Al Jazzira?
![]()
Watpie, arabski to takie bardziej slimaczki niz krzaczki. @birbant by odróżnił.
Schody zapisu zaczynaja sie jak dla mnie na styku koreanski/wietnamski. Bo chinski i japonski sa odroznialne, tajski dosc charakterystyczny, barokowy bym powiedziała, a Indie to raczej ozdobne supelki, zwykle z kreska u góry.
Z tych wszystkich do zapisu arabskiego to chyba wlasnie tajski zbliżony.
Ale jesli chodzi o wymowe? To moze kolega @Farang ?
Jak dla mnie arabski i tajski w zapisie i wymowie to zupełnie inna bajka. Blisko spokrewniony z językiem tajskim jest język laotański używany w sąsiednim Laosie.
Magdalena Fręch teraz zmierzy się z Jasmine Paolini z Italii - top 68. Polka jest top - 100. A na zwyciężczynię tego pojedynku czeka Pegula.
Ja to pisze na zasadzie estetyki literek - sylab.
Bo wszelkiego rodzaju tego zapisy nabieraja sensu jak zaczynasz sie dokladniej tym interesowac, czyli uczyć języka.
Bo inaczej to traktujesz to jako ornament - dekorację.
A swoją drogą arabski czy japonski przeciez tez maja swoja kaligrafie, gdzie tekst jest uzupelnieniem obrazu.
Zreszta daleko szukac? Pieknie ilustrowane ksiegi w Europie zdobione inicjalami byly dzielami sztuki. Do dzis mamy blizej nieokreslona ilość czcionek i kaligrafia ciagle trzyma sie dobrze.
Temat rzeka.
Coś nikt nie wspomina,kiedy? ![]()
Za około półtorej godziny, czyli o 15.00 ma się rozpocząć mecz Magdaleny z Jasmine.
Fajny film zdążyłem obejrzeć i dalej nic…
Może żle szukałeś?
Magdalena ograła Włoszkę 2:0 6:2/6:3. Krótko i na temat.
![]()
Wlanie się doczytałam, ze ta Włoszka to tak nie do konca Włoszka. Tylko po tacie.
Ma polska babke. i dziadka z Ghany.
Ale co nasze 100% to nosze.
Łodzianka i do tego Strzelec…
Zawsze ja lubiłem.Gra ładnie.Nie zawsze skutecznie ale bardzo ładnie.No i strzelec ![]()
Potem to musiałem wyjść…Na wp. nie znalazlem ani slowa do godz. 14.30
To chyba był ciekawy mecz.
Magda w 2 secie wygrała 5 gemów z rzędu!
Właśnie czytam że zawodniczka o charakterystycznym,flamandzkim nazwisku,Maryna Zanievska,rozbiła Sofię Kenin 6:0;6:3
Widywałem juz rozmaite upadki ale to co sie dzieje z Kenin,jest trudne do zrozumienia…
Na Magdę Fręch czeka Pegula. Przydała by się jakaś sensacja.
A Iga ma grać z niejaką Grabher z Austrii - 96. Ta zawodniczka dostała się fuksem do gry ponieważ przegrała pierwszą kwalifikację, ale Raducanu doznała kontuzji i się wycofała. Austriaczka wygrała z Bułgarką Tomową i przed nią pojedynek z Igą. Tu sensacji nie przewiduję.
Słyszałem, że hiszpańskie media bardzo hołdują Idze. Zapodaj coś w tym temacie koleżanko @okonek
Jak przez mgłe…Coś kiedyś…Mam na myśli Austriaczkę.
Natomiast Tomowa jest,a raczej bywa,niezła!
Jednak to lata świetlne od Igi.
Raczej gwiazda turniejów za 25 tyś.
Chwala Ige. Lewandowskiego jakby mniej ![]()
Ale jeszcze bardziej tu juz uzyje slowa “glupieja” na punkcie Alcaraza.
Kvitowa przerąbała z Niemeier 0:2 6:7/1:6 i na moje oko to znowu kontuzja, bo grała jakoś tak dziwnie. Okaże się później. Szczególnie w II secie nie była zupełnie sobą.
Gauff - Burillo.
Po I secie, gdzie Coco wymęczyła 6:4, w II kompletnie rozbija Hiszpankę i jest 5:0. 6:1
Magda Linette wygrała pierwszego seta z M.Vondrousovą w tie breaku.Teraz niezwykle zacięty drugi set i 5:4 dla Czeszki…
I 6:4 a więc 1:1…
Ale skończyło się dobrze. Fajny mecz zacięty, wyrównany. 2.45 godziny.
Brawo Magda! ![]()
Tymczasem niedobrze się dzieje na parkiecie pomiędzy piłkarzami ręcznymi Polski i Włoch. Pierwszą połowę przegrywamy 12:15.
Debiut Lijewskiego, jako trenera na razie kiepski.
Nasi zaczęli nieźle, prowadzili 4:1 i nagle zaczęli niezrozumiale partolić. Tragiczna defensywa.
Są to eliminacje do ME.
Polacy są faworytem, ale z grają do dupy… Jest jeszcze 30 minut, jeżeli nie oprzytomnieją będzie klapa…