Quo vadis pytamy?

Powtórzę generalnie to co powiedziałem kiedyś w pytaniu elsie głównym problem jest brak nowych i to że cały czas nasza grupa systematycznie maleje Po drugie brakuje tutaj jakieś świeżości,nowości co wynika głównie z braku nowych a malejąca aktywność sprzyja jeszcze malejącej aktywności ludzie głównie skupiają się na czytaniu i obserwowaniu niż odpowiadaniu czy zadawaniu pytań co skutkuje tym że kolejni odchodzą bo robi się co raz nudniej i mniej ciekawie O dominacji facebooka nie wspominam który ma mimo wszystko wieksze możliwości niż klasyczne fora

3 polubienia

Z uwagi na pkt.10,pozdrawiam i życze dalszych doznan na ktore kiedys “nie bylo czasu”.
Z reszty wynika ze nie lubisz nic z tego co jest czescia tych ktorych zdaje sie lubisz…
Forum nigdy nie bedzie takie jak nam sie wydaje ze byc powinno.Na szczescie bowiem,zachowujemy jako taka różnorodność choc oczywiscie kiedys bylo lepiej.
Mysle ze"papiery na skargi" mialabys znacznie silniejsze gdybys po prostu byla i sprobowala sie jakos dostosowac.Tymczasem wpadasz raz na dwa tygodnie,Twoj wklad obecnie jest zaden oprócz powyzszej litanii.
Kiedys,bedzie ponad 3 lata temu,pisalem Ci ze podziwiam Twoj talent do zadawania pytan ktore nie koncza sie na jednym zdaniu…
Uwazasz ze nie warto?Bo ze juz nie potrafisz,nie wierze.

3 polubienia

Jak tak wszyscy napiszą to można zacząć zamykanie tego portalu.

3 polubienia

Myślę, że nie byłoby komu pisać.

2 polubienia

Tak, to forum tutaj zatraciło swój większy sens. Jest już za malo ludzi, żeby coś oryginalnego rozkręcić, czy też uciekanie w swoje ulubione miejsca, takie jak quizy. Jest też bardzo silna tendencja ideologiczna, która tak naprawdę wyklucza ludzi z faktycznie odmiennymi postawami na życie. Myślę, że to miejsce będzie super fajne dla jednego głównego celu, po to, żeby w końcu na spokojnie wymarło tego typu pytamowe forum. Ajko, czyli chyba Ajumiko, udało jej się wyrwać z tego wirtualnego małopożytecznego świata. Ja już myślałem kiedyś, że nigdy jej się nie uda wyjść z tego. A tutaj coś tak pięknego się wydarzyło jak odkrycie realnego życia, które ma swoje niepowtarzalne uroki. Sam to już chyba teraz mogę powiedzieć, wiele lat temu to odkryłem. Jest tylu żywych ludzi, że zwyczajnie to musi być jakąś wyjątkową wrogością do ludzi i świata, żeby ukrywać się w takich zakamarkach Internetu. Dyscyplina na tego typu forach nie istnieje, dlatego rozwój ludzi na forach nieistnieje. Kiedyś miałem dużą wiarę w takie coś, w dynamiczny rozwój ludzi w miarę upływającego czasu. To się okazuje być utopią, podobnie jest też w realnym świecie. Dlatego warto zmienić stronę internetową i pójść tam gdzie nam naprawdę w duszy gra. To forum jest tutaj, tak w ogóle bardzo atrakcyjnie zorganizowane, i co to daje? Może faktycznie tak trudne z technicznego punktu widzenia jak oryginalne forum pytamy było, być może mobilizowało ludzi do większego wysiłku, żeby sensowniej było w tamtym całym bezsensie. Teraz jest pięknie, i co? I coś się nagle skończyło, czy raczej kończy… Oczywiście to tylko taki post apokaliptyczny powstał, może to tylku mój punkt widzenia.

3 polubienia

Każdy punkt widzenia jest interesujący i tak samo cenny jak inne :wink: Im więcej osób przedstawi swój tym więcej będziemy wszyscy wiedzieli.

4 polubienia

Pewnie nie ma co marnować czasu na ten gorszy sort? :wink:

1 polubienie

Wszystko jest dla ludzi. Tylko, że należy umieć zachować umiar, czyli złoty środek.

Jak już powyżej pisałem, Pytamy przestało być typowym forum dla wszystkich mimo, że jest otwarte. Zrobiło się tak, że stało się miejscem dla grupy osób nadających na podobnych falach. Nie mamy wpływu na decyzje innych, nikt tu nikogo na siłę nie trzyma. Ale też nikt tu nikogo stąd nie wyrzuca. No będzie dalej? Uważam, że nasze forum jeszcze spory czas potrwa.

5 polubień

Nie chodzi o trzymanie kogoś na siłę, wystarczy przeczytać czego innym brakuje.
Dla przykładu: Ajumiko i Malita, lubiły rozmawiać o codziennych ludzkich sprawach, dzieliły się radością i smutkiem, chwaliły nowym zakupem itd.
One zdecydowanie unikały tematu o polityce, który prawie zdominował to miejsce.

3 polubienia

No ale przecież nikt im nie kasował tematów i nie zabraniał pisać o tym o czym lubią. Nikt ich nie zmuszał do pisana o polityce. Jeżeli mi jakiś temat nie pasuje, to na nim nie piszę. Piszę na takim, który mi się spodoba i nie widzę problemu :blush:

3 polubienia

Nim zdecyduję się zadać pytanie, sprawdzam o czym ludzie najczęściej dyskutują.
Była z nami kiedyś koleżanka, która każdego dnia wstawiała muzykę, która jej w duszy danego dnia grała, były często z gatunku Pop, niestety to się nie podobało…
Długo by opowiadać, ale Ty akurat nie wiesz jak tu było, tworzysz swoją własną historię, oby więcej yakich tu doszło :wink:

2 polubienia

Każdy ma jakieś swoje zainteresowania, które nie zawsze interesują innych. Zdarzają się tematy bardziej mniej oblegane. I to jest normalne. Nikt nikomu przecież nie nakaże, że ma się interesować tym, a tym nie. To tak jak w życiu. Z jednymi porozmawiasz o sporcie, z innymi o sprawach zawodowych a jeszcze z innymi o nowych firankach. Normalka :wink:

4 polubienia

Co innego ominąć pytanie, co innego ominąć je i skrytykować w innym.
@joko jesteś tu zbyt krótko aby wiedzieć za czym/kim inni tęsknią :wink:

1 polubienie

Nie tylko na portalach społecznościowych ale i w życiu zdarzają się sprawy czy tematy za którymi tęsknimy. I te sprawy nie wrócą i trzeba umieć odnaleźć się w takiej rzeczywistości jaka jest. Czy to, ze tak długo odczuwam brak Erzac ma spowodować, że odejdę stąd, bo jej nie ma i nie będzie? Czy to ma spowodować, ze innych “za karę” nie będę lubić, bo oni może nie wszyscy za nią tęsknią?

3 polubienia

Innych za karę nie będę lubić?
Nie o tym rozmawiamy @joko :wink:

1 polubienie

Owszem. Wiem o czym rozmawiamy. Niektórym czegoś tu brakuje. Nikt im nie zabrania robić czegoś, co sprawi, że poczują się tu dobrze. To chyba kwestia chciejstwa i umiejętności. Nikt nikomu nie zwróci ludzi za którymi tęsknią, ale tematy, jakimi są zainteresowani mogą przecież zakładać.

4 polubienia

@joko
@efka
Tu nikt nikomu niczego nie zabrania. (no moze poza jednym, harmonijnym wyjatkiem potwierdzajacym regule, a i to jak przesadzi) Chcecie pogadac o nowych firankach czy meblu nia ma problemu. O kosmitach i ewangelistach też.
Dolegliwosci związane z zaraza? Wyglada na to, ze pytamki odporne na kwarantanne, bo forum nie zamienilo sie w wyzalnik. Ale jesli ktos wpada na chwilę i stwierdza, ze na starym pytamy bylo lepiej? To ja sie grzecznie zapytam kiedy? Piec, szesc lat temu? Bo koncowka byla zalosna.

5 polubień

Mogą, ale brak im tych, którzy na nie chętnie odpowiedzą i pociągną temat do białego rana :wink:

8 lat temu :grin: żem wtedy Was odkryła :stuck_out_tongue:

Spróbuj, może jednak trafią się chętni do czytania i rozmowy. Nie ma co zakładać, że będzie inaczej.

2 polubienia