Czy wyrażacie szczerą chęć zamieszania w mieście, którego oryginalna historyczna nazwa brzmi Miasto Matki Bożej Królowej Aniołów z Porcjunkuli? Porcjunkula (łac. portiuncula, mała cząsteczka, skrawek gruntu) − kaplica pod wezwaniem Matki Bożej Anielskiej, którą św. Franciszek w XIII wieku otrzymał w darze od benedyktynów i odbudował własnymi rękami. Znajduje się ok. 2 km od Asyżu, rodzinnej miejscowości świętego. (za Wikipedią)
Bardzo chetnie.Tylko…Co Cie pchnelo do zadania tego pytania?I dlaczego akurat tam?
Argentyna a jeszcze bardziej,Chile,zawsze byly dla mnie pociągające…
No i…Tam mnie jeszcze nie bylo…
Jakbym miał wybierać to ani kilometrowa nazwa ani milionowa metropolia, ani aż tak blisko boskiej istoty.
Czy to już we własnym, stustysięcznym miasteczku nie można dożyć dni?
Bez patrzenia w media stawiam na L.A. Absolutnie nie jestem pewien, nawet gdybym odgadł, to byłby przypadek. Coś mi świta, że chyba Los Angeles ma nazwę długą że ja pier… Idę sprawdzić. Tylko się ze mnie proszę nie śmiać.
Dziękuję za udział w zabawie @okonek@Antykwa@collins02@Devil
Choć niewielu próbowało, to jednemu się udało. Gratuluję @benasek’owi rozwikłania tej podstępnej zagadki.
Miasto (a raczej wioska) Matki Bożej Królowej Aniołów z Porcjunkuli, w oryginale El Pueblo de Nuestra Señora la Reina de los Ángeles de Porciúncula, to w skrócie Los Angeles.
Co do ankiety dołączonej do pytania, dała ona dość zaskakujące wyniki. Pomimo, że na obecną chwilę 57% ankietowanych wyraża chęć zamieszkania w Los Angeles, to 0% wyraża chęci zamieszkania w Los Angeles. Ech ta statystyka …
Udziału w zabawie nie brałem, bo za trudne to dla mnie było, ale przygladałem się uważnie i dzięki temu dowiedziałem się nowej ciekawej rzeczy, za co wdzięczen jestem.
A kto wie, gdzie w Polsce jest Warszawa, która sklada się z jednego zabudowania?