Serwis sportowy 28

Będzie się dobrze spało🌞
Cholera mnie bierze od pisania na telefonie :rage::rage::rage:

1 polubienie

Pisanie na telefonie?
To poczekaj na czas kiedy bez tego sprzętu poczujesz sie nieubrany :rofl::rofl::rofl:

Oglądam najsłabszy mecz ze wszystkich, które widziałem w tym VNL.
Ale to nie ma żadnego znaczenia.

Natomiast finał w Paryżu był niepomiernie emocje generujący… :grinning:

A jutro od rana znów nerwy, panie… Polska - Serbia.

1 polubienie

Niby tak ale…Ja chyba tak.nie potrafię.To jest jak z czytaniem.Musze pobyc z moim bohaterem,nim zajmę się innymi sprawami…

1 polubienie

Czy to ten mecz?

1 polubienie

Tak…

2 polubienia

Poland Garros!

3 polubienia

I tak będę o tym myslal,poki Iga gra!!!

2 polubienia

Kiedy Hiszpanie naucza sie wymawiac Świątek?

Wiodacy glos francuskiej ceremonii,nauczyl się pięknie.

2 polubienia

Amerykanie na US Open też poprawnie mówią

1 polubienie

Tak szczerze, to liczyłem na tie-break w trzecim secie (oczywiście wygranym przez Igę). A skoro o tenisie mowa, to mała dygresja - jak nazywa się stadion w Montrealu, na którym Iga (jeżeli będzie grała) zagra w tegorocznym Canadian Open?

Musisz mnie zmuszac do myslenia? Zagadki gdzie rozwiazanie masz przed nosem zostaw innym. Ja mam odruch - net wie, a ja wiem gdzie telefon :rofl::wink:

1 polubienie

Kiedyś to był Tennis Centre, potem Rexall, a teraz Aviva? :shushing_face:

1 polubienie

Niemcy przegrali z Włochami 0:3 i nie było to zbyt interesujące widowisko, natomiast niezły poziom zaprezentowali Słoweńcy i Irańczycy. Wygrali ci pierwsi 3:0, ale 2 pierwsze sety były bardzo wyrównane, w trzecim Słowenia zagrała kapitalnie i uwaga na ten zespół, mogą nieźle mieszać…

POLSKA - SERBIA

Set 1. 17:17. 17: 18:18. A było - 4. 18:20. 18:21. 21:25.
Mecz zaczęliśmy ospale i niemrawo, Serbia prowadziła dwukrotnie na 4. W połowie seta nastąpiło ocknięcie i wyrównaliśmy po kilku ładnych akcjach. I to wszystko, na prowadzenie nie wyszliśmy, Serby pocisły i lipa. Najlepszym naszym punktem było przyjęcie i obrona w polu, ale atak słabiutki, podobnie, jak blok. Przegrywaliśmy wymiany.

Set 2. 2:0 po asie. 3:0 po bloku, nareszcie. 4:0. 5:0 - metamorfoza. Na jak długo? 7:1 po asie Dulskiego. i już 11:10. 11:13 - zaczęło się świetnie i się rozsypało. 12:13. 12:15 - gdybym tego nie widział, nie uwierzył bym. 13:15. 19:25.
Set kuriozum w naszym wykonaniu. Najpierw zagraliśmy tak, że rywale nie wiedzieli o co chodzi, a następnie wykonaliśmy niezrozumiałą serię wszystkich możliwych błędów siatkarskich. Serbowie dogonili, wyprzedzili, a nasi nie wiedzieli co się dzieje. Kompletny chaos po naszej stronie i nikłą mam nadzieję na chociażby punkt.

Set 3.
2:4 - załamać się można na taką grę z naszej strony. 3:6 - nic z tego nie będzie. Pozwalamy im na wszystko - 3:7. 3:8 - nic z tego już nie będzie, nasi, to stado rozproszonych owieczek. 6:11 - nasi siatkarze robią z poświęceniem wszystko, by przegrać. 8:16 - bardzo cierpię, nic się nie klei, padamy we wszystkich elementach. 12:20 - nie przypominam sobie takiego łomotu dla polskiej drużyny. 14:25. Miazga. Qrva, można przegrać, ale nie w takim stylu.
No nic, trzeba o tym meczu zapomnieć i grać dalej, karuzela dopiero się rozkręca. Mamy 8 punktów ugranych, a w dalszych cyklach zespół personalnie wzmacniał sukcesywnie się będzie.
Następna edycja w Rotterdamie, a tam USA, Niemcy i jeszcze dwie drużyny, które ustalę później.

1 polubienie

IGA

1 polubienie

Jeśli ktoś taki jak Polska,przegrywa 0:3 a w tym seta do 14,to znaczy że mieli ten mecz w doopie.Albo z jakichś przyczyn,pochlali…

1 polubienie

Też wydaje mi się, że to nie była naturalna przegrana. Podejrzewam, że to drugie jest przyczyną tej paskudnej wtopy. Jeżeli coś było pozytywnego personalnie w naszej drużynie, to znajdowało się u Kłosa i Dulskiego. Reszta jest milczeniem. Ale tak partolących Semieniuka, Bieńka i Łomacza, to jeszcze nie widziałem. Jak nie aut, to siatka.

1 polubienie

Brawo, tytularnym sponsorem jest sieć sklepow iga :joy::joy::joy:. Omen ?

2 polubienia

Byle nam się z Igi igielka nie zrobila.
A widze czasem mine
Carlosa Alcaraza jak go nazywaja nuestro Carlitos czyli nasz Karolek. A on chce byc doroslym Karolem.

1 polubienie