Pytanie o zakończenie monarchii w "świecie"

Z kazdym madrym czlowiekiem ktory nie uwaza sie za nieomylnego mozna polemizowac

2 polubienia

Problemem nie jest nasza zła wola w dyskusjach, ale to, że tu wyjaśnić się tych spraw kilkoma zdaniami, nie da. W wielu aspektach zgadzam się z Bartosiakiem, ale wyłapuję rzeczy, których Ty nie widzisz, bo skąd masz to wiedzieć? I ja to rozumiem. Podoba mi się jego tok rozumowania, ale sam chętnie zadałbym mu kilka pytań.

1 polubienie

Ja to samo moglabym powiedziec o tobie

2 polubienia

Zawsze możesz się z nim spotkać i fanie byłoby zadać mu kilka pytań :slight_smile:

Też uważam, że pewne pytania powinny być zadane

2 polubienia

niedokladmie kolego @anon52897632, Robespierre i spolka tylko znalezli przemyslowe zastosowanie dla konstrukcji powstalej juz w w XIII wieku, a moze nawet wczesniej? udoskonalanej przez wieki i zaproponowanej przez deputowanego o nazwisku Guillotin (chirurga). pomyslodawca obecnego modelu byl krolewski ciesla Guidon. biedny Ludwik XVI nawet nie przypuszczal, ze placac wynalazcy 5600 liwrow za dzialajace urzadzenie kupuje sobie sposob na smierc.

1 polubienie

Też nie jestem alfą i omegą historyczną. W wielu aspektach jestem gorliwym słuchaczem albo czytelnikiem. Po prostu lubię się tego uczyć. A, że robię to od dzieciństwa z małymi przerwami do dziś, to mi tam coś w głowie zostaje.

2 polubienia

Może i też byli zwyrodnialcami, ale wiadomo jak jest. Każdy popełnia błędy, ale w przypadku ludzi, od których losy zależą miliony często choć nie zawsze jest to dużo bardziej poważne i wymagające ukarania.

Ja mam na myśli to, że władza potrafi nie traktować społeczeństwa czy wojska jak ludzi.

Ale nie uważam, że rewolucjoniści byli idealni i często działali pod wpływem emocji. Wiadomo jakie czasy kiedyś były …

A czemu uważasz tych egzekutorów Cara i jego rodziny za zwyrodnialców ?

Edit: Wiadomo, że Car liberalizując chciał dobrze, ale że życie sprawiedliwe nie jest i doprowadził do tych nierówności społecznych to powstał ewidentnie problem :slight_smile:

1 polubienie

Jak mi opowiadal profesor historii to rod Romanowow charakteryzowaly liczne intrygi i zbrodnie wszelakiego rodzaju, porownywal to do rodu Borgiow . Niestety to bylo dawno i nie pamietam dokladnie co jeszcze mowil, a mowil ciekawie!

1 polubienie

Zgadza się, ale my mówimy o ostatnich z tej dynastii. Było ich trochę. Akurat Mikołaj II należał do tych najłagodniejszych.

1 polubienie

Cara Mikolaja II cechowala podobno duza labilnosc emocjonalna i nie bardzo liczyl sie z realiami
Ale nie jestem autoryretem historycznym. To wyczytalam przy okazji moich studiow psychologicznych

1 polubienie

Labilność czy naiwność ? Nie znam pierwszego pojęcia, ale może istnieje :slight_smile: ?

Edit: A faktycznie istnieje takie pojęcie :slight_smile:

1 polubienie

Tak, był idealistą i wiele z tego, co chciał zrealizować, było nierealne. Nie on jeden takim władcą był w historii.

1 polubienie

A ty co myślisz na temat “idealistów” i "wizjonerów’ ?

Bo Ja uważam, że lepiej być realistą / racjonalistą, ale może to bardziej skomplikowany temat ?

2 polubienia

W polityce to drugie, ale z pewnym rodzajem wizjonerstwa. Tzn, umiejętnością przewidywania skutków swoich działań.

1 polubienie

To mówisz, że Ci co Cara oraz jego rodzinę rozstrzelali byli zwyrodnialcami ?

A czemu tak uważasz ?

Bo funkcjonariusze NKWD byli tacy.

2 polubienia

Ludzie rozchwiani emocjonalnie nie moga byc idealistami co najwyzej marzycielami. Wynika to z charakterystyki obu pojec

2 polubienia

To chyba do mnie? Pewnie masz rację, w psychologii za mocny nie jestem, pisałem na czuja. Niech będzie, że rozchwiany emocjonalnie marzyciel. Ale nie był typem satrapy i okrutnika. miał bardzo liberalny stosunek do polityki. Faktyczni, w życiu prywatnym bywał kapryśny i przewrażliwiony.

3 polubienia

Jak juz o psychologie chodzi (to moje podworko) to niestabilnosc emocjonalna moze sie rozwijac w dwoch kierunkach

  • poblazanie, nadmierna wyrozumialosc i tolerancja (tak jak u MikolajaII)
  • albo despotyzm z tendencja do agresji pasywnej lub aktywnej (przyklad: Hitler)
2 polubienia

W sumie to i politykiem ten car dobrym nie był. Ale sporo dobrego w Rosji zaczęło się dziać za jego rządów. Ten kraj, naprawdę zaczął iść w pozytywnym kierunku. Jak to by się skończyło? Nie wiadomo, bo wybuchła wojna.

3 polubienia