Pytanie krótkie i chyba niezbyt skomplikowane

Nie uważam, że na podstawie “gówno mamy” ,moźna się czuć bezpiecznie.

2 polubienia

Co do Macierewicza - na antenie radia ma ryja powiedział (cytuje z pamięci): “Tusk z Putinem chcieli połączyć Polską i rosyjska armie, Kaczyński nie chciał się na to zgodzić i dlatego go zabili” Koniec cytatu.

1 polubienie

Hahahaha aż parsknelam…ale coś mi nie pasuje…To Tusk już nie jest " folksdojczem"???

serio? takie bzdury? brak słow

Rosja tej wojny nie wygra. Możesz być tego pewna.

Nie ma absolutnie szans, nawet gdyby nagle uruchomiła wszystko, co ma, nie wygra.

Może co najwyżej narobić sporo bałaganu, będzie wielu zabitych, jednak nie da rady.

Dlaczego europejskie państwo nie wyśle tam swoich wojsk?
Dlatego, że jeśli jakiekolwiek państwo wyśle swoje wojska do Ukrainy stanie się stroną konfliktu i de facto wypowie Rosji wojnę.
Jeśli nie ma odpowiednich umów ku temu, nie będzie prawnych podstaw by Rosji wojnę wypowiedzieć.

To tak w kompletnym skrócie, najprościej jak się da.

3 polubienia

Tak jak to sobie wyobrażasz to się może kibole skrzykują na ustawki…
A poważniej…Tak mniej więcej zaczęła się I wojna światowa kiedy każdy montował swoją koalicje.
Dzisiaj,przynajmniej w teorii, mamy do dyspozycji dawno już,wielokrotnie skompromitowane "siły"onz…Niestety,o wiele gorsza siłą od tej bezładnej i nic nie wartej zbieraniny drenującej kieszenie dziesiątek państw z całego świata,sa Chiny które jeśli się w to wkręca to z pewnością jako sojusznik Rosji.A nawet jeśli nie w pełni to na 100% jako wróg Ameryki.
Zadaniem społeczności międzynarodowej jest więc zapobieganie konfliktowi światowemu a nie eskalacja udziału wielu krajów dla których ciężar wojny po krótkim czasie jest nie do uniesienia.Min. Polski.
Dzisiaj wojna światowa nie oznacza potyczek pozycyjnych jak pod Verdun czy nad Somma.Dzisiaj może się to skończyć katastrofalnie dla całej kuli ziemskiej…
Zaangazowanie bezpośrednie sił połączonych uznane zostanie przez Rosję za agresje,wartosc bojowa Sowietów wzrośnie w jednej chwili a dzisiajesza wojna światowa to praktycznie koniec cywilizacji w ogóle.Z czego skwapliwie będzie chciał skorzystać islam nie tylko gardzący ludzkim życiem jak sowiecki komunizm ale od z górą 1500 lat,probujacy zniszczyć cywilizacje zachodnia.
Putin nie jest jedynym szaleńcem na Ziemi.Z ludzkim życiem nie liczą się także i Chiny,i Korea Płn a atom maja imperia zła wszelakiego jak Iran czy Pakistan.

2 polubienia

1 polubienie

Dziękuje za wyjaśnienie.Chyba to jest sedno " Każde państwo które wyśle tam wojsko wypowie wojnę Rosji". Choć na logikę biorąc to to przecież goście Ukrainy pomagają gospodarzom pozbyć się intruza z ich domu…
Ech… nie nadaje się do polityki…

1 polubienie

No właśnie nie.
Putin nie uznaje Ukrainy.Dla niego to część Rosji a próbuje to jeszcze historycznie uzasadniać…Zreszta nawet gdyby tego poniechał,nie traktuje siebie jako agresora a obrońcę ludu ciemiężonego przez Ukrainę…
Na tym polegają jego kłamstwa,tym uzasadnia zbrodnie.Strach jak nieznacznie różni się to od filozofii Stalina i Hitlera z 1939 roku…

2 polubienia

No ok,Putin.A reszta świata uznaje odrębność i niezależnosc Ukrainy przecież…
Nie ogarniam,ale jak wyjdę na debila to trudno. Nie znam się na tym więc mam prawo i najgłupsze pytania zadawać. :slight_smile:

podobno mamy jako Polska zloza gazu łupkowego

No przecież to właśnie jest logiczne.Reszta uznaje Ukrainę i dlatego jest po jej stronie.

czy to Putin?

No właśnie nie bo jakby pomogli Ukrainie to by wyszło że zaczęli wojnę z Rosją… No to jak można zacząć wojnę z Rosją będąc na Ukrainie i pomagając gospodarzom wyrzucić niechcianego gościa?

Nie oszukujmy się, przywódcy tzw. Zachodu - Scholz, Macron czy Biden są trochę za słabi. Nikt za Ukrainą nie pójdzie, bo obawiają się że wybuchnie III WŚ. Tu ludzie giną, coraz krwawsze działania, a oni dalej to samo : dialog, dyplomacja i sankcje. Jeśli te ostatnie nie doprowadzą do ogromnych napięć wewnętrznych w Rosji i ludzie nie wyjdą masowo na ulice bądź ktoś z otoczenia nie zlikwiduje Putina to nic się nie zmieni. Na Putina tylko argument siły może zadziałać. Rozmowy pokojowe to ściema, zabezpieczenie na przyszłość, że chcieliśmy ale Ukraina nie chciała ustąpić.

2 polubienia

Po pierwsze wszyscy poza Wegrami i kimś tam jeszcze,"neutralnym"pomagają Ukrainie.Wg.Rosji to oni są agresorem a on obrońca.
Wojne zacząć można wszędzie.
A Ty byś dodatkowo chciała aby Putin uznał się za agresora i grał fair play…
Jeszcze się taki agresor nie narodził który by nie uzasadnił swojej agresji…[poza kupami czerni której jedynym celem jest grabież].

1 polubienie

I właśnie to mnie wkurza… Tam coraz gorzej a Europa robi,bo nie można powiedzieć że nic nie robią,ale to ciągle mało…Przecież jak sobie pomyślę o tym jak bardzo Ukraina chciałaby zobaczyć tam szwadrony przybyłych żołnierzy to normalnie wyć mi się chce…

1 polubienie

Doprecyzowalbym.Nie siłą bo ta rozumiana jak muskuły,moze w końcu go zmobilizować do"jeszcze większego wysiłku wojennego"ale celne ciosy zadawane gospodarce i pieniądzowi.Plus całkowitą izolacja.
Ta droga można z dużym prawdopodobieństwem,podbuzyc Rosjan…Kiedy jednak i za jaka cenę,nie da się dzisiaj przewidzieć.

1 polubienie

Kurde ale przecież świat już wie że to on jest agresorem… Wygląda na to że tylko Rosjanie o tym nie wiedzą… To czekanie końca i bezsilność są straszne :frowning:

Właśnie to" za jaką cenę". Rozpacz ogarnia jak się słucha i patrzy na cywili,na dzieci w piwnicach,na płacz,rany ,śmierć i niczym nie uzasadnioną tak wielką krzywdę…