Garcia sprawia na mnie wrażenie, że ma mocną psychikę. Poza tym gra konsekwentnie i mocno. Widać, że zawsze dąży do wygranej bez względu na to z kim gra. Technicznie też jest dobra. Tylko, że jak Iga będzie w swej normalnej formie i zagra swój tenis nie widzę jej przegranej z Francuzką.
Tymczasem przerywam swą działalność, bo po tej nocce we łbie dudni mnie i trzeba to odespać. No i następna noc będzie zarwana. Mam nadzieję, że warto będzie zarywać te nocki.
A w Paryżu Hurkacz męczy się z niejakim Rune. Dopiero wyłapałem ten mecz.
Hurkacz - Rune
5:4. 5:5/15. 5:6/15. 5:7./30 0:1.
Oglądam od stanu 5:4, więc nie wiem, co działo się przedtem, ale z tej końcówki wynika, że nie dla Huberta Masters.
0:1/30. 0:2/0. 0:3/30. 0:4/15. 1:4/0. 1:5/30. 1:6. Hubi się nadaje do zwiedzania Paryża, ale nie do grania tam w tenisa. 0:2.
Duńczyk Rune jest top-20 i ma 19 lat. I to jest jeden komentarz. A drugi dotyczy ostatniego gema, Hubert prowadził 40:15, miał dwa asy pod rząd i dał się ograć, jak dziecko we mgle.
Już po wygranej z Włochem optymistą nie byłem. Piekielny serw, to nie wszystko, trzeba jeszcze grać w polu. Podwójnymi błędami serwisowymi oddał 4 punkty. To tyle, dziękuję za uwagę.
Tak…Nie ogladalem ale jeśli nawet znakomity zawodnik jest emocjonalnie rozregulowany to z pewnością nie zasługuje na finał sezonu.
Hurkacz jest zawodnikiem na top-10 bo inni nie są lepsi od niego.Ja w każdym razie,nie widzę różnic w pierwszej “20”.Nie ma nikogo, na kogo moznaby stawiać jak na Djoko.
I tu sytuacja jest zbliżona do kobiet,jesli oczywiście pominąć Igę.
Właśnie skończyłem oglądać powtórkę meczu Sakkari - Sabalenka 2:0 6:2/6:3.
Mimo, że Sabalenka wznosiła się bardzo wysoko, to Sakkari jeszcze wyżej. Wspaniały mecz, a Greczynka wydaje się być w kapitalnej formie.
Oczywiście nie zabrakło rzucania rakietą i głupich min oraz gestów ze strony uryny, ale, najważniejsze, że przegrała. Ma jeszcze szansę z Pegulą.
A tymczasem Jabeur - Pegula 2:1. 1:6/6:3/6:3.
Tego meczu jeszcze nie oglądałem, czaję się na jakąś powtórkę. Jak znajdę, to coś skrobnę w temacie.
Sakkari to zawodniczka której trzeba natychmiast wbić do głowy,kto tu rządzi.Inaczej może być bardzo zle.
Bardzo silna i szybka,na ogół nie bawi sie w dlugie wymiany.Każda piłka ma "zabić"i jest w tym coś męskiego za czym nie przepadam.To jest jednak mniej ważne.
Ważne by Iga,gdy przyjdzie im zagrać,miała inicjatywe.
Dziewczynina haruje w młodym wieku ale to i tak lepsze niż klody rzucane pod nogi w zwykłej pracy. Ma swój czas, na pewno tata fachowo ją wsparł, niech działa
Ciebie nie, ale jeśli już kogoś trzeba zganić, to są to hiszpańscy dziennikarze „Marki”, którzy wyglądają na wyjątkowo niekompetentnych.
Czy ilość błędów popełnionych na zamieszczonej grafice przedmeczowej odzwierciedla poziom hiszpańskiego dziennikarstwa @okonek ?