Wyobraź sobie, że wybijesz harmonijne stworzenia lasu, wykarczujesz go, posiejesz jeden rodzaj roślin, przy pomocy chemii inne gatunki wytrujesz, a potem się spytasz, czy te rośliny nie zdominowały dzięki inteligencji ludzkiej inne gatunki?
To dłuższe życie ludzkie i tak jest niewiele dłuższe, a jest nieharmonijną patologią. Dla myślących szeroko horyzontalnie, taki DSHN (Doskonały System Harmonii Natury) byłby nic nie wart, a jest na świecie ogromna ilość cudowności, funkcjonujących w doskonałej harmonii bez szczepionek, bez nieharmonijnego, patologicznego dominowania nad innymi, harmonijnymi gatunkami.
Co do pandemii to uważam, że trzeba przestrzegać zasad higieny i noszę w sklepach maseczkę i odkazam łapy dość często.
W kwestii edukacji to osobiście jestem za nauczeniem domowym
Mniejsza o większość, najważniejsze, że ona mnie kocha i życzy jak najgorzej.
Ale to odżywianie się promieniami słonecznymi głupie nie jest. Sam bym tak chciał, taniocha latem, Tylko co z tymi z polarnych stron, gdzie słońca nie ma pół roku, nawet harmonijnych owoców nie ma. Najlepiej chyba w Afryce?
Zamiast piwa zacznij łykać chlorofil. Skóra zabarwi się na zielono, a pochłaniając z otoczenia dwutlenek węgla i wykorzystując słoneczny promyk, zaczniesz wytwarzać cukry proste. Jak zielona roślinka.
Tak to jest jak rząd może sobie uchwalić wszystko w kilka godzin… Już nie musi rozmawiać, konsultować, przyjmować poprawek…
Ja tam się dalej obawiam koronawirusa. Proszę klientów o zasłanianie ust i nosa, tracąc przy tym mnóstwo czasu i nerwów… oraz złudzeń na temat prawidłowości stosowania określenia "sapiens’
W przyszły weekend jadę na festiwal… imam spore obawy, bo ludzie ze świata przyjadą…