Serwis sportowy 12

Mogę tylko do wtóru wzruszyć ramionami.

Ale to dotyka wszystkich!
Co oni próbują ugrać?
Bo przypomina to ukrywanie sie ucznia z papierosem na duzej przerwie…

1 polubienie

Żyła teraz ładnie skoczył na 130,5 i wyszedł na lidera po dwóch kolejkach.

1 polubienie

Kraft i Tande przeskoczyli Żyłę.

Hoerl 2, Żyła 4.

Granerud 132 i prowadzi.

Lindvik 132,5 - jest liderem. Skacze Kobayshi.

Brawo Dawid - 133 i same 19. :+1:
Wygrywa konkurs.

Kubacki wygrał!
Zyla 9 a Wąsek 23 chyba…
A Niemcy?
Najlepszy na 15 miejscu…

1 polubienie

Bylby Stoch,byłoby 3 w pierwszej"10" :face_with_raised_eyebrow:

Krótki komentarz do tego co dzieje sie w Poznaniu. K@&%^#^+ ć!

1 polubienie

Skończył się turniej Masters Paris Bercy, gdzie wygrał pogromca Hurkacza w drugiej rundzie 19 letni Rune z Dani. Wygrał w wielkim stylu z Djokoviciem w 3 setach. W zasadzie w 3 secie do 5:5 mogło łatwo pójść w stronę Djokovicza, który serwował na 6:5, tylko, że młody gościu grał bardzo spokojnie jeśli chodzi o technikę gry, i do tego bardzo ambitnie walczył o wszystko i zdawał się grać jakby był lepszy od Novaka. Już nie pierwszy raz widzę Skandynawa, który wygrywa wszystko ze świętym spokojem, taki jak Norweg Caspers, też bardzo spokojna gra i często zwycięska dzięki temu spokojowi. Oczywiście nie można wszystkiego zwalać na pochodzenie, wygrał bo ma też talent. Tym samym w swoim serwisie wygrał po długim gemie z Djokovicem, który też miał szanse na odegranie straconego gema.
Rune okazuje się podwójnym pechem dla Hurkacza, drugi z nich, to fakt, że go wyprzedził w rankingu i obniżył szanse na granie w Finale ATP, bo stał się znowu drugim rezerwowym…, a Rune wyprzedził go o jedną pozycję.

2 polubienia

Miałem to teraz napisać. Jak by nie było, to jest spora sensacja. Nie będę silił się na proroctwa, zobaczy się co dalej z tym dziewiętnastolatkiem. Iga też zaczęła wygrywać w tym wieku. Czyżby zaczynała się zmiana warty? :shushing_face:

1 polubienie

Ale jednak Hiszpan, Alcaraz nie wytrzymal sezonu, kontuzja wyeliminowala go na co najmniej 6 tygodni.
Z tego co gumowym uchem uslyszalam - miesnie brzucha mu odmowily posluszenstwa.

1 polubienie

Ale potencjał na granie w tenisa, niewątpliwie ma.

1 polubienie

Tylko bić brawo Duńczykowi bo pnie sie chyba szybciej niz ten Aliassime z Kanady.Podchodze z rezerwą do nowych twarzy jak np. Alcaraz i od ponad pół roku raczej nie popelniłem pomyłki w sądach.Ale gra Duńczyka,patrząc przyszłościowo,podoba mi sie niemal tak jak Yannicka Sinnera

1 polubienie

Ja sadze, ze jeszcze pokaze na co go stac. Lepiej wczesniej kontuzje wychwycic niz talent zmarnowac. To mlody chlopak, jeszcze się rozwija fizycznie.

1 polubienie

Zima pojawi sie wkrótce i można sie przymierzać aczkolwiek spodziewam sie najgorszego w mediach,z uwagi na mundial.
Póki co,nasza Natalia Maliszewska juz pokazuje pazurki i na wczoraj,była liderką pucharu świata w short tracku na 500 m.
Polskie sukcesy w sportach zimowych [poza skokami] od dawna graniczą z cudami i są niemal"w opozycji"wobec tzw. związków które na ogół szkodzą…Ciekaw jestem co w tym sezonie bedzie"newsem" z obozu bobsleistów.Stawiam na to ze bobsleistów juz nie będzie.W przeciwieństwie do związku i jego działaczy :rage:

Iga przegrala z Sabalenką 1:2. 2:6/6:2/1:6.

Tak słabo grającej Igi jeszcze nie widziałem. Tylko II seta zagrała po swojemu, ale w III przestała istnieć. Zresztą i w I było już cienko. Tyle błędów, co w tym meczu, nie zrobiła przez cały sezon.
Pojęcia nie mam, co mogło się stać?

2 polubienia

Nie wiem…Zawaliłem i przespałem…Coś jest ze mną nie tak…
Jestem w szoku…Tak nagle? :wink:
Cały świat jest pewnie w szoku…
Kiedyś powiedziałbym ze to syndrom"ruskiej mocy",paraliżującej zawsze Polaków…
Ale nie Igę!!! :face_with_raised_eyebrow:
Zle sie stało…
Każda tylko nie uryna,psia krew :angry:

2 polubienia

Nie potrafię zrozumieć, jak to się stało, że 2 sety w wykonaniu Igi były beznadziejne, a środkowy świetny? Wydawało się, że opanowała sytuację w II, ale trzeciego zaczęła fatalnie i tak było do końca. Tak, jakby dwie różne zawodniczki grały pod jej postacią. Psuła, to nawet, czego popsuć się wydawało niemożliwym.

2 polubienia

Czyli jak na Wimbledonie…
Cóż…Nie moge nic dodać od siebie…Moze to i dobrze :zipper_mouth_face:

1 polubienie

Cholera jasna, świat stanął na głowie, byłem tak pewny wygrania, ale nie Sabalenki… Całą kasę bym stracił jak bym się zakładał.

3 polubienia

Nigdy niczego nie jestem pewien gdy Polak staje na przeciwko ruska…Ale tym razem,faktycznie…Trudno pozbierać myśli…

1 polubienie