Papież Franciszek

Astronomiczny ustalic czas poludnikowy

Eee… tak wlasnie tak. Tego no…

Niezupełnie. Wiara to naturalny stan rozwoju duchowego człowieka. Każdy z nas w coś wierzy. Zaś religia - to przekształcenie wiary w instytucję, ze wszystkimi jej wadami, przywarami, patologiami. Wiara jest czysta, naiwna, subiektywna. Religia - to kontrola nad ludźmi za pomoca obietnic, gróźb, lęku i strachu.

3 polubienia

Przeksztalcenie wiary w instytucję… no sam to przyznałeś.

Da sie sekstans i czary mary

Jesteś tak nieprawdopodobnym krętaczem że Twoja potrzeba ujścia dla nienawiści w tym temacie akurat,zupełnie nie dziwi.Nie takie wątki niemal zawłaszczałeś…
Modlitwa nie stanowi"przeciągania liny" ani tym bardziej,wymuszania na Bogu decyzji.
“Badz wola Twoja,jako w niebie,tak i na Ziemi”…To już ustalił Chrystus,dawno temu.
Modlitwa jest aktem wiary,ZAWIERZENIA,wreszcie,szczególnie w takiej sytuacji,aktem oddania.
-Panie,do kogo pójdziemy?“-powiedział kiedyś św.Piotr
I miał cholerną,ponadczasową,rację!
Ostatnią rzeczą jakiej należy oczekiwać po lewaku,jest tolerancja,z rzadka będąca jedynie prymitywnym pobłażaniem.
W obliczu śmierci,zwracamy sie ku Najwyższemu,polecając Mu, to co nam najdroższe.Swoje uczucia,miłość,oddanie…Wierząc że to dla dobra a czasem nawet,ku czci odchodzącego.Czyli tego co wita sie z wiecznością.
Nie znamy Bożej decyzji.Jedynie ufamy sprawiedliwości,błagamy przebaczenia.Okazujemy w ten sposób WIARĘ a nie żydowskie cinkciarstwo,w którym nie ma miejsca na uznanie że Bóg jest miłością”.

To jednak i tak do Ciebie nie dotrze bo Ty już swoje decyzje podjąłeś i to,jak mniemam,dawno temu.
Bardziej interesuje mnie to że przechodzisz w milczeniu i z pobłazliwością wobec postawy której nie zmierzasz wybaczac nikomu.
I znowu ten fundamentalizm,przesycony nienawiścią.
Papież był “kumpel” to szanujmy i kochajmy.A Ukraina?
Będzimy piszczeć i sie wściekać jak media znowu poszczują Trumpem.Bo jednego lubie a drugiego,coorva,nie lubię.
Mdli mnie powoli od tej obłudy ale tym razem spytam…Czy Ty w ogóle cokolwiek oceniasz? Czy tylko wystawiasz swoje"certyfikaty cnoty"?
Jedyne co odchodzący papież wyartykulował czytelnie,było opowiedzenie sie za pokojem…I tego żadne krętactwo,po latach,nie zmieni.
Można tylko obłudnie przeżuwać i wymyślać,co to fajny papież,miał na myśli…I,od czasu do czasu,wykorzystać,aby było po naszemu…

Owszem,nie podoba mi sie.Ale czego innego oczekuję od finansisty i gracza a czego innego od,teoretycznie przynajmniej,opoki moralnej.
Pouczanie każdego,co ma czynić a tym bardziej,z pozycji zarezerwowanej samowolnie dla siebie,jako arbitra,jest mi obce.Na ogół jedynie reaguję.
Głównie,na zakłamanie i obłudę.
I na chwilę obecną,w brydżowy sposób,czekam.
Oglądam “Przygodę”,Antonioniego i czekam…
Słucham koncerrtu Woody Hermana i czekam…
Śpię bo muszę i…czekam.

Ale z pewnością nie uważam że morderstwo jest jedynym wyjściem.Tym bardziej że każdy średnio rozgarniety człeczyna,wie jak zaczęła sie I wojna światowa.
Nie mówiąc już o tym że w ustach człowieka którego tutaj rozpoznaje sie jak CHRZEŚCIJANINA a czasem nawet jako autorytet,brzmi to jak najperfidniejsza,szatańska gra.

1 polubienie

A czy ja moge byc moderacja?
Kwstia wiary i filozofii z tym zwiazanej ǰest osobista
Moge bo TAK?.

@collins02 nie najeżdżaj na mnie z takimi epitetami. Swoje zdanie powyżej napisałem na podstawie tego co widziałem w kościele u ludzi wierzących przez kilkadziesiąt lat, i nie jestem żadnym “lewakiem”. To jak bym ja ciebie nazwał “katolem” - a tego z szacunku nie robię, prawda?
Wracając do meritum – niestety, to co piszesz, to teoria. Tak zgadza się, katolicy powinni przyjmować wyroki Boga z pokorą i zrozumieniem. Ale w praktyce 99% tego nie robi! Nie zliczę przypadków, kiedy wzywano mnie do modlitw o czyjeś zdrowie (a więc o odwrócenie planu bożego), o koniec wojny czy innej klęski, czy setki innych modlitw “o coś”. Te magiczne słowa “bądź wola Twoja” każdy wypowiada bezwiednie nie rozumiejąc o co chodzi, a potem i tak prosi o coś, czego sam (lub dla kogoś) pragnie. Przecież nawet czasie mszy kapłan modli się o to czy tamto i wzywa wiernych by pomodlili się w swoich intencjach. Nie mówi przecież “módlmy się o pokorne przyjęcie woli Boga”, tylko wyraźnie zaznacza, ze można przynieść swoje intencje. Czyli daje wiernym znać, że Bóg może zmienić swoje plany.
A czymże są akcje typu “szturm modlitewny” czy zbiorowe odmawianie różańca (np. “różaniec do granic”)? Przecież to też wzywanie Boga to takiego a nie innego działania. Taka jest codzienność – ja to dostrzegam, jak i setki innych nielogiczności i niekonsekwencji w religii, a ty nie. Można wypierać rzeczywistość, głosić slogany typu “Bóg nas kocha”, choć przejawów tej miłości na co dzień nie widać…
Papież JP2 przez cały swój pontyfikat modlił się o pokój na świecie, bardzo często o tym wspominał, że modli się tej intencji każdego dnia. Czyli jednak prosił Najwyższego by to, co jest na świecie zmieniło się na lepsze. Czyli o ZMIANĘ jego planów. Nic z tego - liczba ofiar wojen, terroryzmu, przemocy na całym świecie wzrosła w latach 80 i 90 o ok. 15% (dane ONZ).

2 polubienia

Gdzie zniknął mój komentarz ? :thinking:

A chwilke sprawdze , bo moglo byc przywrocenie wersji automatyczna aktualizacja, i wtedy kopia zapasowa usuwa wpisy. Serwer mamy za oceanem, mozesz ulatwic mi prace? Czego dotyczylo? A boty nie próżnują , spac nie chcą :joy_cat:

Aa chyba że tak. Nic ważnego. Napisałem zwrotne pytanie do Collinsa, na które odpisał. Już myślałem że uznano że złamałem regulamin, co mnie zdziwiło bo padają ostrzejsze słowa od krętaczy i osób mało rozwiniętych :slight_smile:

W kwestiach wiary ?
Jestem czlowiekiem nie AI
Empatia nie jest mi obca. Czaseem nawet w srodziemiomorzu zimą jest zimno :rofl:

A to zagadka bo kopie kopi daje sie znalezc , na tym polega idea sieci

Nope

Za moje to bez komentarzy? :smiling_face_with_three_hearts::smiling_face_with_three_hearts::smiling_face_with_three_hearts:

Na tym forum o zlamanie regulaminu jest trudno :japanese_ogre:

Nie wiem, nie czytałem :joy:

I dobrze robisz ja tez staram sie regulaminy znac o tyle, zeby na mine nie wdepnąć :smiley_cat:

Człowiek walczy do końca. Nikt nie chce do raju bo on może nie istnieć

2 polubienia