No to sobie harmonijnie pofruwał…
Kiedy 16-letnia dziewczyna, odpoczywająca w sobotę na plaży w Łebie, nagle zasłabła i znalazła się pod wodą, ratownicy natychmiast ruszyli jej na pomoc. Udało się ją wyłowić i przetransportować do karetki pogotowia. Tam okazało się, że nastolatka ma w organizmie 1,5 promila alkoholu. Sprawą zajęła się policja z Lęborka. https://wiadomosci.onet.pl/kraj/leba-nietrzezwa-16-latka-zaslabla-w-morzu-niewiele-brakowalo-do-tragedii/xe7yegc
Tak nowoczesnie-dziecka nie ograniczamy.
O rany, jakby nastolatki nigdy w historii sie nie upijaly? Nie palily i tylko troche aureola je uwierała?
Juz zapomniał wół jak cielęciem byl?
A wlażenie po alkoholu do wody dla nikogo zdrowe nie jest.
Nawet jak umiesz dobrze plywac i znasz akwen. A Baltyk jest zdradziecki.
Ja nie umiem plywac po alkoholu i nawet tego nie sprawdzalam
Da się. Ale pamietaj, ryby lubia czlowieczyne lekko skruszałą. Od razu na gleboka wodę.
Przeżyłem to osobiście w Pogorii, w Dąbrowie Górniczej. Nie miałem wtedy nawet 30 lat byłem zdrowy i silny. Ale nie doceniłem kaca po imprezie, wlazłem do wody, upał był i popłynąłem kawałek kiedy po raz pierwszy w życiu zasłabłem. Mało brakowało. Nie utonąłem, bo głębokość była mojego wzrostu i dwóch gości kilka metrów bliżej brzegu szło sobie popływać. I to oni mnie wyciągnęli. Nauczka do końca życia.
Ja sie raz przytopilam i to dzuecieciem będąc, wiec na trzezwo - w zatoczce niedaleko granicy turecko - bugarskiej. Wydawało się, ze fale nie sa wysokie, ake okazalo sie, ze nakladaly sie odbicia, na szczescie Posejdon czy inny Neptun byl po śniadaniu i mnie wyrzucilo na brzeg. Dlatego zawsze mieie ludziom, ze z morzem to trzeba ostroznie.
Ale zadziala odruch nabyty w trakcie nauki na basenie - wstrzymać oddech.
Ponoć matka juz nad rozmiarem trumny się zastanawiała? Tylko nie wien czy dla mnie czy dla niej, bo dostala takiego ataku histerii, że musieli w nia wlac chyba ze dwie setki “slancew briag” czyli uniwersalnego srodka pozwalajacego orzetrwac na kempingu 3 kategorii odsniezania, gdzie raczej zatwardziali w bojach tubylcy koczowali. Pod palatkami z brezentu czesto
Ale pieknie tam bylo, namioty prawie na plazy, skałki, zatoczka i nawet jakis strumyk z dziko zyjacymi żółwiami.
W zasadzie to dzieci sobie juz same radza…czasami.
Niebezpieczna sytuacja w Kołobrzegu. Bosy chłopiec błąkał się przy ekspresówce - Wiadomości
Stalowe nerwy, ja bym nie dala rady go obserwowac - bylby zlapany w trymiga.
Take rzeczy to czlowiek probowal w wieku lat 5 a nie 9.
Sześciolatek wypadł z drugiego piętra. Stan dziecka jest bardzo ciężki
Dzieci chcą zostac Slawoszem kosmonautą?
W CH Arkadii 7-latek spadl z 7metrow obok zjezdzalni, ktora jest rura. Nie wiem, jak mu sie to udalo…
15-letni harcerz utonął, gdy kazano mu przepłynąć w jeziorze kilometr w mundurze i butach.
Tak. - absolutna nieodpowiedzialnosć tzw opiekunów, czyli dzieciakow niewiele od podopiecznych starszych.
Chłopiec bawił się na torach, w ostatniej chwili uratowali go policjanci
Przypomniało mi sie zdarzenie sprzed 60 lat, które było opisane w szkolnej czytance.
Czyli po prostu brak miejsca na plac zabaw…
Choc moze nie takie male dzieci to byly, skoro przetaszczyly tyle wyposazenia?
Ja mysle, ze te samochody wokolo to bylaa dodatkowa atrakcja. Ruch w interesie dodatkowy.
Mam w rekawie anegdote.
Choc to byli teoretycznie dorosli i miejsce zdarzen - katalonskie pueblo niedaleko Lleidy, koniec lokalnej fiesty.
Na rozchodnym ci co przetrwali zbudowali zapore na drodze ze starych mebli z pobliskiego wysypiska, nie powiem, oznakowali trójkątami odblaskowymi. I posrodku wsi ustawili ciag dalszy - fiestujemy.
Mossos d’Esquadra czyli tamtejsze oberpolicjanty xorhanizowali objazd kozimi ścieżkami. I ze srodka wypuszczali balowiczów spelniajacych wymogi kodeksu drogowego.
Z czasem? Ponoć siłami spolecznymi obwodnice wiochy zbudowano. Ba jak w ten cyrk wpadlismy wtedy, tondo konca nie wiedzielix9my, ze byl to rodzak " pokojowej demonstracji" ? Zebty duze auta i tiry nie niszczyly puebla?
Nie zawsze wystarczy wyznaczyc rondo?