Przynajmniej czasem…
Nie pamiętam ale elo.
Od 4 listopada ani słychu ani dychu. Kilka osób się martwi…
To sobie poczytaj brednie o Owsiaku.Od razu oprzytomniejesz…
Nikt nie ma z nim prywatnego kontaktu?
Jak długo można nic nie wiedzieć?
Pamiętam dokladnie i witam bardzo serdecznie. Potrzebny jest twoj glos tutaj. Zaś nie wiem czy mnue pamiętasz. Wkupnym sie nie przejmuj wcale.
Pamiętam Cię, prezentowałeś zawsze stanowisko normalnego katolika, których było mało na poprzedniej platformie.
Był jeszcze Andrzej z numerkami, ale on raczej normalny nie był.
Cześć Farang, witaj na pokładzie ! Pamiętam Cię
Ty mnie pewnie nie za bardzo, bo ja tak trochę zawsze niesystematycznie i w dodatku do pytamowych dinozaurów też nie należę.
Jak fajnie, że się stara gwardia odnajduje
A jak Ty nas znalazłeś po takim czasie?
Jeśli z kafeterii, to czapki z głów dla naszego Birbanta, który niezłomnie ściąga stamtąd dawne, pytamowe duszyczki
Tym razem, to nie moja zasługa. Ale i tak bardzo się cieszę, że nam zafarangowało.
Przebywanie na szamboterii, to orka na ugorze.
Nie jest aż tak tragicznie. Jak się zamieniło dwa słowa ze znerwicowanym psychopatą, który akurat właśnie jest w trakcie swojej miesiączki, to faktycznie można wyciągnąć takie wnioski
Tam po prostu trzeba umieć kopnąć konia, ugryźć lwa, uszczypnąć raka albo udawać, że się ich nie widzi
Byłem na ero niedawno. Zdecydowana większość tam, to jacyś masochiści są. Dałem nawet głos i od razu niejaki syntetyk zareagował nerwowo. Potraktowałem go bardzo łagodnie, bo gołębie serce u mnie i nie lubię brać udziału w linczach, a takowy się nad nim odbywał.
Właśnie o nim napisałam To na naszym temacie tak się ośmieszył i jedna z kumpelek dawała czadu na czarno. Tematu nie było już niestety. To trzeba tam być ciągle i znać to wszystko, żeby wiedzieć o co chodzi.
Nie mam zamiaru w to wnikać. Ale pare granacików wrzucę. znalazłem nawet powód, dla którego to zrobię. Ciebie też tam wymieniono, a to już mnie ruszyło.
Dobrze pamiętam… wierzący lecz nie awanturnik…i kibic piłkarski o ile pamietam
Birbuś, ale to nie ma żadnego znaczenia, bo nikt ale to nikt ni wierzy ani w jedno słowo pisane przez przez niego
Spoko. Ja już wiem, co robić. W zatęchłym bajorku szczupak rozrusza towarzystwo.
To jakaś nowość
A nie starość?