Praca czyni wolnym?

W Polsce problem jest taki że większość ludzi nie pracuje w zawodzie i nie lubi swojej pracy. Każdy by chciał zarobić a się nie narobić. Albo być prezesem mającym luksusowy gabinet. Stąd opinie że praca nie daje wolności.

Jaka praca daje tą wolność? Malarstwo, pisarstwo? Artyści są wolni?

1 polubienie

Wypraszam sobie :stuck_out_tongue:
Ja lubię swoją pracę, dwie prace .
Ale wolności one nie dają :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Dają bo wcale pracowac nie musisz. Ja mam wielu naprawdę wolnych znajomych. Nie pracują tylko kradną :slight_smile:
Za “zarobione” pieniądze (także w formie rzeczowej - złom, kable, meble, maszyny z działek, ogrodzenia, czasem nawet samochody) kupują telefony, alkohol. Zero stresu.

1 polubienie

Taki to pożyje :stuck_out_tongue:

Zero stresu? Podczas kradzieży? :wink:

2 polubienia

Tak. Robią to w nocy. Potem się wyśpią do 11:00 i reszte dnia spędzają na ławce gdzie piją i dobrze się bawią.

A Ty im zazdrościsz?

1 polubienie

w najgorszym przypadku jak ich zlapia to beda mieli jakis czas darmowy wikt i opierunek…

1 polubienie

Oczywiście. Z wolnością jednak będzie już mniej ciekawie.:wink:

Spokoju tak.

Praca nakladcza,czym lepiej platna,czyni z wielu osob niewolnikow.
Dobrze jest miec umiar we wszystki.
Zarabiac,ale i zyc.

1 polubienie

Pracujesz by żyć
Nie żyjesz by pracować.

2 polubienia

I to jest wlasnie to.
Sporo pracy wykonalem w zyciu,ale zawsze mialem czas by sobie pozyc.
Teraz zostalo mi tylko zyc,sprawiac sobie i rodzinie drobne przyjemnosci.
Jak narazie wychodzi mi to dobrze.
Jeszcze ze sto lat pozyje sobie)))
Mam nadzieje ze INPS I ZUS nie zbankrutuja)))

1 polubienie

Brakuje fachowców. Elektryków, mechaników, hydraulikow… Niestety ludzie są leniwi i każdy chce siedzieć na dupie albo jeździć autkiem kupionym przez rodzicow

1 polubienie

Kiedys przysluchiwalem sie romowie mlodych ludzi,kazdy jakies studia robi,ok.nawet chwalebne,niech sie mlodzi ucza.
Tylko taka mysl i przebiegl przez glowe.za 10czy 20 lat,wymiana baterii wannowej bedzie kosztowala majatek,bo terminy beda,jak dzisiaj w NFZ na badania.
Komu przeszkadzaly szkoly zawodowe?
Czy przypadkiem to nie nowy,Dzien Swira’’
Moj synjest stolarzem meblowym i on zadowolony i ja.
Robi to co lubi,i m z tgo niezla kase.

2 polubienia

Zalezy jak na to sporzec. Niewatpliwie trzeba zarabiac. Ale najlepiej byloby gdyby w pracy mozna bylo realizowac swoje hobby. W innym przypadku juz zaczyna podchodzic pod niewolnictwo…

Z artystami i z wolnoscia bywa bardzo roznie. Jak byl socrealizm to sie artysci mogli “wypowiadac”… No, mogli jeszcze po prostu uciec.

Absolutnie popieram!

1 polubienie

Nie zgadzam się.

Wolne to były grupy koczowników ew. zbieraczy.

Od kiedy cżłowiek osiadł w miejscu rozwinela się owszem kultura ale kosztem zdrowia. Mniej ruchu, gorsze, bardziej monotonne żywienie, gorsze (kiedyś) warunki mieszkaniowe. Zaczęły się też szerzyć choroby z powodu znacznie gorszych warunków higienicznych.
Od kiedy cżłowiek ma (dom, mieszkanie, ziemię) to jest zniewolony. Na grzbiet jak koczownik tego nie zabierze.
Koczownicy właściwie wszystko mogli zostawić. Wszystkie potrzebne im do życia przedmioty są możliwe do wykonania z przedmiotów dostępnych powszechnie. Ubrania, narzędzia, schronienie, leki…

Wśród tych ludzi akurat zrozumienie natury i szacunek do niej był i jest niezwykły.

3 polubienia

Zdecydowanie się zgadzam! Na dowód zaznaczę że w pracy czas zawsze wolniej płynie :wink:

1 polubienie