Tragedia się stała - paznokieć mi się w połowie ułamał

Serio wytyka Ci wygląd? w żartach złośliwie lekko? może boi się że będzie miał przy sobie za chwilę tłustą fokę? i profilaktycznie? a on to co kaloryfer ma brzuchu ma?

1 polubienie

Wychodzi na to, że ja dobrze Ci z karnuszami doradziłam.
Zignorowałaś to :cry: że jak baba to się nie zna?
Foch!

1 polubienie

Tam trzeba wepchnąć gips - tak o to chodzi by ustabilizowac ścianę, tylko dopóki to wyschnie to trza stać z godzinę i trzymać … tanmte pomoce były ok, ale nikt nie wiedział że mi się sypie ściana… nikt jej nie widział…

1 polubienie

Serio. Oczywiście nie robi tego w bolesny sposób. On zawsze gustował w kobietach zgrabnych, ja taka byłam długo i wie, że nadal mogę być.
Ostatnio zapluł się ze smiechu.
Powiedziałam, że przytyłam z troski o jego psychikę, nie mogłam patrzyć jak go zazdrość o mnie zżera od środka :rofl::rofl::rofl::rofl:
On genetycznie ładnie jest zbudowany.

1 polubienie

Ja właśnie zrobiłam rundkę wykroków chodzonych - w miarę przyjemnie się robi i rowerek 10 minut ( trochę za krótko) ale zawsze coś. Mi chodzi o coś na wzmocnienie mięśni bo poprzez pewne “wydarzenie” mam rozjebaaaaaane tkanki na ciele…

1 polubienie

Ja widziałam oczami wyobraźni.
Przecież to oczywiste było, skoro otwór sam się powiekszył.
W płycie żelbetowej takich usterek nie ma :wink:

1 polubienie

Cieszę się, że się nie oderwał… nie ruszam zasłon :smirk:

1 polubienie

Ja bym na Twoim miejscu lekko pedzelkiem zwilżyła to miejsce wypełnione szpachlą czy giosem. Zwróć uwagę czy pęknięć nie ma.

1 polubienie

@efka, ten garnek był strasznie sugestywny :slight_smile: