Maj jest chyba najpiękniejszym miesiącem. Zaraz po styczniu ale pod warunkiem, że jest śnieżny, mroźny i słoneczny o co ostatnio bardzo trudno. Zostaje więc maj wybuchający soczystą zielenią i kwiatami.
Choć Twoje palmy są w sam raz na fototapetę do internetowych spotkań służbowych. ![]()
Ruja dla ludzi…
![]()
Ruja i porubstwo.
Kto bogatemu zabroni. ![]()
Czy Wy nie możecie spokojnie spać w nocy? Chyba już godzinę hałasujecie na forum
Jak tak, to ja też nie śpię! Idę robić kawę ![]()
Na tapete dla biznesu to kokosowe na tle zachodzacego słońca.
Moje sa daktylowe a ta przed oknem to palma Bismarcka przywleczona z Madagaskaru.
Kto rano wstaje … Ten się do pracy nie spóźnia. ![]()
Palma to palma, zawsze wygląda egzotycznie. Ja na początku pandemii byłam zadziwiona, że ludzie maja taki księgozbiory.Przypatrywałam się nawet ciekawsko co tam czytają aż doznałam uświadomienia, że to są tapety z różnych komunikatorów.
A mi się spodobało: kto rano wstaje… ten wyprowadza psa!
Nigdy nie miałam wcześniej niż na ósmą. ![]()
A kiedy wstawałam najwcześniej? Gdy mnie budzi dźwięk domofonu ok 3 w nocy. No nie powiesz człowiekowi, żeby sobie cierpiał do rana, a ja w tym czasie spokojnie pośpię
Trzeba wstać i zrobić coś, by go przestało boleć.
Ja też nie miałam nigdy wcześniej niż na ósmą ale muszę przejechać kawałek świata i na dodatek z przesiadkami. W komunikacji miejskiej stawiam się skoro świt. ![]()
jak to dobrze, że są na świecie tacy wrażliwi ludzie jak Ty. ![]()
No a są i tacy ludzie, którzy zasuwają już od szóstej rano (np. pani, która mi sprzedaje raniutko ciepłe jeszcze bułeczki). Ja jestem typową sową. Późno się kładę ale i wstaję później. ![]()
Kto rano wstaje, en caly dzien chodzi niewyspany
No to zalezy, ja to pomijajac to, ze jak likwidowalismy mieszkanie w Polsce to solidnie zasililismy biblioteke w pewnej wiosce (akurat tam jakos spoleczenstwo slowa drukowanego zglodniale bylo, a antykwariaty krecily nosem, bo zawalane byly Harrym Potterem) to teraz juz zastanawiam sie nad zagospodarowaniem sufitu, bo kolekcje nie tylko książek udowaniaja, ze dom nie z gumy…
Egzotycznie to wyglada wrobel wcinajacy daktyla prosto z palmy ![]()
I zjada drugie sniadanie o 9 rano.
Zamiast zastanowic sie, ktora noga wstac.
Ja nie jestem sową, chodzę spać z kurami. Prawie. ![]()
Ja oglądałam wczoraj egzotyczny spektakl w wykonaniu wron (wrona szara została rozpoznana :), które wyrywały sobie kubek wygrzebany ze śmietnika. Nie wiem co w nim było ale walczyły zajadle.
Kolezanko @Nunu wyganiajacej nas spac porzed dobranocka nie przebijesz ![]()
Moze to byl “gorący” kubek?
![]()