Samobójstwo – odwaga czy tchórzostwo?

Jak miałam 10 lat, leczyli mi ubytek bez znieczulenia :sob:
Trauma została, mimo iż następne były leczone w znieczuleniu.

3 polubienia

Ta obawa niestety zostaje w człowieku. I nie chce minąć. Nie dziwię Ci się, że jesteś nieufna :cherry_blossom:

2 polubienia

Jest coś na rzeczy. Pozostali dopieszczali mnie znieczuleniem jak sobie tego życzyłam, mimo to, zawsze jestem spięta i blada na fotelu.
Może dlatego uważam, że popełnienie samobójstwa, świadome zadanie sobie ogromnego bólu, jest aktem odwagi.

2 polubienia

Efka - trzymaj się jednego dentysty. Nie zmieniaj. Jak zaufasz - przestaniesz się bać. Serio.
Można bezbólowo odebrać sobie życie. To chyba nie o ból chodzi tylko o to co będzie potem i czy w ogóle będzie jakieś potem.

2 polubienia

Ale wtedy nie ma gwarancji skutecznosci

3 polubienia

Jest gwarancja. Większa niż przy skoku, który może spowodować inwalidztwo zamiast oczekiwanej śmierci.

3 polubienia

U dentysty bywam raz na 10 lat, jak mnie ząb rozboli, pójdę tam, gdzie mnie przyjmie bez kolejki.

Bezbólowo odebrać sobie życie?
Myślę ( mogę się mylić), że tą kobietą z opisu Bingoli, zawładnął ogromny ból psychiczny. Mówicie, że wybrała spektakularną śmierć. Przecież ona na tym nie zyskała…
Może chciała zwrócić tym uwagę rodziny, która ją odrzuciła?

3 polubienia

@birbant Organy do przeszczepu muszą być młode i w miarę zdrowe. Tylko do jakiego wieku się nadają? Wie ktoś do jakiego? :thinking:

2 polubienia

@efka Trochę może uwagę rodziny, a trochę dlatego że jak już się skoczy to jest to nieodwołalne… Nie można przepłukać żołądka albo jakoś odratować gdyby ktoś od razu zareagował…

3 polubienia

@joko Z 7 piętra to raczej już tylko śmierć, choć z niniejszej wysokości pewnie jakieś szanse są… Źle to brzmi - ale jak ktoś się zdecyduje, to lepiej żeby było skutecznie…

2 polubienia

@okonek Albo w następstwie zatwardzenia na własnym kibelku - jeszcze gorzej… Moja koleżanka pracuje w przychodni i tam starszy mężczyzna zmarł w poczekalni, siedział w kolejce do okulisty…

1 polubienie

Niedawno chowałam Tatę. Sam zakład pogrzebowy 6, 5tys bo wybierałam bez przepychu bo bez sensu. W sumie za różne usługi było plus 800 bo covid. Sama tatę wcześniej umyłam i ubrałam gdyż długo czekaliśmy na transport. Ksiądz, organista, nie liczę, grabarz - za samo odsunięcie płyty (bo grób rodzinny i urna) 300. Miejsce na cmentarzu na 20 lat. Stypy nie było bo jest zakaz. Zrobiłyśmy obiad w domu dla zamiejscowych ale nikt nie chciał przyjść. Bali się.
Ale to i tak nieważne wobec bólu który jest.

4 polubienia

Nie wiem czy odwaga. Jednak trochę pewnie tak ja bym się chyba nie odważyła wejść na okno i e skoczyć. Jeśli już to mniej drastyczna i bolesna metoda.
To brak nadziei że nawet jeśli jest bardzo źle coś dobrego być może czeka za zakrętem.
Ogromna tragedia. Tak wiele teraz depresji. :sob:

4 polubienia

Masz rację z tym bólem psychicznym. Ból fizyczny pozwala zdusic na chwilę ból psychiczny. Kiedyś zgniotlam szklankę w dłoni oczywiście poraniła się by ból psychiczny zdusic.

4 polubienia

No widzisz @ihtiel, psychika ludzka jest nieprzenikniona. Każdy z nas inaczej reaguje na stres, bywamy nieprzewidywalni dla samych siebie.
Nie sądzę, że zaplanowałaś takie rozładowanie negatywnych emocji.

3 polubienia

Nie odpowiem na postawione pytanie bo zwyczajnie nie wiem, nie znam odpowiedzi. Nie byłem jeszcze w takiej sytuacji, w aż takim dołku by taka myśl mi zaświtała. I nie chciałbym aby mnie to spotkało.
Nie po to mnie matka na ten swiat wydała abym takim czynem zapytał ją: a po co?

5 polubień

A. I jeszcze egoizm. Bo ktoś ma przykrość z powodu naszej śmierci, czasem kłopoty, a nawet zdarza się że taki samobójca skoczy i spadnie na kogoś i ten ktoś niewinnie ucierpi. Ktoś kto znajdzie lub jest świadkiem przeżyje szok. Ktoś od nas zależny zostanie bez opieki. itp itd…

6 polubień

Widzę, że tu nastrój jakiś taki skokowo - topielczo - wisielczo ponury.
To i ja się dołączę.
Nie mógł bym popełnić samobójstwa, skacząc z 10 piętra, bo jeszcze bym mógł się zabić i co wtedy… ?

6 polubień

A może dlatego że wcześniej, już na 5 piętrze zaznałbyś lęku wysokości.

3 polubienia

Pod pociąg też bym się nie rzucił z tego samego powodu… :stuck_out_tongue_winking_eye:

3 polubienia