Na Azory nie dotarlam, choc od ponad 5 lat usiluje zmontowac jakas ekipe, żeby sie wybrać.
Ale tu lenie, jak sie dowiedzieli, ze tam skały i pogoda nieprzewidywalna to chetni się wykruszali.
Zreszta, żeby cos zobaczyc? to tak z opisu plecaczek i po kilka dni na najwazniejszych wyspach.
Ale Azorka znałam.
Kundelek byl przemiły.
A na Maderze można sie napić madery?
Raczej kupisz od miejscowych derę Ma tam ją każdy…
Nie wiem, nie bylam
Tez w planach. Ale w Portugalii mozna i jest pyszna.
Masz na mysli lokalne rekodzielo?
Taki kalambur mnie sie wymyślił:
Gawędzi koc.
Rzecz znana - operetka Kalmana.
Ja to mialam raczej dalej skojarzenia płynne idac tropem dery pomyslalam o dereniówce, a za tym poszla baskijska nalewka na tarninie (z odrobiną anyżu) zwana patxaran.
Ciekawe czy kolega @benasek probke w zbiorach posiada?
A to wyjątkowo wiem! Bajadera!
Kolega Bingola od anyżu stroni, natomiast czystą dereniówkę może pić codziennie.
Brawo! Czy to Twój pierwszy rozwiązany kalambur?
Nieee…Tak zle nie jest.Ale ostatnio nie mialem ani czasu, ani ochoty"siedzieć i myśleć"
Tego niestety nie mam… Ale kilka dni temu przysłali mi z Ukrainy łotewski likier…
Uczciwie mowiac to ja z trudem anyzek znoszę nawet w pascie do zębów…
Ale tarnina z odrobiną anyzu (nie anyzku) ujdzie. Schłodzona.
Co do operetki? To nerwowo szukalam w google, kilka opretek tego pana widzialam, ale tej nie kojarzę.
Js tam wszystko, co ma powyżej 4٪ za kolnierz nie wylewam…
A tak w ogóle, to są chetni na jutrzejsze zawody?
Ja byłbym nawet dzisiaj, na wczorajszych warunkach…
A jutro,o ktorej?
Jutro?
O ktorej?
Mi by pasowało o 19 Pytanie ilu będzie chętnych?
Jurto 19-ta? mam nadzieję, że będę mogła
Juz zapisuję w alarmach.