Tak sie zastanawiam: gdzie ja zyje...

W zasadzie duchowni tworzą największą i najlepiej zorganizowaną organizację gejowską :wink:

2 polubienia

Nie jestem homofobem, nawet ukrytym, nie jestem gejem, ani kryptogejem, nie jestem nacjonalistą, nie mam nic wspólnego ze skrajna prawicą, ani lewicą, ale za to jestem przeciwny wszelkim tego typu demonstracjom, niezależnie, która strona je robi. Ze względów praktycznych. Takie demonstracje zawsze odnoszą skutek odwrotny do zamierzonego. Są bezsensownym wytaczaniem dział. Są próbą przełamywania ludzkiej mentalności, co jeszcze nigdy nikomu w dziejach ludzi się nie udało.
LGTB, feministki, prawicowcy wszelkiej maści, w ten sposób mobilizują swych przeciwników, budząc upiory. Przykładem, sytuacja, która wywołają tą burzliwą dyskusję. Nie doczytałem się tu, jak temu zaradzić, tylko same argumenty, co jest słuszne, a co nie. Ale to tylko małe forum w lustereczku odbijające nastroje panujące w kraju. W kraju, którego politycy wszelkich opcji cynicznie usiłują wygrywać swe cele bazując na takich konfliktach.
Powinniśmy dyskutować i szukać rozwiązanie niewątpliwego problemu, niestety, klimaty polityczne w Rzeczypospolitej na to nie pozwalają.

5 polubień

A ja jestem za wolnością demonstracji, wszelakich. Bo to uczy tolerancji, pokory, stwarza możliwość wyboru, uczy że dokonywanie wyborów jest elementem życia.
Jeśli zakaże się wszystkiego, to witamy w kraju, który udaje tylko pewne wartości, a wcale ich nie ma. Tak było właśnie za komuny, a teraz okazuje się kim jesteśmy naprawdę i ciężko to przełknąć. Trudno przełknąć prawdę o sobie, że nie jesteśmy wcale tacy wspaniali za jakich się uznajemy.

A co to za filozofia bycie tolerancyjnym gdy nikt niczego nie demonstruje, gdy nikt nie domaga się swoich praw.

Dodam że narodowcy za wszystkie faszystowskie hasła powinni zostać zdelegalizowani. Nie jestem przeciwnikiem skrajnej prawicy czy nawet nacjonalistów, ale jestem przeciwna szerzeniu nienawiści, wykluczaniu etc.

PS. To tak jak bycie dumnym z siebie, że jest się wiernym, gdy w koło brak potencjalnych chętnych :smile::smile::smile:

1 polubienie

@elsie Nie myl katolika z fanatykiem.
Fanatycy i gowniazrria wypisuja takie bzdury.
Jestem katolikiem i dokad ktos nie chce zrobic krzywdy mnie,czy moim bliskim,nie mam do niego zadnej ansy,.
Czy on jest homo,czy arab,muzlumanin,katolik,czy buddysta,nialy czarny,czy rozowy.
Gdy jest dla mnie czlowiekiem i ja dla niegonjestem czlowiekiem.

1 polubienie

Nie chodzi mi o zakaz demonstracji.
Różnię się z Tobą, co do ich skuteczności. Uważam, że nie uczą tolerancji, a przekonują jedynie tych przekonanych. Każda akcja wywołuje reakcję. Z tym, że, jak widać, nie jest to dobra reakcja.
Problem leży gdzie indziej. Póki będzie taka atmosfera polityczna, jak dziś, nic się nie zmieni.I to jest sęk! A takie zachowania, jak te demonstrancje jeszcze oddalają cel demonstrujących. Politycznie, jestem do bólu realistą.
Co do Twojego ostatniego zdania, jestem z Toba.

1 polubienie

@birbant masz rację częściowo. Jeżeli pokojowa demonstracja czegokolwiek wywołuje u innych odruchy sprzeciwu to problem jest w tych sprzeciwiajacych się. Niestety to świadczy jak daleko nam do tolerancji

3 polubienia

Dokładnie.

Problem leży właśnie w braku tolerancji.

1 polubienie

Niestety, Michaś, ale wywołuje. Nieważne, jaki my do tego mamy stosunek.

Braku tolerancji nie wyleczy się demonstracjami. To się jeszcze nikomu nie udało.

6 polubień

Ale marsz równości nie wygląda na pokojowa demonstracje xd

Ciekawe bo ja mam tolerancję do lgbt, to nawet za słabe określenie–tolerancja, oo a właśnie toleruje te “ich” dzikie marsze, ale nie lubię XD więc co dopiero jakby te “pokojowe” marsze w których się tylko maszeruje XD miały przekonać do siebie kogos kto lgbt nie lubi? Ciężkie do wyobrażenia jeżeli nawet osoby homo nie popierają tego w bardzo dużej ilości… więc kto tam maszeruje? Polityka chyba

2 polubienia

Brakiem ekspresji i wyrazania swoich przynależności i poglądów też nic nie osiągniesz…
Już grze to mówiłam, te wasze podejście to jest identyczne do tego, gdy mówiło się kobietom żeby nie prowokowały mężczyzn bo zostaną zgwałcone.
Jeśli ktoś czuje się prowokowany marszami pokojowymi i wywołuje to u niego agresję powinien się leczyć. A nie zakładać ograniczenia na normalną część społeczeństwa.
Może wysokie kary dla tych sprowokowanych do agresji słownej i fizycznej, i przymusowe leczenie, zahamowałoby niektóre zachowania i epitety pod adresem ludzi którzy jedynie maszerują.
A tolerancji musimy uczyć w przedszkolach i szkołach od najmłodszych lat.

3 polubienia

Ostatnie zdanie wyjęłaś mi ust.

Nie zgadzam się z tym, co mówiłaś grze. Ten temat o gwałtach nie konweniuje z tym o czym mówimy.

Niestety, ale marsze pokojowe w założeniu, prowokują wielu. Nie oznacza to, że należę do tych wielu.

Zmiany sposoby myślenia, zmiany mentalnościowe nie następują nagle, bo ktoś tak chce. I tu wracam to Twojego ostatniego zdania. Zawarłaś wszystko. Od tego zacząć należy. Niestety, nie za tego rządu.

1 polubienie

To jest dokładnie to samo. Nakładanie na normalnych ludzi ograniczeń. Kobieta też miala się nosić skromnie i nie wykazywać atutów żeby nie drażnić lwa, czyli mężczyzny. To nic że ów mężczyzna jest spaczony, podobnie jak ci których prowokują manifestacje.

1 polubienie

I jeszcze jedno birbant. Skoro ciebie nie prowokują to skąd ta wyrozumiałość dla prowokowanych? To jak współczucie.
Podobnie jak nad gwalcicielami pochylały się niektóre baby, mówiąc to dobry chłop, tylko ta lafirynda go sprowokowała.
Idźmy dalej: zabronimy dzieciom chodzić do kościoła, bo prowokują księży :smile:

1 polubienie

Teoretycznie masz rację. Ale niestety, jest tak, jak napisałaś, że są tacy, co ich to prowokuje. I leje się z rynsztoka.

Mam rację a nie teoretycznie.

Ale wiem, że musisz palec w tyłku trzymać wszystkim :smile:

Gdzie Ty widzisz u mnie wyrozumiałość? Ja ich bardzo nie lubię. Ja piszę, że oni istnieją i to jest realna siła, z którą należy się liczyć. Ich stosunek do LGBT jest wyrazem tego, że zagrażają demokracji. I to mnie najbardziej niepokoi.

Wyrozumiałość dla prowokowanych? Marsz równości prowokuje bo tak właśnie chcę, ślepy chyba tylko tego nie widzi… Więc wyrozumiałość dla prowokowanych jest ważna że nie dali się sprowokować xd