No właśnie … A ludkom może się wydaje, że w tęczy znajdą wszystkie kolory
Brązowego tez nie ma. Ani marengo
Czornygo tyż …
Pod Marengo w 1800 roku Napoleon sprał Austrię i wygonił ich całkowicie z Italii.
Oj a to nie ma czegos wspolnego ze stara sztuczką jak zobaczyc “ludzką aurę” sadzajac delikwenta na tle odpowiednio bialej sciany? A kolorek ladny, nie powiem.
To ma raczej coś wspólnego z powidokiem W każdym razie z aurą raczej nie
Z ta aura to taka tania sztuczka jarmarczna wlasnie zwiazana z powidokiem. Najzabawniejsze, ze kolezanka, ktora myslala calkim racjonalnie na skutek “zobaczenia” tego zludzenia wsiakla w wahadelka, różdżki , senniki i horoskopy. Ze szczetem.
A wzrok lubi platac figle.
Aura jako taka istnieje, przeciez zyjemy w polu magnetycznym, a przy okazji tez wytwarazmy swoje - niektorzy cos tam wyczuwaja, ale zobaczyc?
Mozg ciagle jest zagadka, a zjawisko synestezji istnieje.
Rozumiem, że zagadki mają być zapodawane pod grupę? Bo? Bo kiedy przysiądę się do grupy pijącej tylko “Żywca”, ze swoim “Tyskim” to będzie to nie teges? A dlaczego? Kolego @benasek czy Ty siebie uważnie czytasz? Czy w grupie ludzi dopuszczasz “inność” osobników? Bo jeżeli grupa nosi w sobie znamiona wspólnoty adoracyjnej, to faktycznie masz rację. Wszystko na odpowiednim poziomie. Widzę to trochę inaczej. Nie rozwiązałeś zagadki. To fakt niezaprzeczalny. Tylko po co ta cała filozofia na okoliczność? Liczy się wynik.
Abstrahując od wszelkich tu wymienianych poglądów, tak się zastanowiłem nad samą zagadką. Byłoby lepiej, gdyby w jej treści zaznaczono, że rzecz działa się przed wojną i na dworcu kolejowym, a matka z synami czekałaby na pociąg z biletami na wagony z klasą 3. To już byłaby konkretniejsza wskazówka dla zgadującego.
Z założenia temat miał być zabawny. Stało się jak stało. Dziękuję @efka za wsparcie. Zrobiło to na mnie duże wrażenie. Jeszcze raz dziękuję. By zamknąć temat zwrócę uwagę na pewien szczegół. Być może mało istotny, ale…Mensa jak i inne periodyki tego typu mają skomplikowany proces dopuszczenia do druku. Zespół redakcyjny i recenzenci robią swoje. Szczególnie Ci ostatni. Czasami w sposób bardzo taktowny nie pozostawiają na autorze zadania przysłowiowej suchej nitki. Dlatego nauczony pokory zawsze wolę siebie uważać za głupka niż Mense.
Pomny swoich wieloletnich doświadczeń, także powołując się na mądrość ludową naszych dziadów i pradziadów, oraz na parę jeszcze innych frazesów wyssanych z palca, powiem Ci tylko, że wydaje mi się, iż tego tematu tak łatwo nie uda Ci się zamknąć.
Miała być zabawa, jest jak jest.
Wyciągnęłam z tego dwie lekcje.
- Spalić bezużyteczne wydanie zagadek MENSA.
- Unikać jak ognia takich tematów.
Ja bym z tego tylko jedną lekcję wyciągnął. Byłoby oszczędniej.
Bramka numer 2?
Po prostu radziłbym nie przejmować się takimi pierdołami. Za pół roku będą o tym pamiętać jedynie najwięksi złośliwcy z tego forum. Live goes on.
Inna sprawa, że to forum to wyjątkowy zbiór złośliwców wszelkiej maści …
A mówiłem, że karnet przyda się?
A dlaczego masz coś palić? Bo inni mają inne zdanie na ten temat? Jakby to zapewne napisał @czarny_rycerz, z prądem płyną same śmieci😉
Źle rozumiesz. Każdy może sobie może sobie zapodawać, co chce i zawsze znajdzie się chętny. Ale i każdy ma prawo wyrażenia do swego zdania.
Pierwsza zagadka nie była krytyką Ciebie, a tylko tej zagadki. Nikt też nie ma do Ciebie żalu, że je zadałeś.
@czarny_rycerz dziwnie na mnie patrzysz. Czyżbym to była ja?
Ja bym napisał, z prądem to ino herbatka.
Dlaczego dziwnie? Przecież moje głaza okularami zakryte.
Poza tym niczego Ci nie chcę ujmować, nawet złośliwości.