Termos/kubek termiczny lepszej jakości

Czy ktoś z Was używa w pracy/w domu? Czy może butelka termiczna jest lepszym pomysłem? Devil wie, ze bez picia się nie da…
W domu dużo pijąc można użyć stary termos (Gdy na noc sobie zrobię picie, to rano łowię z niego muchy, które lądowały jak na rzece Hudson w zimnym piciu). Co jest szczelne i niezawodne? Wystarczy mi wspomnienie polania się po nerkach jesienią i powrotu w mokrej kurtce :scream: i nie chcę jeszcze raz.

2 polubienia

Zimna ma być

1 polubienie

Niestety nie mogę wlać tam tego, na co czasem by się miało ochotę, bo za bardzo by mi się mogło spodobać jak przeżywam stres :woozy_face:

2 polubienia

Nie używam. Kawa niezależnie od jakości kubka po godzinie smakuje jak… a raczej nie smakuje wcale. A gorzała smakuje zawsze, bez zabawek termoizolacyjnych.

3 polubienia

Ale lepsza kawa z kubka niż z muchami w środku. Takie muchy to pewnie połowę wypiją i człowiekowi niewiele zostaje. :shushing_face:

4 polubienia

Mam takie popularne tutaj,kubki na drogę ale…Moze ze dwa razy użyłem? :thinking:
Jestem herbaciarzem a herbaty nie pije sie raczej z termosu.
W dzieciństwie ojciec zabieral mnie na calodniowe wypady i wtedy herbata z cytryną w termosie miała i sens i urok…

3 polubienia

Kubek termiczny może nie być tak szczelny, szczególnie gdy zalicza się wstrząsy, no i pojemność jest mała, więc polecalabym butelkę. Mam taką butelkę do ciepłych i zimnych napojów więc jest dobra na lato i na zimę. Używam na wszelkiego rodzaju wycieczki, wyprawy piesze i rowerowe. Jestem zadowolona, ale trzymałam w niej kawę tylko parę godzin (może 5) i było ok, a już nie pamiętam jak długo powinna trzymać ciepło. Myślę, że cena butelki od tego zależy.

2 polubienia

Joko one tam pływają i przeżywają płynąc:/ No właśnie o butelce bardziej myślałam, bo noszenie jeszcze spodni na zmianę w plecaku to już nie ma gdzie.
One potem wyłażą, gdy ja próbuję pić. I to takie malutkie, co dopiero uczą sie pływać … Jak się zorientowałam to taki kubek pakuję w foliówkę, żeby na basen nie przylatywały,

2 polubienia

Mam coś takiego sprawdza temperaturę i ma wbudowany zaparzacz. Zalany o 7 gorącą herbatą koło 12-13 ma jeszcze 60 stopni.

1 polubienie

Ciepla gorzala? No dobra, rum tez wysokoprocentwy :wink:

2 polubienia

Ciepłą też się piło i jeszcze utrwalaczem zapijało. Teraz pani już nie to oczy…

2 polubienia

Jozek, pij szybciej, bo sie sciemnia?

2 polubienia

Polecam kubek contigo. Solidny. U mnie się sprawdza. Tu przykładowy.
https://allegro.pl/oferta/kubek-termiczny-contigo-west-loop-2-0-470ml-latte-10559511598
Sprawdź na Ceneo gdzie taniej.

1 polubienie

Do pracy biorę termos 0,7 L, stary poczciwy z szklannym wkładem, co wywołuje zdziwienie że on jeszcze istnieje, ino on dla mnie jest za mały, mam apetyt na 1 -1,5 L, mam jeszcze 5 L z pompką, i 2 metalowe awaryjnie, ale darmozjadom kawy nie będę nosił. Plusem jest że nie lubię być ograniczony, czy na budowie będzie prąd lub czajnik albo woda, czy inwestor nie będzie wyliczoną sknerą, minus to waga, ale coś za coś. Dla mnie kubek to szpan, kiedyś miałem jako bidon przy rowerze, Termos trzyma wrzątek do 9 godzin, jest ze mną 8 rok na budowach, i co nieco swoje przeżył, poprzednio jeżdził koleją 5 lat, i samochodem około 6. Dbamy o siebie by służył kolejne lata. To nie sentyment czy oszczędność, on się codzień, co rok sprawdza że jesteśmu sobie przeznaczeni. Jak wkład pęknie to powrócę do słoika 0,9 L po ogórkach :stuck_out_tongue_winking_eye: na dekielek

1 polubienie

To ja ci współczuję tego bólu z oblania, plama na kurtce to pikuś - da się wyprać, ale oparzenia długo się goją, niekiedy zostają blizny. Przeżyłem to kilka razy

Te muchy uczą się pływać, co niektóre zdają na ratownika chodząc po żółtym czepku :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Ciepła np wódka to proszenie się o kłopoty, żle się trawi w żołądku, i murowany kac kilku dniowe. Ciepły utylizuje żołądek /zwiększa się stężenie kwasu w żołądku, że wypala w nim dziury, no i wątroba zasypia nie filtrując. Łatwiej o zgon, to takie tanie picie

1 polubienie

Żaden alkohol nie powinien być ciepły.Poza grzańcem.
Nie piję wódki od ponad 20 lat i nic mnie to nie obchodzi ale alkoholowa zupa zawsze mnie przyprawiała o wymioty niemal… :upside_down_face:

2 polubienia

Ale nie zabije. :wink:

1 polubienie

Za młodu piło się wszystko prócz smoły… :wink:

1 polubienie