Zaraz… Widzę pewną różnicę między sprzedażą produktu w sklepie, a robieniem czegoś specjalnego na zamówienie (a tak pracują drukarnie). Odmówienie sprzedaży czegoś danej osobie dlatego, że jest gejem, Murzynem albo komunistą jest niezgodne z prawem, ale czy jakieś prawo zabrania odmowy wyprodukowania czegoś, co nam nie pasuje? Gdyby to ksiądz chciał zamówić u niego plakat reklamujący homoseksualistów, też by się pewnie nie zgodził. W takim razie zrobił to z uwagi na naturę produktu, a nie na osobę zamawiającą.
Tak samo nikt nie może zmusić malarza żeby wbrew swojej woli namalował coś, co uważa za obraźliwe lub niewłaściwe ani rzeźbiarza by coś takiego wydłubał w drewnie.
I tu się mylisz. Ba, przyjęcie twojej perspektywy wynika z dużego miasta pełnego drukarni… Jednak, zważ że takie podejście może sprawić iż w małym miasteczku ktoś stając do wyborów nie mógłby wydrukować plakatu wyborczego, bo na nim byłoby napisane że jest za aborcją. To gdzie tu jest wolność i prawa? Powiem gdzie… są przesunięte w stronę posiadacza czy właściciela… oczywiście kiedyś tak było… jednak przesunięcie to może sprawić że każdy przedsiębiorca ma prawo sprzedawać usługi wyłącznie wybranym podmiotom. Zatem dział reklamy tvp może nie mitować reklamy lidla… bo niemiecki, przedszkole odmówi przyjęcia dziecka bo ojciec Syryjczyk, drukarnia nie opublikuje książki bo o lesbijkach… a dekarz nie położy dachu w kościele bo ksiądz mu się kojarzy z pedofilią. Taksówkarz przyjedzie i zostawi klienta bo głosował na Biedronia… absurd? Dziś tak, ale wszystko idzie stopniowo. Byli już księża którzy próbowali odmówić pochówku na jedynym cmentarzu przykościelnym w miejscowości… bo nieboszczyk nie chodził do kościółka…
A w ogóle to chyba sobie poszukam dobrej pracy… może jako rzeźnik? A jak mnie już zatrudnią, to aktywuję klauzulę sumienia niepozwalającą mi na zabijanie zwierząt… i w sumie nawet zwolnić nie można… bo za co, za klauzulę sumienia?
Jest pewna różnica między sprzedażą towaru, a wykonaniem usługi. W tym drugim wypadku często podpisujesz umowę, a nawet jeśli nie, to ustalasz jakieś warunki, termin, kwotę. Może wtedy nie dojść do zamówienia z OBU stron.
@anon86894402 nie jest kuriozalny, hasło Polska dla Polaków również nie jest zabronione, a jednak niektorzy by tego nie wydrukowali. Ja też nie wydrukowalabym choćby dlatego żeby być lojalnym wobec mojej rodziny. A gdyby właścicielem drukarni był np. Turek, Hindus czy Ukrainiec, to serio uważasz że ma obowiązek drukowania takiego banera?