Pedofilia?

No nie wiem, jak na prośbę poszkodowanej rodziny, albo prowokacji dziecka, to chyba pedofilii nie ma co?

Cieszą standardy naszej katolickiej Polski. Po wała nam uchodźcy albo jakieś LGBT, sami sobie poradzimy z deprawacją nieletnich!!

1 polubienie

Mleko powoli zaczyna sie wylewac. Stad hasla o LGBT czy “seksualizacji” - ofiary takich praktyk od tych teczowych zboczencow przeciez moga sie dowiedziec, ze sa krzywdzone.

3 polubienia

3 polubienia

Swoja drga to ja sie zastanawiam, czy to nie byla podlozona nieduza swnka ze strony Ziobry (pozytywna opinia PG)?
Ale pokazuje, ze Duda jest pozbawiony nie tylko kregoslupa moralnego ale tez instynktu samozachowawczego.

1 polubienie

Przecież on nie czyta nawet co każą podpisać.

1 polubienie

Powiem tak . Polskie prawo mówi wprost o ułaskawieniu przez prezydenta że jest możliwe w wyjątkowych wypadkach. Ale z reguły nie stosuje się ułaskawienia wobec przemocy w rodzinie, zabójstw, pedofili i gwałtów. Wymieniony pedofil miał szansę na warunkowe zwolnienie(hahahha) i to powinna być jedyna droga jego wyjścia na wolność. Niestety w sądach są nadal ludzie którzy mają sumienie. Szanse osób z takimi paragrafami na warunkowe są równe zero i pliss nie piszczcie że po połowie kary dostanie,

2 polubienia

Dokladnie chodzilo o cofniecie zakazu zblizania sie do pokrzywdzonej - w innym przypadku nie moglby wrocic do poprzedniego miejsca zamieszkania i miasto/gmina musialoby mu dac lokal zastepczy. Pedofilia dotyczyla bardzo paskudnej, skonsumowanej, zwiazanej z przemoca w rodzinie.

1 polubienie

Nikt by nie musiał dać żadnego lokalu. 6 miesięcy schronisko i dalej radź sobie sam.

1 polubienie

Akurat tak z tym lokalem to bym pewna nie byla, bo skoro byl przez caly czas zameldowany i jakies prawo do lokalu gdzie corka mieszka mial to nie tak szybko na ulice chyba da sie wystawic?

2 polubienia

Można od pewnego czasu osobę znęcającą się nad rodziną wyjeać nawet z własnego lokalu. Niestety tu jestem za osobami znęcajacymi się bo jakim prawem ktoś odbiera własność? Oczywiście osoby nad którymi się znęcał powinny dostać lokal socjalny ale nie odbierać prawo do własności.

1 polubienie

fragment artykułu:

Koszmarny “powrót taty”

  • To jest przerażające. Potworna w swojej oczywistości przemoc ekonomiczna wobec tych kobiet. To dlatego, że zapewne nie mają co do garnka włożyć, godzą się na “powrót taty”. Czy gdyby miały środki do życia, to też by tego chciały? Odpowiedź jest raczej oczywista - mówi Onetowi Karolina Sosińska, sędzia sądu rodzinnego i prezes Stowarzyszenia Sędziów Sądów Rodzinnych “Pro Familia”. - Można było pomóc na wiele sposobów. Niekoniecznie stosować prawo łaski. Czy w sytuacji, gdyby panie zostały objęte po pierwsze opieką psychologiczną, psychiatryczną, po drugie wsparciem finansowym, czy one byłyby chętne do otwarcia drzwi temu oprawcy? Czy gdyby te kobiety miały pieniądze, to tak pozytywnie odnosiłyby się do tego człowieka? Ojca, który zgwałcił córkę? Przecież one nie miały co do garnka włożyć, a tu pojawił się “dobrodziej”, który i kran naprawił, i pieniądze dał… To jest przerażające, ta niemoc tych dwóch kobiet - podkreśla sędzia Sosińska.

Rozmówczyni Onetu przypomina: - Te dwie kobiety powinny dostać maksymalne wsparcie ze strony państwa oraz ze strony ośrodków opiekujących się ofiarami przestępstw. Do kogo w takiej sytuacji miała się zwrócić córka zgwałcona przez ojca? To jest koszmarne i trudno mi to w ogóle poukładać sobie w głowie. Powiem wprost: po znęcaniu się i gwałcie ta rodzina nie funkcjonuje, więc wniosek o ułaskawienie nigdy nie powinien być uwzględniony. Zamiast “scalać rodzinę”, której nie ma, prezydent powinien zainteresować się losem tych kobiet. Choćby ufundować stypendium ze środków kancelarii, zadbać o to, by nie musiały mieszkać pod jednym dachem ze swoim oprawcą… Zrobić cokolwiek, by efektywnie pomóc, a nie powtarzać, że “rodzina jest najważniejsza”. Bo tej rodziny po prostu nie ma.

4 polubienia

Bez obaw. Adrian go ułaskawi.

2 polubienia

Dzieci w szkole noszą usprawiedliwienia z lekcji do pałacu prezydenckiego. No ten gość wszystko podpisze.

2 polubienia

To jest wierzcholek gory lodowej. Takich przypadkow zamiatanych pod dywan jest wiecej.
A miec prawo wlasnosci i ile ten zbok mial cos wiecej poza skierowaniem kwaterunku i meldunkiem nie zawsze uprawnia do nieograniczonego z niej korzystania. Ale to juz sprawa niedorobki sądu, ktory ograniczyl sie do minimum - przeciez mogl (jesli byla to wlasnosc) ustanowic nawiazke z postaci sluzebnosci.
A w ogole to hipokryzja i bylejakosc.

1 polubienie

Wyobraź sobie laska znajduje gościa z pięknym domem. Biorą ślub a po 3 miesiącach ona mówi że ją bije… i przejmuje dom?

2 polubienia

Ja nie mowie o przejeciu domu. I nie wystarczy, ze bije, jeszcze to musi byc udowodnione i gosc skazany. To jak najbardziej - odszkodowanie finansowe sie nalezy. Moze niekoniecznie caly dom.

2 polubienia

No wiesz wiele procent bicia w rodzinie to wymysł. Sam mam kumpla który ma niebieską kartę za pobicie partnerki… tyle że on wtedy był ze mną w delegacji. A że byliśmy zatrudnieni na czarno moje zeznanie gówno ważne.

2 polubienia

Trzeba bylo zeznawac, ze nie byliscie w pracy, a na rybach :stuck_out_tongue_closed_eyes:

1 polubienie

A kto myślał? co miałem zmieniać zeznanie?

1 polubienie

A dlaczego nie, nikt nie jest doskonaly.

1 polubienie