Serwis sportowy 35

Jestem pewien ze słowo"upadek" jest zbyt mocne.W tak napiętym sezonie,kazda drużyna ma swe słabsze dni a Brazylia nawet słabszy dłuższy okres.Ale nigdy nie uwierzę ze palmę pierwszeństwa w Ameryce,oddadza na dłużej…

Mamy wreszcie 2 ekipy na poziomie, z medalowymi szansami na igrzyskach!

1 polubienie

Dlaczego ona akurat z Francuzka,gra takie zacięte mecze?
2 pilki od porazki,podczas gdy Garcia nic specjalnego w całym sezonie nie pokazuje :thinking:
Ale kamien z serca bo Iga zagrała bardzo dobry mecz!
A Sabalenka za burta…

2 polubienia

Oglądałem ten mecz. Kubańczycy przegrali dzięki swej lekkomyślności, to była wymiana błędów siatkarskich. Meksykanie marnowali punkty, które im Brazylijczycy podawali na tacy.
@collins02 Brazylia ma ten problem, że stara gwardia gwiazd blokowała dostęp do kadry młodym całymi latami. A teraz niektórzy z nich dochodzą 40 i chcą grać dalej. Młodzież, oprócz jednego siatkarza, która wchodziła na zmiany jest, po prostu słaba. Na tym turnieju widziałem już 3 mecze Brazylii i nie uwierzysz, co wyprawiają tacy mistrzowie Lucarelli czy Bruno. Oczywiście w sensie negatywnym. Uwielbiałem siatkę brazylijską bo to był artyzm, ale już nie jest…

Co do Igi, to z Gauff okaże się, czy jej gra z Garcią nie była jednorazowym przypadkiem. Ja nie sądzę i myślę, że Iga sobie z Coco poradzi, o ile tek zagra jak z Garcią, szczególnie w III secie.

2 polubienia

Przed chwilą skończył się hit naszej grupy, gdzie o “życie” walczyła Belgia z Kanadą. Przepustkę do Paryża zapewniła sobie praktycznie Belgia wygrywając 3:1 i robiąc mnie w bambuko, bo stawiałem na Kanadę.
Jutro Belgia gra z Bułgarią i gdyby przegrała, a Kanada wygrała swój ostatni mecz, to o II miejscu zdecydują wygrane sety albo nawet małe punkty.
My dziś gramy z Holandią… I nawet, jak byśmy wtopili, to nam to już nie zaszkodzi.

Niemcy ograli Czechów bezproblemowo 3:0 i też już mają Paryż.

1 polubienie

Iga - Coco.

SET 1…
3:1. 5:2. 6:2.
I tyle mam do powiedzenia o tym secie… :man_shrugging: :grinning:

SET 2…
2:1 i przerwa medyczna dla Coco… 3:1. 6:3. Demolka…! :+1: :grinning: :+1:

Mecz skomentuję później, nie odpuszczę, a teraz odpalam naszych siatkarzy z Holandią.

1 polubienie

Polska - Holandia.

SET 1.
21:25. czyli dupa… Holendrzy uparli się, żeby, akurat z nami grać dobrze i tak grali, a nasi dzielnie swoimi błędami, na dodatek pomogli im w wygraniu seta.

SET 2…
20:12. 22:14. 25:17.
Nasi się dobudzili i sytuacja wróciła do normy. :+1:

SET 3…
14:13. 14:15. 16:15. 18:16. 22:19. 25:22.
Wymęczony set, najważniejsze, że wygrany.

SET 4…
4:0. 10:6. 17:14. 25:25 :man_shrugging: 29:27 Je :+1: :+1: :+1: :grinning: :+1:dziemy do Paryża!!!

2 polubienia

Dłuższy skrót meczu obejrzałem, tj. 15 minut… No i naprawde gra Igi ma o wiele ciekawszy charakter, jest agresywna, jest mściwa, jeśli chodzi o Gauff, jednym słowem gra jak za dawnych lat :grin:
Z taką grą turniej będzie miała wygrany,

2 polubienia

Brazylia ma jeszcze dwa mecze a i tak,cokolwiek by sie nie stało,moze awansować z rankingu.Inna sprawa że Niemcy tak namieszali że bedzie trzeba prawdopodobnie bardzo uważnie przyjrzeć sie tabelom i rankngom…

1 polubienie

W meczu z Rybakiną niczego nie byłbym pewien ale faktycznie,z takim uderzeniem…No kiedy jak nie teraz!

1 polubienie

W finale będzie grała z Samsonową, która ograła Rybakinę.

2 polubienia

Oooo…Nie śledziłem…A to ciekawe…Czyli wracamy do “starego” schematu gdy każdy turniej jest zazwyczaj całkowicie inny.Do niedawna dodawałem," z wyjatkiem najlepszej Igi"…
I mam nadzieje że do tego powrócę :blush:

1 polubienie

Nie wiem dlaczego ale z jakichś przyczyn,akurat tego byłem pewien :innocent:

1 polubienie

Iga wróciła i póki będzie miała taką dyspozycję, będzie brała po kolei co leci. Iga wróciła z nowym orężem czyli z serwisem. Niezwykle mocny, dokładny, ustawiający gema. Gauff przy serwisach Igi była bezradna, choć sama serwowała potężnie i zdobywała punkty asami. Iga znowu biega po korcie, co prawda Coco biegała równie dużo, ale od narożnika do narożnika po uderzeniach Igi. :grinning:
Iga kilka punktów straciła autami, ale były to wyrzucenia minimalne, centymetrowe, w większości przypadków piłeczka spadała obok linii po właściwej stronie boiska, czyli precyzja jest. Ponadto, dawno nie widziana pewność tego co Iga robi i spokój są już widoczna od kilku meczów.
W tym meczu Amerykance nie wyszedł ani jeden return, a naszej Idze, a i owszem, zdobyła sporo punktów tą akcją. Jeden raz przy serwie Coco - ponad 190km/godz. Publika aż wstała bijąc brawo.

2 polubienia

hehe, spoko, na tym turnieju liczy się wygrana. Nasi nie zagrali rewelacji, ale to co grali wystarczyło.
Za jakiś czas omówię sytuację ogólną w grupach, jest ciekawie.

Tak. Przed chwilą ograła Iran, po bardzo byle jakim meczu, bo I Iran stracił swą świetność. Ma jeszcze pewne szanse na wyjście z grupy.

1 polubienie

Tymczasem mamy małą niespodziankę, bo Kuba wygrała I seta z Italią 25:22.
Gdyby Kubańczycy umieli wykorzystać więcej włoskich błędów, wynik byłby wyższy.

1 polubienie

Wszystko wraca do normy. Kubańczycy jak zwykle wygrywają pierwszego seta, a w kolejnych zjazd i porażka. 1-1.

1 polubienie

Otóż nie… :stuck_out_tongue:

Sensacja! Włosi polegli z Kubą 1:3 i mistrzów świata w Paryżu nie będzie. Chyba, że z rankingu.
A Kubańczycy mają matematyczne szanse, ale Brazylia jutro przegrać musi z Włochami najpierw…

2 polubienia

Znów mecz błędów. Masa emocji w tych końcówkach, naprzemienna zmiana prowadzenia, przerwy trenerów, wideoweryfikacje…Działo się :grin: Włosi najpewniej awansują z rankingu w przyszłym roku - jeśli nie zawalą całkowicie fazy zasadniczej Ligi Narodów. Zdecyduje ranking przed turniejem finałowym LN. A jutro, jakby tak Włosi wygrali z Brazylią 3-2, A Kuba z Iranem za 3 pkt…To jest do zrobienia awans dla Kubańczyków :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

I ten mecz to bym sobie obejrzał… :face_with_raised_eyebrow:

1 polubienie