Podoba wam się obraz który chcę kupić do pokoju?

Jest ładny, ale trochę tandetny.
A w domu mam albo jakieś religijne obrazki (nie podobają mi się), albo jakieś klasyczne obrazki (the same), albo mojego autorstwa obrazki (też wybrane są głównie takie, które mi się nie podobają :stuck_out_tongue: )

Niby ładny, ale nie do końca. Różę bym z niego usunęła. Zostawiła tylko czerwone usta, albo tylko ta trawa zielona na tej szarości i w niej może coś czerwonego.
Takie moje gusta…
Choć ja nie lubię w domu u sibie obrazów z ludźmi. Za dużo się w gapiam w nie i zaczynają mi przeszkadzać. :crazy_face:

@Devil, Malita dobrze radzi, słuchaj się.

Niedawno w pytaniach swoich @anon80021811 pokazywałaś świetne prace. Talent przez wielkie T. :star_struck:

1 polubienie

W moj gust to nie trafia, zbyt “fotograficzny”. Mam obrazy, same oryginaly (nie znosze kopii…) malowane lepiej lub gorzej, mnie sie podobaja. Z nowoczesnych lubie abstrakcje (nie wszystkie z tego gatunku oczywiscie.). Ale jak Ci pasuje to w porzadku!
Np. mnie podoba sie to:

image

1 polubienie

Ten bardziej mi sie podoba. Przypomina troche sztych japonski…

1 polubienie

Na pewno nie kupiłbym czegoś „od sztancy". Nie można traktować obrazu, który ma być jednak dziełem sztuki, jak zwykłego elementu wyposażenia wnętrza, jak choćby zasłon, które mają pasować do ścian, czy dywanu. Każda taka rzecz powinna nas czymś urzec, oczarować, zauroczyć tak, żebyśmy ją chcieli sobie powiesić na ścianie, powinna się z nią wiązać jakaś historia, o której chcemy pamiętać.

3 polubienia

@whitecollarworker niby masz rację , jednak inny obraz będzie pasował do tego stylu


Inny do tego
aranzacja-wnetrz-salon_1997290

2 polubienia

Jasne, jakiś tam poziom „dopasowania" powinien być, mnie chodziło jednak o coś innego. Chodziło mi to podejście do kształtowania swojego najbliższego otoczenia, swojej osobistej przestrzeni życiowej. Skoro już musimy się otaczać różnymi przedmiotami, to powinniśmy się w ich towarzystwie dobrze czuć, powinny nam się dobrze kojarzyć, przywoływać ciepłe wspomnienia, nadawać wnętrzu poczucie jakieś stałości, przytulności, dawać poczucie bezpieczeństwa. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić, że klimat, atmosferę wnętrza można stworzyć ot tak na zawołanie, kupując gotowce w Ikei czy na Allegro. Tak się tworzy co najwyżej dekorację, trochę jak w poczekalni u dentysty. Tak to widzę ja, ale ja mam tendencję do komplikowania sobie życia, więc to jedynie moja subiektywna wizja.

4 polubienia

@whitecollarworker , to nie jest komplikowanie sobie życia, wręcz przeciwnie, to jego ułatwienie z umileniem.
Wielu decyduje się na wzory z katalogu , kupują to co " na topie" , płacą za aranżację , są i tacy , którzy nie boją się pozornego kiczu , bo ich dom ma być ich domem , odzwierciedleniem duszy , ostoją spokoju itd.
Weźmy dla przykładu choinkę świąteczną, kiedyś ludzie wieszali stroiki ręcznie robione ( ja tak nadal robie) teraz spora część zdobi je jak w marketach , dwa kolory , moda…
Dla mnie liczy się mój komfort psychiczny , nie bałam się położyć tapet , mimo iż gładź i jasne kolory modne.

2 polubienia

No tak, niby czasy złej komuny, która chciała wszystko zunifikować i ujednolicić, mamy już za sobą, a tak naprawdę w podejściu ludzi do spraw estetyki niewiele się zmieniło. Tak jak kiedyś w wielokopłytowych blokach w większości mieszkań królowała meblościanka i wersalka, tak teraz, w tych samych zresztą mieszkaniach, królują aranżacje rodem z gazetki z marketu budowlanego. Niektórzy widać nie potrzebują odzwierciedlenia duszy w swoim lokum. A szkoda, bo szczególnie w tych niby wstrętnych materialistycznych i bezdusznych czasach przydało by się choć trochę pielęgnować swoją wrażliwość. A tak swoją drogą, PRL w latach 60 i 70 miał świetne wzornictwo przemysłowe. Teraz zresztą te sprzęty wracają do mody jako tzw. meble duńskie :slight_smile:

3 polubienia

Te meble ciągle można spotkać w domach osób starszych, zobacz na OLX jak je wyceniają, mimo iż były tanie, są solidnie wykonane, nie ma porównania z obecną robocizną.
Z wystrojem mieszkań, jest jak z ubraniami , jedni kupują tylko rzeczy markowe, na topie, inni posiadają swój własny styl , często wbrew wszystkiemu i wszystkim.

1 polubienie

Zgadza się, jak wpiszesz na OLX hasło “PRL”, to trochę tego jest i przeważnie dosyć drogo. Kiedyś rozbierałem i wynosiłem w częściach starą meblościankę i te płyty były chyba ze dwa razy cięższe od obecnych nadmuchiwanych paździerzy. Nie mówiąc już o tym, że na etapie skręcania łatwo taki nowy mebel uszkodzić, jak się za mocno dokręci wkręt :slight_smile:
Żeby mieć oryginalnie i dobrze urządzone wnętrze, wcale nie trzeba dużo pieniędzy ani korzystać z usług architekta wnętrz. Zresztą mieszkanie to nie wystawa, ma przede wszystkim służyć domownikom, a o tym ludzie zdają się zapominać…

3 polubienia

Wiem jak się skręca meble , skręca mnie od środka jak nie mogę dotknąć wszystkiego co mam w domu :wink:

1 polubienie

Nigdy nie komentuję tego, co kto ma na ścianie-a raczej staram się tego nie komentować.
Jeśli ktoś urządza swoje lokum ,to ozdabia tak jak mu pasuje i nawet czarne glazury w kuchni i łazience nie zaskoczą mnie,ale są OKROPNE i tak.

2 polubienia

Przypalone płatki?A fuj!
A obrazki najlepiej dostawać “w prezencie”-wtedy można się uwolnić od krytyki hahahah

1 polubienie

Eeee, obrazy były zawsze wyposażeniem wnętrza, :joy:
Większość arcydzieł powstawała na zamówienie mecenasow, w przyziemnym celu poprawienia samopoczucia kupującego. Te pejzaże dobtane do zasłon czy portrety w bogatych, pięknych strojach i bizuterii :thinking:
Późniejsze fotografie pod tym względem dużo się nie różnią, tyle, że łatwiej je zduplikowac :grin:

No dobra, ale mimo wszystko człowiek w ozdabianie wnętrza powinien jednak włożyć odrobinę siebie, a nie, że wszystko ma być takie od sztancy, bezosobowe, bezduszne jak z katalogu. I absolutnie nie chodzi tu o sprawy gustu czy finansów, tylko o odrobinę inwencji.

3 polubienia

To prawda, ale jeśli mi do wnętrza bardziej pasuje fotografia? To mam jakiś bohomaz powiesić?

@Mamita , nie podoba Ci się czarna glazura w łazience ? a jeśli są białe i czerwone dodatki?

1 polubienie

Ależ powieś sobie co tylko chcesz, to przecież Twoja przestrzeń. Powieś sobie zegar z kukułką, rzeźbę, cokolwiek. Albo nie wieszaj nic. Ale fajnie będzie, jak to wnętrze będzie coś mówiło o Tobie, a nie będzie wyglądać jak poczekalnia u dentysty :wink:

3 polubienia