Jak się bylo kurduplem z niezlym wyskokiem przy siatce to byla szansa pograc w szkolnej reprezentacji - nie bylo pilek straconych, moze źle rozegrane
Siatkówka mi nie leżała w szkole, ale ręczna już tak.
Koszykowka to bylo je ono pane tylko ja z moim 160 w kapeluszu? Nawet przy niezlej celnosci wrzutki do kosza przy rzutach osobistych? Szans nie mialam
W kosza mi nieźle szło, ale niezbyt lubiłem.
Wy tu gadu gadu a Patryk Dudek w wielkim finale Grand Prix na żużlu w Gorzowie. Za chwilę Bartek Zmarzlik w drugim półfinale
Ostatnio zaniedbuję żużel, ale się nadrobi.
Żużel w Lodzi ma swoj stadion o ile sie nie myle? Ostatni raz na zawodach bylam na starym
Usmotruchana pylem publika byla chyba lepiej od zawodników
Nie tak to miało być ale taki jest speedway. Thomsen wygrywa pierwszy raz w historii, nasz mistrz Zmarzlik na 3 miejscu, Dudek na 4. Na szczęście w klasyfikacji generalnej Zmarzlik wciąż pierwszy.
@birbant czas na boks. W angielskim Coventry Przemysław Zyśk (18-0, 6 KO) zmierzy się z Samem Eggingtonem (31-7, 18 KO) w walce o wakujący pas federacji IBO wagi junior średniej. Transmisja na TVP Sport.
Żużlem interesowałem się na początku Gierka; Woryna, Pogorzelski, Szczakiel. Później jakoś zaniedbałem.
Ja miałem dziadków w Lesznie, więc często chodziłem na mecze lub treningi Unii Leszno. Od czasu do czasu są też zawody w moim pobliskim Poznaniu
Ojej, przypomniałeś mi Twoje pytanie o tamten pojedynek, więc odpowiadam szybko teraz; żenada, a obaj o boksie raczej pojęcia nie mają. Nawet ciosy nie są przez nich zadawane prawidłowo. Smutek mnie ogarnia, jak pomyślę, że takie łomoty spod remizy mają, aż taką rangę. Boks coraz bliżej dna.
Boks jak boks
@birbant stanęłam na ringu. Bylam przekonana, ze to mięciutkie i puszyste jak pierzynka
O resztę nie pytaj, dobrze, ze troche amatorsko jeździłam na lyzwach
Czytałem już o tym. Ja kibicuję, jednakowoż Warcie…
Nazwisko pochodzi od rzeki Sousa w polnocnej Portugalii. Rozpowszechnione rowniez w Galicji hiszpanskiej i drogą morska we wszystkich koloniach portugalskich i części hiszpanskich. Taki Zieliński? Neutralne.
Chociaż po wystepach “tego Sousy” mozna urazu się nabawic
O ile pamiętam, to potęga polskiego żużla zaczęła się w Gdańsku na przełomie 60/70. W klubie Wybrzeże, gdzie i ja trenowałem, więc poznałem kilku chłopaków. To był inny świat żużlowy, a niedostatki techniczne maszyn nadrabiali genialni mechanicy i świetna postawa samych zawodników.
Może nie żużlowa potęga, ale solidna marka z ikoną polskiego żużla lat 80tych Zenonem Plechem na czele.