Nowy konkurs - zaczynamy rozgrzewkę

Wracaj do zdrowia kolego.

2 polubienia

Łączę się w bólu. Mam podobnie. Wracaj do zdrowia.

2 polubienia

Byłem już trzy razy chory tej zimy.To więcej niż przez ostatnie 4 lata!
Pocieszam się tylko swym bohaterstwem :wink:
Nie biorę zwolnień i jakoś to zwalczam :smiley:

4 polubienia

Ja w Polsce niestety w grudniu po raz pierwszy od wielu lat zaprzyjaznilam sie z antybiotykami i syropkiem. Ale to nie była wirusówka

3 polubienia

Zaraziłam się covidem 4 stycznia i ciągle mi powraca, ale za każdym razem coraz słabiej. No i węch nie wraca.

Benasek zdrowiej :cherry_blossom:
Ihtiel też zdrowiej :cherry_blossom:
collins02, przestań już chorować :cherry_blossom:

6 polubień

Infekcje katarowe pikuś - przychodzą i odchodzą. Nic dziwnego w koncu przedszkola to wylęgarnie wirusów. Bardziej mnie martwią nogi…

5 polubień

Tego to ja już,wybacz,nie ocenię…
U mnie nogi są najzdrowsze i to od dzieciństwa.Taki był i nawet jest,tryb życia…
Nogi,jeśli im coś dolega,najczęściej są przeciążone…

3 polubienia

Jah Wohl,her untersthurmfuhrer!!!
Ile byków popełniłem?
Jezyka cytowanego nie posiadam jak mawiał,Młynarski.
Ale faktycznie,dalej chorować już nie zamierzam :blush:

3 polubienia

Nie zawsze się zamierzenia spełniają :wink:
Może zbyt szybko wskakujesz w lekkie buty?

3 polubienia

Tego właśnie starałem się unikać w tym roku.
Zresztą…Najgorsze już za mną.Czuję to.

4 polubienia

Martwie się o Benaska,bo to juz kolejny wirus u niego :fearful:

6 polubień

Młody do przedszkola zaczął chodzić, to mu te wirusy znosi. :thinking:

5 polubień

Spoko.Facet jak byk a do tego o pozytywnym podejściu do życia!!!
Tacy nie są patykami.Tacy się nie łamią.

4 polubienia

Fakt, male dziecko kichnie, a rodzinka bliska zapalenia płuc.

5 polubień

U mnie, wedlug przeprowadzonego malego sledztwa te powalajace mnie wirusy przyprowadza do domu maluch z przedszkola. On pokatarzy z pół dnia czasem dzień a mnie, co sie nigdy nie zdarzalo powala na łopatki. Bralem wszystko pod uwage, łacznie ze szczepieniami na covida, ale gdyby to byl powod, wtedy cala klinika, łącznie ok. 300 ludzi mialaby problem. Nie zauwazylem, by jednak częsciej chorowali. Dlatego uwazam, ze tak paskudne sa te dzieciece wirusy.

2 polubienia

A dzis lonkurs bedzie?

2 polubienia

Dzis czuje sie lepiej. Nie jest oczywiscie dobrze, ale jesli będą chętni, zrobimy rozgrywki. Prosilbym tylko o wyrozumialość, bo moze byc nieco wolniej.

4 polubienia

I tu żadne ziółka, rutinoskorbiny i inne witaminki nie pomagają.
W Polsce mam sąsiadów z trzylatkiem.
Staram się ich nie odwiedzać, bo z kolei jakieś bakteryjne infekcje łapię. Ostatnio zapalenie oskrzeli i strun glosowych skrzyzowane z anginą. Antybiotykiem sie skończyło po raz pierwszy od dziesieciu lat.
Bo na wirusy dość odporna jestem.
Ale zastanawiam się gdzie w malutkim stworzeniu Bożym tyle drobnoustrojow się miesci?

1 polubienie

Jeśli mogę prosić,potwierdz może jakąś godzine wcześniej bo będę w pracy i nie chcę bez potrzeby wszystkiego “przestawiać” :smiley:

3 polubienia

Potwierdzam teraz a i o 20.00 tez cos napiszę.

2 polubienia