Przemoc i agresja

Byla u mnie rodzina w zeszlym tygodniu i to potwierdzali.
Nie mam zadnego interesu w tym by szkalowac Polske.
Pomimo,ze wiele lat spedzsm poza jej granicami,to nadal moja ojczyzna i zyje tam moja rodzina.
Sam bylem zaskoczony ta informacja.
Jednak moje wspomnienia,slowa rodziny i ta informacja,wskazywaly,ze to prawda.

2 polubienia

a na dziś robi się z tego zarabianie kasy

Jak to zaorać Ośwęcim? :flushed: I co ma tam powstać na tej ziemi, która wyje z rozpaczy po tym co tam się działo? Posadzić ziemniaki czy osiedle nowe pobudować?

5 polubień

nie wiem ale po co drżąyć

Pobity dziennikarz i publicysta Przemysław Witkowski za głośne zwrócenie uwagi na faszystowskie napisy na murze. Sprawca poszukiwany. Ofiara jeździła na rowerze z partnerką.
Źle sie dzieje ze społeczeństwem. Coraz gorzej.

4 polubienia

No ja zaprzeczam, moja rodzina i znajomi na pewno też by zaprzeczyli.
Nie pamiętam nawet kiedy słyszałam o jakimś napadzie, okradzeniu kogoś na ulicy.
Bijatyki bywają, ale to jakieś osiedlowe ziomki czasem między sobą wyrównują sobie rachunki i tyle.
Może to zależy gdzie kto mieszka. Ja kilka miesięcy temu o drugiej w nocy przeszłam pół Łodzi i w ogóle się nie bałam, bo nie było czego.

Drążę, bo napisaleś coś niezwykle kontrowersyjnego (delikatnie pisząc).

1 polubienie

serio?

Oświecim to lustro, które przypomina ludziom do czego są zdolni… nie wszyscy lubią swoje odbicie w lustrach… a im bardziej nie lubią… tym bardziej im lustro doskwiera.

5 polubień

Tak.

reksiu do rzeczy bo wpis jest jak alkoholika

Czasami takie badanie,nie odzwierciedlaja prawdy.
Oczywiscie,ze to zalezy gdzie sie mieszka.
Mysle se to dane na podstawie zgl9szen,interwencji policji,przypadajacych na,grupe testowa ilus mieszkancow.
Czesto hywalem w poznych godzinach w Neapolu i przez 10 lat nie hylem tyle razy zaczepiony co w Polsce,przez rok,jeseli nie przez kwartal

Możesz się starać, ale nie ściągniesz mnie do swojego poziomu.

nie muszę

O kurcze ja chyba nigdy nie byłam zaczepiana no chyba, że żul chciał 50gr na piwo.
Córka mi jeździ też sama, a w tym roku jedzie pierwszy raz bez rodziców do Krakowa i mnie nastraszyłeś teraz :roll_eyes:

1 polubienie

A ja uważam, że manify są potrzebne @elsie, bo czasem nie ma wyjścia i pozostaje tylko ulica wobec bezsilności i braku “narzędzi”. W większości siła!
Pamiętam czarny marsz kobiet, w którym zresztą sama uczestniczyłam i zauważyłam, że po tak wielkiej naszej frekwencji (nie tylko zresztą kobiet, bo mnóstwo mężczyzn z nami uczestniczyło wtedy), władza trochę spuściła z tonu (bo się po prostu przestraszyła tej skali odwetu! ), aż pierwszą sztandarową wówczas krzykaczkę - Kingę Głodek od tych spraw odsunęli (notabene dziś kobieta ma spore problemy, aż zbiera kaskę na swój proces). Ale ja nie o tym właściwie.
Gejów poznałam wielu i osobiście, to fantastyczni ludzie, tyle tylko, że bezlitośni są w swojej “kaście”.
O matko, ja chyba nie na temat się rozpisałam … ! :open_mouth: :open_mouth:

3 polubienia

Bardzo na temat. Ludzie wychodzą gdy się ich lekceważy. Marsz kobiet miał siłę i przestraszył polityków. Szkoda że tylko na chwilę.

3 polubienia

A dorzuc do piwa,nie uwazam za zaczepke,a za prosbe.
Czasem trseba hylo dac gosciowi klapsa w morde,na opamietanie.

1 polubienie

Wiesz, czasem dawałam, bo jakąś sympatyczność osobnik miał :blush:

2 polubienia

No teraz,to rozbudzilas moja wyobraznie)))

1 polubienie