odpuść miasto okropne.
Blisko Bydzi?
tak
Toruń?
Od urodzenia mieszkam w Warszawie, podobnie jak mój ojciec, dziadek i pradziadek. Nie wyobrażam sobie mieszkania gdzie indziej. Jedyny dłuższy pobyt gdzie indziej to 2,5 roku spędzone w USA, ale mimo szczerej chęci nie zadomowiłem się tam, zawsze czułem się kimś drugiej kategorii.
No Toruń to nie miasteczko, bez przesady
Dla Bydgodszczan??
Lepiej się bydziakom nie narażać.
Kiedyś na pytamy pisałem z jedną userką i na pytanie gdzie mieszka odpowiedziała że niedaleko Bydgoszczy. Ja strzelałęm, że może jakieś Nakło, Koronowo, Solec, Inowrocław - a tu niespodzianka, jej chodziło właśnie o Toruń!
Nie umiałabym żyć w Warszawie. Nie podoba mi się. I nie dlatego że jest duża. Ale nie mówię tego złośliwie.
Ja mieszkam w Bydzi od urodzenia i mieszkałam trochę w Toruniu i w Poznaniu i w Holandii. Toruń bardzo lubię, mam sentyment do dziś, choć mnie ze studiów wypieprzyli Holandię też miło wspominam, tylko okoliczności dla mnie nie były sprzyjające, żeby tam zostać i mój stan sercowo-psychiczny zbyt zaburzony. Ale ludzie fajni, miasto fajne. Czułam się tam dobrze.
BIrbanta nie spotkałaś tam? @anon44086484
No nie
A Ty w Bydzi byłeś i mnie nie widziałeś?
Jakże to?
A w lipcu będę nawet w Warszawie, będę się za Tobą rozglądać!
O ile pamiętam, byliśmy oddaleni niecałe 130 km.
W BYdzi byłem 9 lat temu, a w latrach 80. miałem tam dziewczynę.
Jak będziesz w lipcu w stolicy to się odezwij, zapraszam na kawę!
Telepatycznie cię czułam
Nie wiem czy będę miała czas ale dziękuję za zaproszenie.
W latach 80 to nie zauwazyłbyś mnie nawet. Byłam za młoda.
Jak dla ciebie toruń to miasteczko to chyba obrażasz wielu z nas. Warszawa jest duża ale dzielnicowa.
no mi również.
Co to znaczy zmarnować czas? Nikt nie wie po co człowiek powstał, więc cholera wie kiedy czas marnujemy
No właśnie i bardzo dobrze mi to wyjaśniłeś! Dziękuję @anon86894402 ! Teraz już nie będę się przejmować, że może źle żyję.
Nie ma jak to pomocna dłoń na forum