Pewnie maja cierpliwosc.
Ja to nawet ściereczki do sprzątania mam poukładane i posegregowane na kategorie @birbant
Dzieci są siedmioletnie, więc układać się musi.
Ja lubie porzadek, ale ma on jedna wade - nie chce sie sam zrobic.
W odróżnieniu od bałaganu. Ten, to się zawsze sam robi
W szafkach, regalach, sekretarzyku mam wszystko uporządkowane i na swoim miejscu. Lodówka, to raczej tylko cześciowo, niektóre rzeczy zmieniają miejsce.
PS. Przypomniało mi sie kiedyś moje pytanie na starym Pytamy.pl “Czy będziesz na tyle odważny by wrzucić tu zdjęcie wnętrza swojej lodówki?”
A może ktoś tu się odważy?
Nie dzisiaj. Zbliża się długi weekend (u nas pierwszego maja jest w pierwszy poniedziałek września), więc lodówka już z grubsza przygotowana.
Wszystkie trzy mam sfocić? Tylko w jednej mam piwo. W tej największej…
W szafkach,tak!
I nie cierpie przestawiania.
Natomiast,dziwna sprawa…Lodowka to strefa wolna od interwencji
O, jakie smaczne kotleciki na pierwszym planie.
kolega czuje smak przez Internet? Opatentować, to zostaniesz drugim Gates’em
@Bingola Bardzo dobre wyszły. Kalafiorowe. Polecam: https://www.jadlonomia.com/przepisy/mielone-kalafiorowe/
Od razu mówiłam, że pyszne!
Pod jednym warunkiem. Że nikt nie przesunie choć by o centymetr.
Kolego to Karmidery albo inaczej mielone a nie kotlety
dokladniej to zdaje sie karminadle, dalej nie wiem czym sie roznia slaskie od tych mielonych, ktore robie ja wg przepisu odziedziczonego po łódzkich przodkach? tez wieprzowe.
Niczym. Ślązaki zawłaszczyli sobie kilka przepisów.
To w koncu karminadle czy karbinadle? Kolezanka, ktorej slaskosci od wielu pokolen odmowic nie mozna uzywa tej pierwszej nazwy?