Spotkała mnie dziś straszna tragedia

Normalnie tak wielka, że aż muszę się z kimś podzielić, bo nie wiem co robić. Dotyczy ona koronawirusa niestety ale… dzisiaj rano okazało się, że ja nie mogę wejść do żadnego sklepu, bo zgubiłam moją BAWEŁNIANA SZMATKĘ - MASECZKĘ - KOSZTOWAŁA aż 14 zł z pierwszego rzutu! aptecznego.

Ubolewam, bo miałam jedną jedyną bialutką jak śnieg, dbałam o nią może ktoś kto podniósł z chodnika cieszy się teraz że mu twarz zdobi:D ale mi do śmiechu nie jest:D
Chodziłam dziś pierwszy raz po sklepie bez maseczki, jakież to dziwne uczucie…czułam się jak jakaś trędowata wszyscy na mnie paczeli:D jakoś dziwnie. A przecież to oni wszyscy byli dziwni dla mnie z tymi kagańcami…Nie, nie kupiem drugiej, od dziś nie noszę!!!

5 polubień

Dziwne, że personel sklepu nie zareagował.

1 polubienie

Przy mnie jeden młody chłopak nie miał maski, powiedział że nie nosi - jemu zwróciła uwagę pracownica a potem podeszła do niego i przepraszała :smiley:

1 polubienie

Trzeba było zrobić jak tamta pani. Majtki na twarz. Byle by czymś zasłonić usta i nos

Nie było przymierzalni na sklepie to biedra… gaci nie ściągnę przecież na środku sklepu.

Gdyby to było ciepłe, słoneczne lato to spod spódniczki łatwiej.

Wiem, że dużo ludzi lekceważy nakaz noszenia maski.
Wcale im się nie dziwię.
Mdli mnie od tego covida…

Na początku pandemii, mówiliśmy coś o droższych usługach w zakładach fryzjerskich. Bo muszą dezynfekować po każdym kliencie to czy tamto…
Helllloł!
Taki obowiązek mieli od kilkunastu lat. Która fryzjerka odkaża grzebień, nożyczki, maszynkę i inne takie po każdym kliencie?
Kto się obnosi z nosicielstwem HIV…

4 polubienia

Kto wie szefowie mogli może jakieś dopłaty otrzymywać, ( podwójny zysk!) przecież są dodatki za pracę w okresie pandemi za higienizacje czy jakoś tak…- piszą higienistki o tym stomatologiczne około 20-30-40 % dodatki dostają… tam, a jak jest gdzie indziej to nie wiem.

1 polubienie

U mnie przy kazdej kasie w sklepach sa jednorazowki w razie awarii i nie masz zapasowej.

2 polubienia

14 zł maseczka? No to nieźle ktoś kasę trzaska. U mnie są dostępne w każdym markecie, są wytrzymałe i na polskie pieniądze jedna kosztuje 1,20 zł.

4 polubienia

W aptece kupiłam na początku dzień przed tym, gdy kazali nosić, ceny były wtedy kosmiczne… Byly wtedy też jakieś szmatki za 8 zł i 6 zł ale nie podobały mi się. Od picu sobie może kupię, ale nie zapłacę więcej niż 2 zł;D Poza tym za-niedługo jesień i zima i szalik będzie pod szyją… Na-razie się wstrzymuję… z zakupem. Żal mi tej, co zgubiłam…bawełniana.

Mogę ci dać taką co noszę od miesiąca do sklepu. Czysta nawet.

2 polubienia

W aptece czy na stacji benzynowej można kupić za 2 złociszcze.

3 polubienia

Bez kitu kupię sobie, mimo wszystko bo poręczniej z maską chodzić…

1 polubienie

Raczej potwarzniej. :wink:

1 polubienie

Przeczytałam com napisała i niechaj se tak już zostanie… :smiley:

2 polubienia

Ja ostatnio kupilam 100 szuk za 8 euro z dostawa do domu, teoretycznie jednorazowe, ale mozna przeprac w plynie do kapieli :rofl:
A te z materiału to przez marzec-kwiecien szylam z dostarczanego mi surowca - byly rozprowadzane bezplatnie wsrod potrzebujacych.
Mam jeszcze pare sztuk na zime. Teraz wolę cienkie bo upaly.

2 polubienia

Ja mam ze 3 w samochodzie, używam tylko w Niemczech. W budynkach użyteczności publicznej.

2 polubienia
  1. W zamkniętej przestrzeni bez maseczki stanowisz zagrożenie dla innych. Nie ma to jak potencjalnie móc zarazić jakiegoś staruszka z cukrzycą, żeby “nie nosić kagańca”. Nie wiem, co się zrobiło z tymi kagańcami, ale jeszcze rok temu np. w Krakowie przy 5-, 6-, nawet 10-krotnie przekeoczonych normach jakości powietrza nikt nie mówił o kagańcach, kiedy masa ludzi nosiła maski, i to na wolnym powietrzu :wink:
  2. Jakim cudem żyjesz, mając jedną maseczkę? Mi się wydawało, że mam strasznie mało masek, a mam 2 bawełniane domowej produkcji + jakieś pół opakowania chirurgicznych…
  3. Personel sklepu powinien Cię wyprosić. Oni za to mogą dostać mandat i zwyczajnie w ten sposób nie dbają o swoich klientów ani pracowników. Masz się dostosować do przyjętych w tej sytuacji reguł, które ktoś z jakiegoś powodu przyjął, a nie reguły dostosować się do Ciebie.
1 polubienie

Nie chcesz wiedzieć, ile kosztowały i do tej pory kosztują w pl np. rękawiczki.
Kiedyś nitrylowe dało się kupić za 30-35 zł za 100 sztuk, a na początku pandemii lateksowe (te tańsze, częściej uczulające itd.) potrafiły kosztować 100 (!) zł za 100 sztuk :confused:
Teraz zeszli do zazwyczaj ok. 50 pln, ale to i tak zawyżone ceny.
O cenach maseczek chirurgicznych lepiej nawet nie mówić :wink:
Sprzedawcy wykorzystali sytuację, na ile tylko to było możliwe.

4 polubienia