Patrząc na grę Turków do tej pory, mogą mocno stawiać się Jankesom, ale o wygranej przez niech, nie ma mowy. Natomiast Polska z Tunezją, to raczej sparring dla naszych.
Sport ma to do siebie ze nie wolno dzielić skóry na niedzwiedziu.Zostawmy to
Bo jesli ktoś by teraz próbował udowodnić że np. Tunezja ma spore szanse,poszedłbym na spacer.
Jestem stary kibic.Ty też.I obaj nie widzieliśmy San Marino pokonującego Brazylię na Maracanie
USA - Turcja.
15:12 -od początku po myśli Amerykanów. 21:17. 25:21.
1:0.
Ładna siatkówka, dobrze się ogląda. Amerykanie od początku wywalczyli sobie przewagę i spokojnie ją dowieźli do końca seta.
1:0. 1:1. 6:2 - teraz amerakańce pokazały turasom klasę. Ataki z kontry, bloki, kiwka. 16:10 - turczyki dostają lekcję. 21:13 - ogień ze strony USA. 25:17.
2:0.
Drugi set, to zimny prysznic dla turczyna.
1:0 po niewymuszonym ataku w aut. hehe, to samo zrobiły jankesiaki, też atak w aut nad blokiem - 1:1. Piękny blok pohańców i 4:3. 5:5 - bardzo ładny okres gry Turków. I 5:6. 6:7 - jankesy od początku tego seta wyluzowały i już mają pahańca na plecach. 9:11. Ale jajca - 9:13. 9:14 - oczom nie wierzę… 9:15. 10:16 - ciapate jadą z usaczykami. 13:17 - żebym tego nie widział, nie uwierzył bym. 17:20 - USA w rozpaczliwej pogoni. 18:20- może się uda? 20:22. 20:23 - i co teraz? 22:23. Haa…! 22:25.
22:25
Tureccy twardziele zaimponowali mi w tym secie. Ale tak trzeba grać, gdy szturmuje się elitę.
2:0. 2:2 - nie ma lekko. 3:4 - po bloku. Kuźwa, drugi blok z rzędu i 3:5. hahaha… 3:6. 4:9. 5:10. 5:11. 8:11 - amerykańce wychodzą teraz ze skóry, 3 punkta pod rząd. Ale - 8:14, też 3 punkta pod rząd. Ależ podobający się mnie set… 15:20. 17:22. 18:23. 19:25 - jaja, jak berety…
2:2.
A teraz bardzo zimny prysznic dla Amerykanów. I dzwonek alarmowy, bo przed nimi losóweczka…
3:1. 4:4. 9:8. 9:10 - po dwóch kolejnych blokach. 10:11. Turecki atak w aut i 12:11. 15:12.
3:2.
Turcy polegli po “krwawym boju”. Moim zdaniem, ten mecz, jednak ujmy im nie przynosi.
Mimo przegranej, to był najlepszy ich mecz w tym turnieju. Półfinał mieli tuż, tuż… I to ich chyba “zeżarło.”
A co się Amerykanie strachu nażarli, to nażarli.
A przed nami Polska z Tunezją. To raczej mission impossible dla Tunezji.
Minimaliści…Wygląda to tak jakby grali na bezpieczną odległość.Nie dziwie im się.Za rogiem czekają Polacy
Tak bardzo, to Turki im na minimalizm nie pozwalają, bo grają, naprawdę nieźle i zmuszają jankesów do wysiłku. I do czujności.
Bo dla nich to nie jest jeszcze jeden dzien na mistrzostwach a raczej WIELKA SZANSA!
Nieźle. Miało być dla Amerykanów lekko, łatwo i przyjemnie, a tu piąty set
POLSKA - TUNEZJA.
12:10 i słabo nam idzie. 13:13. Sytuacja uporządkowana - 21:16. 25:20 i nie ma się co cieszyć z naszej dotychczasowej gry.
1:0.
Kurek w aut i 0:1. 0:2. 3:2. 9:5. 10:5. 12:6. 16:9. Semeniuk w aut i 19:12. 20:13 po naszym bloku. 23:14. 25:15.
2:0.
Set pod całkowitą kontrolą naszej drużyny.
Asy - 8:1.
1:0. 2:0. 3:1, bo raczyliśmy serwa spartolić. 4:1. 8:3 po dziewiątym asie. Nuda, panie…, nuda… Teraz to nasi sobie się powygłupiali i 7:9. Ale jest WAR. Nie pomógł, aut, to aut. 8:9. Nasi chyba przyjęcie i obronę chcą przećwiczyć w tym secie, bo zamiast serwować, puszczają bąki i rywal z łatwością to rozgrywa. 17:15. 18:16 i coś mi się wydaje, że Polakom zależy na czwartym secie. Chybam jednak odechciało im się dodatkowego seta i po naszym bloku - 21:17. 25:20.
3:0.
Nie natrudzili się w tym meczu nasze chłopaki, widocznie nie chcieli znęcać się nad słabszym… Zdecydowanie najsłabszy mecz naszej kadry w tym turnieju.
I to jest koniec żartów, bo przed nami strome schody,
To trzymaj kciuki. Niedzielne nicnierobienie (no prawie nic) tak mnie zmeczylo, ze ide spac.
Hiszpanie w koszykowke dzis w kuper dostali. Coś 10 punktow. Żałoba narodowa.
Uderz ale…zwyczajnie zasnąłem.Jak stary dziadzio…Zaraz po obiedzie.Jakby Młynarski o mnie piosenke napisał
Coorna,gdzie ja jestem???Ciemno za oknem…
Chwila,please…
Oki.Lech wygrał,pranie sie suszy,piwa nie brak,barszcz na grzybach sie"przegryza". tylko muszę sie ogolić bo w końcu kogoś wystraszy gęba pirata i to bez chusty
Aaaa…Polska-Tunezja ok.?
Sprawdzam…
Czyli juz w ogóle,wszystko gra
Nasi grą nie porywają, ale to i tak wystarcza.
Kończyć i pod prysznic!!!
Dobra, ostatni set się zaczyna i wracam do sprawozdania…
No i sam widzisz jak to jest.A my sie Włochom czy Jankesom dziwimy.Spróbuj utrzymać łyżkę z jajkiem w zębach gdy Cie ktoś rozśmiesza
3:0 a z zapisu wnioskuje ze Tunezyjczycy woleliby pojść w kibicowskie tango niż sie męczyć w przegranym meczu…
Jesteśmy królestwem!!!
W asach 9:1.
Tak tylko na dobranoc dopowię, że Garcia wygrała z Riske i jest w ćwierćfinale, i zmierza do finału, gdzie wtedy spotka się z Igą.
Dobre!
Może Ty masz rację by brać to pod uwage?
Riske to 2 liga ale potrafi czasem napsuc krwi…
No…Brawa dla Caroliny!!!