Chyba nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi.Tym bardziej ze ewentulane"potwierdzenie",trafi sie nam nie predzej jak po tamtej stronie życia
Niemniej juz nie raz zwracalem uwage na ten ostatni zakret w zyciu.Jak ostatnia szansa?
Szczesliwi ci co nie umierali w czasie wojen…
Ja, jak zawsze, jestem za wolnością wyboru. Niech sam chory o tym decyduje, o ile to możliwe.
@Daniel86 Tak jak pisze @okonek trzeba by zdecydować dużo wcześniej i ustalić wszystko notarialnie. Chociaż i tak człowiek nie wie do końca jak będzie “się czuł” w takiej sytuacji…
Ja pisze tylko o oglnych sprawach takich jak testament czy rodzaj i organizacja pochowku.
Jak zachowamy sie patrzac smierci w oczodoly to sami nie wiemy.
Z moich obserwacji wynika, ze ludzie najczesciej chca zyc jak najdluzej. Ale ja mam dosc osobliwe poglady na temat zycia w ogole.
Zwlaszcza niedopuszczania do jego niechcianego powstania
Może tak być że w śnie ! człowiek śpiący widzi zarys postaci kogoś / jest niewyrażny, rozmyty i nie ostry / ten zarys podejmuje próbę kontaktu z osobą żywą, najczęściej z każdą z osobna. Dziadek byłej żony około 10 dni wcześniej, przyszedł się pożegnać bo umiera - nikt nie wierzył że umrze, że mamy ucałować nasze bliżniaki, które się nam urodzą, bo on ich nie zobaczy, będzie córka i syn może umżeć po tygodniu, a żona nie wiedziała nic !, i masę szczegółów które się sprawdziły, po pogrzebie odnośnie mnie, teściów i dalszego życia tam. Urodziły się bliżniaki, syn walczył o życie miesiąc po urodzeniu z powodu niedotlenienia / pępowina owinięta wokół szyi /, przypomniał mi się ten dziadek. Gdy miały około roku to się z tym dziadkiem widziały. Ja wtedy wróciłem z pracy po 2 zmianie, lekki półmrok, światła nie zapalałem by nie budzić, a one oboje w swych oddzielnych łóżeczkach, wpatrzone w ścianę, jednocześnie wyciągały tam rączki jakby się bawiły, za chwilę się śmiały, by po chwili podnosić 1 rękę do góry, komuś podawały zabawki. Każde łóżeczko stało w innym rogu pokoju, w tym czasie żadne nie zauważyło kiedy wszedłem do pokoju, z zamiarem ucałowania każdego, ani nie spojrzało na siebie, i tylko się gapią na ścianę jak by tam ktoś był, i ruszają wargami jak by rozmawiali. Podeszłem do ściany by sprawdzić co się dzieje, i czemu nie śpią - pieluszki suche, żadne nie chce pić czy jeść, Ściana w jednym miejscu była cieplejsza, i jakby bardziej szara i poza tym nic nie było. Pies pierwszy raz wył całą noc do rana i zachrypł. Teście mieli koszmarny sen, podobnie żona. Ja spałem bez snów, rano dzieci po karmieniu pytają się czy pan przyjdzie się pobawić, nie ja. Nawet go narysowały kredkami w zeszycie, ubrany w coś co miało delikatną kratkę. Dziadek był pochowany w ślubnym moim garniturze w kratkę. One coś widziały, widziałem to po ich reakcjach, ja nie widziałem nic, a po około 3 miesiącach, zaczęły się mi przypominać na moich oczach, rzeczy o których mówił dziadek za życia
Biedny człowiek. Obrona życia po polsku czyli jak odebrać człowiekowi godność i prawo do zakończenia cierpienia.
Nie jestem w ciele tego czlowieka.
Etycznie jest sprawdzenie czynnosci mozgu.
Jesli dostawy organizm zapewnia?
Smierc to paskudna sprawa
Z tej zrobiono “sprawe narodowa”
Z tej zrobiono “sprawe narodowa"…
Na to jest proste wytłumaczenie. Brytyjczycy, żona i dzieci, chcą zakończyć “podróż życia” mężczyzny. Innego zdania są siostry. Jedna mieszka w Polsce, i tu chcą jego przetransportować. Cuda się zdarzają, o czym niejeden lekarz się przekonał. Ewa Błaszczyk także wiele w temacie powiedziała.
@efka ja jestem za ratowaniem
W cuda nie wierze, w oscylografy tak
Jestesmy jako chemia ustawieni na przetrwanie
Tylko czy Bog przewidzial, ze nie jest doskonaly?
Ja w cuda wierzę. Oglądam dość często program.
Nie do uwierzenia
Ze zyje to jest cud. Kamer przy tym nie bylo.
@okonek, czytałaś o zamieszkach w Holandii, z powodu godziny policyjnej?
A @birbanta ni ma
Napisz o piwie
Znajdzie sie
Protesty sa wszedzie.
Politykom mowimy NIE
Problem w tym jak to zrobic
Protesty i obejścia zakazów. U nas właściciele sklepów wprowadzili akcesoria i karmy dla zwierząt lub proszki i płyny do prania. Takie sklepy mogą normalnie funkcjonować
To już inny temat
Doskonali się na dżina ?, Starość ma swoje prawa. Nie mam tyle wolnego, co najwyżej krupier
@okonek Skomentowała tę sytuację dziennikarka w tok FM: Zajęto się tym człowiekiem czyniąc z tego sprawę narodową a co z niedofinansowaną onkologią, smogiem, który zabija tysiące ludzi i bezpieczeństwem na drogach, które równie marne…
Tylko w Rotterdamie i w Eindhoven wyszli zwolennicy Wintersa - skrajna prawica, po kilkaset osób i zaczęli od demolki. Tak protestowali przeciw restrykcjom. Policja tym razem poradziła sobie szybko. Póki co, w pozostałych rejonach jest spokój. U mnie też nic się nie dzieje.
Ale jest tez wielkie niezadowolenie branży hotelowej i gastronomicznej. Na razie trwają rozmowy z rządem, jak to rozwiązać.
Trzecim aspektem są stojące w miejscu zarobki przy wzroście cen. I tu też zaczęły się rozmowy związków z władzą.
Czyli te same problemy, co w Polsce i na całym świecie?
Tak na moje zdrowe oko, w ludziach jest więcej nienawiści do covida, niż strachu.
@birbant przy gospodarce nastawionej na uslugi to niestety,sektor ogolnie to nazywajac turystyczny pada.
Monokulrura turystyczna w Hiszpanii daje sie we znaki
@waranzkomodo dobrze skomentowala ta osoba
W Holandii przemysł na razie idzie. Fabryki pracują. Najmarniej jest z usługami.