Serwis Sportowy 25

Oglądam teraz zmagania Ostapenki z Kasatkiną. Całkiem niezły mecz, obie są zawzięte na siebie. Pierwszego seta Wygrała Ostpenko 6:4 a w drugim przegrywa na razie 3:4. A było 2:4 i szkoda, że teraz Kasatkina przegrała tego gema, Jak na nie patrzę, to Idze żadna większych problemów raczej nie postawi. 4:6 i trzeci secik. Dawaj Daria!
Niedobrze, Ostapenko prowadzi 3:0. 5:0.

Przechodzę na Vondrousowa - Rybakina, badzo istotny mecz dla Igi, bo jak nasza wygra z Vekić, to będzie grać z jedną z nich. A poprzedni mecz podglądał będę.

Rybakina traci podanie w I gemie. A Czeszka w II.

1 polubienie

Coś złego stało się z Darią, bo oddała mecz bez walki. Same błędy i zwolnienie tempa poruszania się po korcie. 2:1. 6:4/4:6 6:0.

Vondrouskova - Rybakina.
1:1, 1:2,

Dopiero zorientowałem się, że oglądam powtórkę. Gubię się już w tym wszystkim. Ostatecznie wygrała Rybakina 2:0 6:3/6:3.
Mimo, że znam wynik oglądnę to. Bardzo dobry tenis z obu stron.

1 polubienie

Szkoda.Liczylem na Czeszkę.Jej porażką oznacza ze Rybakina przymierza się do wygrania turnieju.
Niemniej wciąż stawiam na final z Badosa.

1 polubienie

Iga, jak wygra z Vekić, to ma w ćwierćfinale Rybakinę. Przegrała z nią dwa ostatnie mecze, ale w innych warunkach, no i była niezbyt zdrowa. Ale, zgadzam się, że można mieć obawy, co do wyniku. W spotkaniu z Vondrouskovą Kazachszka pokazała że jest mocna. I gra z głową.
Gdy Iga zagra swoje, to wygra, ale Rybakina może bardzo skutecznie jej w tym przeszkadzać. Wynik zależeć będzie, jak skutecznie i co na to Iga.
Rybakina jest w tym turnieju jedyną zawodniczką, która zagraża Idze. Takie mam wrażenie po obejrzeniu sporej ilości meczów w tym turnieju.

Jeżeli chodzi o Badozę, to w moim odczuciu, gra, jednak nieco mniej skutecznie od Rybakiny. Stawiałbym na Rybakinę.

1 polubienie

Najpierw zadziorna Vekic i moim zdaniem, to już raczej nie będzie mecz do jednej bramki…Ale 2 sety, powinny starczyć.
Zerkałem dzisiaj na Giro…
To chyba najsłabiej obsadzony tour od wielu lat…Tylko Primoz Roglic i Geraint Thomas wydają się być faworytami.Na razie rządzi młody Remco Evenepoel z Soudal-Quickstep ale…Czy to narodziny nowej gwiazdy?Za wcześnie jeszcze by być tego pewnym…
Odnoszę wrażenie ze kolarstwo jest w jakimś dziwnym zastoju.Ineos Grenadiera i Jumbo-Visma właściwie nie maja konkurencji.Bora Hansgrohe drepcze w miejscu…
Polaków nie ma.
To już nie kryzys.To katastrofa.Kompletne dno.Dobijanie tego sportu w Polsce nacechowane jest rzadko spotykana konsekwencja.Podobnie jak wybijanie z głowy jakiejkolwiek waleczności.Trwa to właściwie od dekady choć to zależy od punktu widzenia.
Do ogólnego dna,dopisac można zupełny brak trenerskiej szkoły a ten termin należałoby w ogóle wziąć w nawias bo za sterami mamy zawodowych hamulcowych w rodzaju Szmyda czy Wadeckiego.I do tego to idiotyczne, coroczne,jarmarczne pienia Langa przy którym nawet Tajner wyglądałby na w miarę rozgarniętego :face_with_diagonal_mouth:
W mediach o kolarstwie mówi się jedynie przy okazji dopingu lub wtedy gdy krew się leje.Dziennikarska gowniazeria woli interesować się deskorolkami i jakimiś innymi biegami z jajem w otwartej gębie,co pewnie stanowi przyszłość olimpizmu… :exploding_head:
I tu już nie ma jakiegoś politowania godnego"obym się mylił".Tutaj po prostu nie ma już nic.Kompletnie nic.Pewnie pojawia się jacyś Polacy w wyścigu dookoła Albanii albo w innym Tour De Carpatia [jeśli taki istnieje].Przy pierwszych górach,przyjada spokojnie 25 minut za peletonem podziwiając śródziemnomorskie widoki…

1 polubienie

Może zaostrzono kontrole antydopingowe? Choć to naiwność z mojej strony.

A mecz Igi opóźnia się, jak każdy zresztą.

Iga Świątek - Donna Vekić.

Wątpliwe by dziś pojedynek doszedł do skutku poprzez ulewny deszcz. Mecz Tsitsipasa z Sonego przerwano po I secie, a dopiero po tym meczu miał odbyć się pojedynek Igi. Jest 22.10 i ciągle tam leje.

Już jest oficjalna decyzja. Mecz dziś się nie odbędzie. Przełożono mecze na jutro na godz 11. Godzina ta może ulec zmianie. Czyli dokończenie spotkania mężczyzn, a potem grać będą Iga z Vekić.

1 polubienie

W Rzymie nie pada, zaraz się zacznie.

Iga Świątek - Donna Vekić.
Serwuje Iga, jest rozgrzewka. Otwieram piwko.
2:1 - w II gemie Chorwatka nie dała się przełamać. Jest przełamanie na 3:1. Iga po kilku błędach pięknie wybroniła się przed przełamaniem z 15:40 i mamy 4:1. Iga przełamana na 4:3. Przegrała 2 gemy pod rząd, co jest niepokojące, bo robi za dużo błędów własnych. Uff…, 5:3, ale Iga ledwo wyszarpała to przełamanie na rywalce. 6:0 - zakończenia asem, drugim w tym secie. Reklamy… :neutral_face:

0:1. 1:1 - po bólach. 1:2 do 0. 2:2. 2:3 - Chorwatka dużo punktów zdobywa skrótami, a Iga się na to łapie, niestety. 3:3. 3:4 - Vekić ma wiatr w żaglach i popełnia mniej błędów. Iga psuje proste piłki i traci pewne punkty.
Pachnie trzecim setem i Iga może go przegrać. 4:4. Jest przełamanie pierwsze w tym secie i 5:4 po piekielnej wymianie. Uff…! 6:4.

Zwycięstwo cieszy, ale to nie był typowy mecz dla Igi. Nie dominowała, a każdy prawie set dziewczyny wyrywały sobie nawzajem na styk. Poziom taki sobie, kilka spektakularnych zagrań i więcej błędów z obu stron. Dużo niewymuszonych. Czasem miałem wrażenie, że Iga tego nie wygra i dużo nie brakowało. U Igi dziś nie funkcjonował serwis, był zbyt słaby i czytelny, co Vekić umiała wykorzystać. A całość wyglądała tak, jakby naszej tenisistce nie odpowiadał styl rywalki.
Strach się bać, co będzie w meczu następnym, w takiej, jak dziś dyspozycji Iga nie da rady Rybakinie.

1 polubienie

A teraz Badosa - Muchowa.

1:1 6:4/6:7- 4:6.
Wysoki poziom i zaciekła walka o każdy punkt. Ależ ta Muchova ma nerwy. Mogą zadecydować w 3 secie. Zobaczy się.

Akurat Rybakinie Iga może nie dać rady i w dobrej dyspozycji.
To osobna kategoria.
Nie widziałem meczu ale z tego co czytałem,byl dokładnie taki jak mi się zdawało ze będzie.No i dwa sety starczyły.To bardzo cieszy.Vekic,z tego co pamietam, jest równo grająca,trudna przeciwniczka.Nie ustępuje na krok i tym nadrabia nieco rzemieślniczy tenis…
Jedna z kilkunastu a może i 20 obecnie, zawodniczek,zdolna dochodzić do ćwierć lub pół finałów…

1 polubienie

Vekić nie grała rewelacji, to raczej Iga miała dziś słabszą dyspozycję. Chorwatka ma kapitalne skróty, większość dała jej punkta. Ale też waliła harcerskie błędu bez nacisku Igi. Obie się dzieliły zmarnowanymi zagraniami. Było kilka bardzo ładnych zagrań Igi, ale reszta taka sobie. Aby nie przegrać i to się udało.
Prawdziwy turniej zaczyna się od Rybakiny i to będzie mecz prawdy. Nie wykluczam zwycięstwa Igi, to jest sport, ale optymistą nie jestem.
Jedna zmora Idze odpadła, został jeszcze tegoroczny “koszmar” o nazwisku Rybakina. Zobaczymy, jak to się skończy.

A Badosa wygrała z Muchową po bardzo podobającym mi się meczu.

1 polubienie

Aha, zapomniałbym. Iga w tym meczu dziwnie wahała się przed podjęciem decyzji, jak zagrać, mając czystą piłką i często podejmowała niewłaściwą, albo zwyczajnie się spóźniała. I na nogach też po swojemu nie grała.

Tymczasem Alcaraz odpada w 3 rundzie po porażce z Wegrem którego nie ma nawet w"top-130" a którego nazwiska po prostu nigdy nie slyszałem… :innocent: :roll_eyes:
Faworyci… :joy: :joy: :joy:

1 polubienie

Wielka trójka u schyłku kariery i tenis męski zaczyna przypominać ten damski z ostatnich lat. Przed nami okres “hurkaczowania” wśród tenisistów…
Natomiast wśród kobiet, w zasadzie już powstała taka trójka z mocnym naciskiem w plecy przez kilka zawodniczek, co niedawno przedarły się z którejś tam dziesiątki. Jak długo to potrwa, nie wiem, ale mamy już trzy dominatorki i robi się ciekawie.

Ciekawie też, dlaczego nie ma w temacie kolegi @ciekawie ? :shushing_face:

1 polubienie

Alcaraz to mlody źrebak. Zanim i o ile okrzepnie to troche potrwa.

To był fajny mecz. Marozsan wykończył Carlosa jego własną bronią. Kilka niesamowitych dropshotów w wykonaniu Węgra, do których Hiszpan nie miał prawa dobiec.

https://www.youtube.com/shorts/x7HBQfPwiMc

2 polubienia

Pozwolę sobie na kilka uwag przed tym ćwierćfinałem, który jest przedwczesnym finałem tego turnieju, patrząc na pozostałe pary ćwierćfinałowe.
Tu spotykają się najlepsze aktualnie tenisistki na świecie, trzecia odpadła sensacyjnie, co jeszcze o niczym nie świadczy.
Przewidzenie wyniku spotkania Igi z Rybakiną, dla mnie jest rzeczą niemożliwą absolutnie i najlepsi jasnowidze są mądrzy tak samo jak ja.
Rozważmy wszystko i tu po pierwsze należy odrzucić wszelkie statystyki, one w tym meczu nie będą miały żadnego znaczenia. Dalej…, Iga ma mocną psychikę, ale i Jelena też. Wydawała mi się nawet nieco spokojniejsza, ale to może być niekoniecznie prawdą. Obie mają potężne atuty i niewielkie obszar pięt achillesowych. Ostatnio widziałem kilka meczy Rybakiny i piszę to, co widziałem. Idze bardziej pasuje mączka, ale Rybakina też dobrze się na niej spisuje. Za to ma potężny i precyzyjny serw, trudno ją przełamać, a Iga czasem serwuje tak, że rywalki przejmują inicjatywę i Iga musi to w wymianach odrabiać. Z Rybakiną to nie będzie łatwe. Obie umieją znaleźć receptę na grę przeciwniczek.
I obie są w wysokiej formie.
Zadecydować tu może tzw dyspozycja dnia, znam to, jako były wyczynoweic, a także tzw przypadek na zasadzie szczęście - pech, który jak to piórko przeciąży szalę wagi z takim samym ciężarem po każdej stronie.
Jest jeszcze jedna ewentualność, której wykluczyć nie można, że jedna z nich wzniesie się na takie wyżyny, że druga ich nie przejdzie, ale raczej spodziewam się zaciętej, wyrównanej walki punkt za punkt, gem za gem.

I jeszcze jedno; Iga nie może pozwolić sobie na taką grę, którą robiła to od czasu do czasu z Vekić. Bo jak Rybakina odskoczy, to marnie to widzę…

2 polubienia

Tymczasem Badosa po trzech setach przegrała z Ostapenko 2:6/6:4/3:6.

W I poległa dość gładko, w II prowadziła 4:1 i po szarpaninie dowiozła na 6:4, a w III też wyraźnie przegrała, od czasu do czasu stawiając opory.
Sam mecz taki sobie, tyłka nie urywał.

Mój “ulubieniec” Djokovic przerąbal z Rune 1:2… buahahaha…!

1 polubienie

I co z tym meczem Igi? O północy bedzie grala?

1 polubienie

Nie mam żadnej informacji, ale teraz nie śledzę mediów. Może znowu leje? Nie wiem. Dosłyszałem w tej chwili, że za 10 minut.

1 polubienie