Smutny dzień dla kobiet

O Chazanie też to czytałam, nie pamiętam liczb, ale wiem, że robił skrobanki bez zająknięcia się.
W ogóle, czy ginekolodzy mogą powoływać się na klauzulę sumienia? Przecież wybierając tę specjalizację zdawali sobie sprawę z charakteru swojej pracy, a aborcja była, jak by nie było, częścią tej pracy. Mogli wybrać np. okulistykę. Dla mnie to brak konsekwencji w wyborze zawodu.

4 polubienia

Już nie pisałem że pracę miał zapewnioną w nadgodzinach, by kobiety nie czuły traumy. Na dziś chce powrócić do prywatnej ginekologi, tyle że w szpitalu ma sprawy nieuregulowane / nadużycie stanowiska i finanse / i ci go nie chcą

Efekt jest taki że matka piję stężoną solankę, płód dostaje skórczów i konwulsji, potem jest krwawiące łyżeczkowanie - cząstka po cząstce bez narkozy na żywca do kuwety, stan musi się zgadzać by nie było zakażenia wewnątrz, krew lubi każdy wirus. Płód jest rozrywany w brzuchu, mamusia wymiotuje, kąpiel, przebranie i do domu

Huj z babami. Brońcie kościołów

1 polubienie