Dokładnie tak było.
Górnik miał 13tkę, 14tkę, barbórkę, premie jednorazowe( na flaszkę), dopłaty do wczasów, kolonii, paczki na święta. I to zwykły górnik, ten w białym kasku wszystko razy dwa😁
Bezrobocia nie było nigdzie, ale za to były przerosty zatrudnień. Zakład. który potrzebował do osiągania zysku miał zatrudnić, np 300 osób, musiał zatrudnić 600. To jeszcze gorsze od bezrobocia, bo tym 300 trzeba było drukować pieniądze. Ale każdy pracę miał. Mało, pod koniec każdy milionerem był.
@okonek teraz to wiemy, ludzie którzy w to weszli, nie przewidywali takiej sytuacji.
Finanse to nie wszystko.
W PRL-u rodzina była rodziną. Za tym ta tęsknota. I za przewidywalnością.
Wtedy było źle i teraz też jest źle. Takie już z nas cudaki. Ze skrajności w skrajnośc.
Z tą rodziną też gówno prawda. Takie pieprzenia dla pieprzenia. Patologii było tyle co dziś.
Nie wyjeżdżalibyście z Polski gdyby było tu takie eldorado po upadku komuny. Wielu właśnie na początku lat 90 spakowało graty i tyle ich widzieli.
Tyle ode mnie w temacie. Wasze zdrówko rodacy. Niech żyje wolny, zachodni świat.
W PRL-u się urodziłem, wychowałem i po części wykształciłem. Najzwyklejsza rodzina, która na 40 m kw. czekała wieki.
Nigdy więcej tego głupiego systemu. Jak ktoś tęskni za PRL-em to według mnie jest po prostu głupi, chory, był komuchem albo ma porządna sklerozę.
Była taka sytuacja w kraju, że dziewczyny (Akademia Medyczna Poznań) za kasetę magnetofonową TDK Arabom się oddawały. I to nie raz, nie dwa …
Za głupim kremem NIvea były kolejki jak stąd do wieczności. Sam stałem za owym we wspomnianym mieście. Jak raz dostałem pół reklamówki waty to mnie ciotki z matką uściskały jak nigdy. Podpasek nie było.
To było tak niedawno, można sobie kroniki obejrzeć, tych co pamiętają popytać. Ludzie maja tak krótką pamięć. Brakowało wszystkiego. Maluch był marzeniem … Sam składałem z części rower. Przedniej zębatki do składaka (O ile pamiętam 52 zęby) nigdzie nie mogłem dostać to wstawiłem taką z 40 … I tak zaczynałem swoje pierwsze wycieczki.
Wiem, nie wszystko było złe. Nigdy nie jest tak źle, by nie było gorzej. Czemu ludzie z demoludów zawsze uciekali lub chcieli uciekać? Tak trudno pomyśleć? Trzeba mieć IQ Einsteina by sobie zadać takie pytanie?
Nawet mi się nie chce dalej pisać …
@Devil żebyś ty wiedział ilu ludzi spieprzyło w tamtych czasach na zachód. A ilu to życiem przepłaciło.
tu nie chodzi o to czy weszli czy nie. tych ludzi zostawiono samym sobie - w miastach to byla jeszcze jakas szansa na kurs, przebranzowienie, jakis ruch w inna strone - ale tak, czy w miasteczkach gdzie 90% ludzi pracowalo w wielkim zakladzie (zajmujacym sie w 10% produkcja za dolary, zeby splacic maszyny, a reszta to towary “luksusowe” do kraju rad, wiec z zalozenia rentowne to byc nie moglo) co zostawalo? zmienic miejsce zamieszkania? na jakie? i gdzie jak sie niewiele umialo?
ja na rynek pracy wchodzilam na poczatku lat 80, ciezko bylo, ale nie beznadziejnie, tenze sam rynek lat 90 obserwowalam juz jako kibic z zewnatrz - i juz bylo widac, ze gospodarka zaczyna skrecac w niebezpiecznym kierunku - zawlaszczania przez nomenklature za bezcen - im blizej dawnego zlobu tym wieksze szanse. tysiace afer i aferek przykryto sprawa FOZZ.
zabraklo dobrego ekonomisty, ktory przygotowalby Polske do szybszego wejscia do EWG (czyli wczesniejszej wersji UE)
Balcerowicza mozna skwitowac - mial byc bal a jest cerowanie.
Z tą reklamówką, to chyba trochę przesadzileś.
@Devil wiesz czemu kiedyś rodziny trzymały się razem, wspólnie czas spędzały w jednym pokoju?
Bo był jeden telewizor, w nim 2 programy i nie mieliśmy internetu
Matka za 20 dolców kupiła mi w Peku spodnie - czarne sztruksy. Z tą reklamówką która mi po nich została to chodziłem jak Rusek ze złotymi zębami … Chodziłem z nią tak długo aż kowboja na której był zupełnie już nie było widać
Takie to były głupie czasy.
A “ić” tam …
Niesamowite. I się nie pozabijali. Ba, dzieci nawet uczyć się potrafiły. I znajomości bez messengera nawiązywali.
Teraz jest covid. Od ponad 2 miesięcy ludzie się izolują w swych… M8. Jest internet, są smartfony. Są też depresje, przemoc, nauka online. Ludzie jakby odrobinę nieszczęśliwi
A kiedy ludzie, szczególnie Polacy byli szczęśliwi?
Bea messngera w tamtych czasach dzieci się poznawały tak samo wszędzie i ustrój nic do tego nie ma.
I kiedy umieli rządzić?
Chyba trzeba szukać odpowiedzi w dalekiej przeszłości. Wtedy będzie wiadomo dlaczego w Polsce jest tak chu*w niezależnie od tego czy władza jest czerwona czy biała.
I jeszcze jedno, Gdyby dziś była komuna, i jakimś cudem powszechny internet, to nie mógłbyś pisać tego, co chcesz. A jeszcze na rząd? Już byś siedział, jako wróg ludu.
z tym M-8 to chyba troche przesadziles, ale fakt, ze wielu ludzi zyje juz w innym standardzie niz budownictwo gomulkowskie.
a tej izolacji to powoli zaczynaja miec wszyscy dosyc - nie dlatego, ze to juz ponad dwa miesiace - ale, przynajmniej w Hiszpanii, zamienia sie to w chocholi taniec politykow, a zycie chce toczyc sie dalej - co mozna zdzialac siedzac w domu przed kompem czy telewizorem i patrzac jak ta banda idiotow znow zaczyna dzielic skore na zywym i zwawym niedzwiedziu?
Poczekaj chwilę. Pamiętaj że rządzi PiS.
No, nareszcie gadasz jak człowiek.