Współczuję, ja bym chyba w takiej sytuacji nie meczyla ptaszyny
A co do owadów to zdarzylo mi sie kupic w ruskim sklepie (byl taki w Alicante) mąkę razową. Zaspawana w foliowej torebce.
Polozylam w kuchni na blacie, sloneczko przygrzalo i torebka zaczela sie ruszac. Takiej ilosci moli mącznych na kg mąki w zyciu nie widzialam.
Wynioslam pod palmę - wroble mialy wkładkę mięsna.
W filmie “Pociąg do Hollywood” było oko męskie w butelce piwa
W ktoryms z Indiana Jones byly jak pamietam oczy w zupie?
A na drugie swiezy mozg z malpy?
Oka to ja czasem w rosole widziałem, ale czy to one męskie czy żeńskie?
Nigdy się nie zastanawiałem…
A ja wiem!~
Każe oko jest rodzaju nijakiego!
Nie zaglądam do środka każdej malinki, którą jem, więc pewnie już niejednego robala pożarłam
Taki robal mógł mieć rodzinę na utrzymaniu, znajomych… Mógł mieć plany na przyszłość… Mógł mieć kredyt! I co teraz? Jak był ubezpieczony na życie, to pol biedy…
A jak nie był?
Najdziwniejsze to jest to, że rodzaj nijaki jest rodzaju męskiego…
Dziwna ta polski…
Phi… Nie mój gatunek i nie moja rasa. Pewnie rasistką jestem, bo wcale się żywotem robala nie przejmuję
Polskie języka zawsze trudny była.
Poczekaj, jak Ci jego krewni zaczną pisać skargi. Będą Cię straszyć sądami, nękać głuchymi telefonami a nawet grozić. Ja oczywiście nic nie powiem, ale inni? Może już donoszą… Jak co to się nie przyznawaj. W żywe oczy im mów, że to nie Ty. Chyba tak najlepiej będzie…
Moje koty też tak twierdzą. Krówka ma nadal problemy z rz i ż…
Ty myślisz, że ja taka bojaźliwa? Wiesz, co ci krewni mi mogą?
…Bym Ci powiedziała, ale nie mogę, bo kulturalna jezdem
Ja kiedyś jadłam loda z karaluchem. Ale go zauważyłam przed totalną konsumpcją.
I co? Życie mu w ten sposób uratowałaś?
Sam sobie uratował żywot zbiegając z miejsca kaźni.
Owadzie dodatki jemy kilkadziesiąt lat w postaci np barwników do ciast / czerwony, zielony / lodów, czekolad i słodyczy. Np drażetki M&M czy Kinder jaja. Szminki też mają barwnik z sproszkowanych owadów / odwłoki, korpusy /. Jadąc motorem, rowerem zdarzało się połknąć muchę czy komara
W tequili mucha / motyl robal ma około 4 cm. Co to za robal to i barman nie wiedział. Zamykasz oczy i chlup przełykasz z teqilą. Przy 4 kolejce ten much się zablokował w przełyku, musiałem przepić go piwem
To nie mucha a larwa. Masz do wyboru larwe ćmy lub zuczka wolka agawowego.
I w zasadzie znajdziesz ja w mezcalu., Nigdy w tequilii.
Kazda tequila to mezcal, ale nie kazdy mezcal to tequila. Roznia sie gatunkiem agawy z jakiej sie otrzymuje alkohol i iloscia destylacji. A takze sposobem przechowywania gotowego destylatu. Robala dodaje sie dla bajeru, wedlug kaprysu producenta. Ma to ponoc jeszcze jakies znaczenie magiczne, ale tego typu czary sa mi obce.
A myślisz, że nie jesz owadów?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_karminowy#:~:text=Kwas%20karminowy%2C%20koszenila%2C%20karmina%20(,coccus)%2C%20żyjących%20w%20Meksyku.