Dokladnie!
Gruzja - Hiszpania…Na razie 1:0
No przynajnniej ten mecz moge sobie tu obejrzec…
Nadal 1:0. Nie miałbym nic naprzeciw, żeby Albania wyrównała.
Francja po wtopie z Ukrainą, w Kazachstanie wygrywała 2:0.
To nie jest nierealne!
Już 2:0.
Dziwna ta I połowa z Andorą. Nasza obrona nie ma nic do roboty, Szczęsny się nudzi, różnica w umiejętnościach aż nadto widoczna, a dopiero 1:0. Po pięknym podaniu Jóźwiaka, Lewandowski strzelił tak, że piłka odbiła się od pleców obrońcy i wpadła do bramki.
Sytuacji do zdobywania bramek było sporo, ale zawsze coś nie tak.
zespol zeby gral musi sie dotrzec - cudow sie spodziewasz?
ja juz nie o trenerze, ale o psychice zawodnikow - Andora to i tak szczescie w nieszczesciu - zespolu w kilka dni nie stworzysz. troche trzeba nad tym popracowac. material wyjsciowy jest. dobry bog zrobil co mogl. teraz trzeba fachowca.
Nieszczęście to może być z Anglią w środę najbliższą.
Na usprawiedliwienie dodam, że trudno strzelić gola drużynie, która walczy nie o wygraną, ale o jak najmniejszy wymiar kary. Bronili się na swym polu całą jedenastką. Szczęsny w tym meczu mógł sobie pójść na piwo. I wziąć ze dwóch naszych obrońców ze sobą.
Węgry - San Marino 3:0.
O naszych skoczkach w Planicy nie będę pisał.
Sousa kupil zespol “w ciemno” taka jego zapirenejska natura
Nie moglem obserwowac 1 polowy ale w rozgrywkach tego typu,chodzi o wynik.I raczej o nic innego…No chyba ze znowu nasi grali do tylu
Bo do tego nie mam juz cierpliwosci…
Znowu, tym razem załapałem się na ostatnie 10 minut i zobaczyłem bramkę na 3 0
@collins02 drugi mecz?
na tenisie to sie znam jak kura na pieprzu. na budowniu zespolow?lepiej, to nie tylko sport. Sousa przypomina mi i nie wykluczam, ze jest graczem a nie hazardzista.
a swoja droga jak mu sie uda to Boniek niezlego goracego kartofla polskim “brzeczykom” zostawi
Niestety, grali, choć Polska obrona nie miała nic do roboty. Za to znów wszędzie harował Lewandowski. Bardzo dobrze grał Jóźwiak. Krychowiaka nie było widać. Najczęściej, według mnie przy piłce był Zieliński i nic z tego nie wynikało. Żeby strzelić 2 bramki słabiuteńkiej Andorze, potrzebowaliśmy najlepszego napastnika świata.
Przed meczem z Anglią jestem realnym pesymistą.
W dodatku Lewandowski zszedł w 63 minucie, bo go kolano bolało.
Widzialem juz skrot z calego meczu…I to my pokazalismy klase w prownaniu z Wegrami w San Marino!
Jozwiak jest dla mnie juz od dosyć dawna,najlepszym polskim pilkarzem z tych ktorzy powinni ciągnać gre.Tak jak Krychowiak czy Klich,sa najwiekszymi nieporozumieniami.
I zaczyna mi sie podobac wprowadzanie tych nowych chlopakow.Niby jeszcze za wczesnie na ocene ale…Po obejrzeniu meczu Anglików,uważam ze nie ma sie czego bać.Gdyby Albaniec strzelił to sam na sam w pierwszej polowie…Kto wie co byloby dalej.
Anglicy grali spokojnie,chwilami nonszalancko ale nie zauważyłem niczego,co mialoby nam niby wybic z glowy mysli o wygranej.Plus arcyciekawe studio z Ianem Wrightem ktory doslownie pial na temat Lewandowskiego.W ogóle,prowadzący transmisje z Albanii,nudzil sie jak mops i…wiecej gadal o Robercie niż o meczu
I dobrze!Niech czuja respekt!
Lewandowskiego boją się wszyscy. I pieją wszyscy Tymczasem są obawy o jego występ w Anglii, bo po jakimś faulu doznał kontuzji kolana. Sousa od razu to zauważył i zdjął Roberta.
W ogóle podoba mi się co robi nowy trener. Obejmując naszą reprę, postawił się pod ścianą, ale widać, że ma koncepcję i, że zna się na fachu. Problemem naszej drużyny jest słabe zgranie. Za dużo jest nieporozumień. widać to było w obu meczach. Żeby to poprawić potrzebne jest to, czego Sousa nie ma, czyli czasu.
Wiem, że Anglicy też nie są w optymalnej formie, bo to dotyczy wszystkich. Ale u niech jest, coś co szwankuje u nas. Mają ten swoisty automatyzm i lepiej się rozumieją, a Kane to też wyborny strzelec.
Automatyzm tez moze byc i slaba strona.
Ale zgadzam sie, Sousa podjal sie misji prawie stracenczej - czas nie gra na jego korzysc. Mentalnosc wielu pilkarzy tez nie.
Nie mowiac juz o tym, ze przyjscie czlowieka z zewnatrz wielu rodzimych tenerow i dzialaczy zdecydowanie przeszkadza. O kibicachi ich roszczeniowosci nie wspomne.
Boniek tez troche zaspal.
Lewandowski ma uszkodzone wiązadło w kolanie i z Anglią nie zagra. Z RB Lipsk też nie. Operacja i rehabilitacja.
Nieszczescia chodza stadami…
No szlag jasny moze trafić…
Pozostaje tylko wierzyć ze stanie sie to co dzieje sie czesto w takich chwilach.Ze brak najlepszego wyzwala jakies ukryte sily w pozostalych,niczym w naszych skoczkach w kadrze"b"w pucharze kontynentalnym.Tam widac golym okiem ze warunkiem dobrych skoków a nawet zwyciestw jak ostatnio Huli,jest brak bardziej utytulowanych kolegów z zespolu"a".
Na teraz moge tylko sugerować ze Kane zasluguje na osobnego"plastra" a uważać trzeba tez na Sterlinga bo ten biega jak wariat i malo kto jest w stanie za nim nadążyć.No i McGuire przy stalych fragmentach…No i wydaje mi sie ze do gry z Anglikami powinien wrocic Bednarek.