Serio wytyka Ci wygląd? w żartach złośliwie lekko? może boi się że będzie miał przy sobie za chwilę tłustą fokę? i profilaktycznie? a on to co kaloryfer ma brzuchu ma?
Wychodzi na to, że ja dobrze Ci z karnuszami doradziłam.
Zignorowałaś to
że jak baba to się nie zna?
Foch!
Tam trzeba wepchnąć gips - tak o to chodzi by ustabilizowac ścianę, tylko dopóki to wyschnie to trza stać z godzinę i trzymać … tanmte pomoce były ok, ale nikt nie wiedział że mi się sypie ściana… nikt jej nie widział…
Serio. Oczywiście nie robi tego w bolesny sposób. On zawsze gustował w kobietach zgrabnych, ja taka byłam długo i wie, że nadal mogę być.
Ostatnio zapluł się ze smiechu.
Powiedziałam, że przytyłam z troski o jego psychikę, nie mogłam patrzyć jak go zazdrość o mnie zżera od środka ![]()
![]()
![]()
![]()
On genetycznie ładnie jest zbudowany.
Ja właśnie zrobiłam rundkę wykroków chodzonych - w miarę przyjemnie się robi i rowerek 10 minut ( trochę za krótko) ale zawsze coś. Mi chodzi o coś na wzmocnienie mięśni bo poprzez pewne “wydarzenie” mam rozjebaaaaaane tkanki na ciele…
Ja widziałam oczami wyobraźni.
Przecież to oczywiste było, skoro otwór sam się powiekszył.
W płycie żelbetowej takich usterek nie ma ![]()
Cieszę się, że się nie oderwał… nie ruszam zasłon ![]()
Ja bym na Twoim miejscu lekko pedzelkiem zwilżyła to miejsce wypełnione szpachlą czy giosem. Zwróć uwagę czy pęknięć nie ma.
@efka, ten garnek był strasznie sugestywny ![]()