęk polega na tym, że wiele narodów mentalnie dawno temu wyszła z tych zaszłości, a Rosjanie nadal w niej tkwią.
Znam sporo Ukraińców i tu będę stereotypowy; jednych lubię, innych nie, a większość jest dla mnie neutralna. Trafiło się też kilku takich, że ręce mi “swędziały”…, ale to kiedyś murzynowi w Belgii wybiłem zęba.
Zacne paisko z Ciebie? Mogles przeciez wiecej wybic? Na przyklad zamiast protetyka do chirurga szczekowego odesłać. Bo zasilania grona aniolkow nie polecam, za czlowieka bys odpowiadał.
To było jeszcze za starego Pytamy. Chyba w 2013 lub 14. A w paszczę dostał nie dlatego, że był murzynem…
Domyslam się, ze nie za kolor skory…