A Iga przełamała Coco.
Ale nie ma spacerku, Iga 3 gemy wyszarpała rywalce z gardła.
Juz jest 3:0…
Tradycja nakazuje teraz przegrać
Nie ma spacerka, Iga, naprawdę ciężko wywalczyła te 3 gemy. Świetny tenis od początku. Wyniki podaję powyżej.
Na 4:0 ,do zera…
Coco, właśnie jebła rakietą o kort…
I bajgelek dla Igi. Coco 3 gemy się stawiała, ale 3 następne, to koncert Igi.
Trudno mnie ślepemu…Ale wynika z tego nie lada dominacja.Coco dorobila sie juz pozycji.Moim zdaniem zbliżonej do…Alcaraza ale jednak.
Pytanie jest oczywiste.Czy to jest knock out czy bedzie jeszcze gra?
Masz jeszcze mnie…
Pierwszy gem dla Coco w tym meczu.
I drugi. Źle się robi - Iga przełamana.
Kuźwa, nie tak mało być, Iga obniżyła lot, a Coco, jak w transie.
Powoli!!!
To druga i trzecia rakieta a nie np. 2 kontra 178
Iga przełamała i doprowadziła do remisu.
Iga wyrównała, Coco zrobiła 3 podwójne błędy serwisowe pod rząd i sama się przełamała.
Tego w poznanskich kinach nie grali…
3 razy…
Pozamiatane.Nie myślałem że będzie tak łatwo…
Coco jakby nie była sobą…
Brawo Iga…!!!
Jutro bedziemy czytać o tym,jak to Coco przed lustrrem stanęła
Moje uznanie dla Coco za drugiego seta. Podniosła się, pokazała świetny tenis i sprawiła Idze dużo kłopotów. Ale Iga, to Iga.
Drugi set miał zgoła inne oblicze. Gauff włączyła się do gry, a grać potrafi, co udowodniła w tym secie. Był to set długich, pięknych wymian i prostych błędów. Zawodniczkom przeszkadzał porywisty wiatr i nawierzchnia nowego kortu. Iga oprócz jakości wykazała stalowe nerwy. Jest już w półfinale, zreszta, z Jabeur powinna dać sobie radę.
Gauff ma Vondrousową i też, moim zdaniem jest faworytką, być może Iga z Coco spotkają się w finale…
A Sabalenka z Rybakiną grają o życie. W grze jeszcze pozostaje Pegula, też jest w mocnej dyspozycji. Ciekawie będzie.
Idę spać, bo jutro przede mną jazda do Polski.
Jeszcze jedna informacja dla Ciebie. Obudziła się Jabeur i wygrała z Vondrouskową 6.4 6:3. Oznacza to, iż nasza Iga musi z nią wygrać by awansować z pierwszego miejsca, bo drugie sobie już zapewniła wygrywając z Coco. Gdyby Czeszka wygrał choć jednego seta, to Iga już by miała pierwsze miejsce.
A w półfinale wtedy Iga trafia na Sabalenkę lub Rybakinę albo na… Sakkari, co jest mało prawdppodobne ponieważ Greczynka musiała by z Pegulą wygrać. A Coco nadziewa się na Pegulę.
Wszystko wskazuje na to że mecz Coco z Pegulą byłby dla Igi najlepszym rozwiązaniem…Choć to troche fusy…Wróżenie z fusów.
Warto pamietać że Coco i Pegula grają razem jeszcze debla…Nie śledzę debla specjalnie i nie wiem z czego to wynika…Wydawało mi sie że inne zawodniczki w tym celują jak np. D.Krawczyk czy jakas Australijka i Niemka Siegmund…
Był czas na odpoczynek przed prestiżowym turniejem.Nie powinno to wgniatać specjalnie w kort jak to sie czasem dzieje latem…
Ale…Kto wie?